,,Współczesne Newtonowi relacje historyków jeszcze wyostrzyły czarno - biały obraz wydarzeń z IV wieku. William Cave pisał, że Ariusz był z urodzenia Libijczykiem, a jest to kraj 'obfitujący w monstrualne i nienaturalne wytwory'. Był człowiekiem o 'subtelnym i wszechstronnym dowcipie, miał jednak burzliwy i niespokojny umysł, co ukrywał pod zwodniczą maską świętości'. O śmierci Ariusza w latrynie napisał: 'los zdrajcy i odstępcy Judasza stał się jego udziałem', a jego zwolennicy, 'dziwnie zaskoczeni tym wypadkiem', starając się jak mogli, ukryć wstyd i strach, jaki budziła śmierć tak niesławna, uciekli się do swego starego wybiegu: kłamstw i fałszu, utrzymując, że śmierć jego spowodowana była 'czarami i sztuką magiczną'. Co do oskarżeń o magię, obie strony nie pozostawały sobie dłużne. Już współcześni oskarżali Atanazego o uprawianie czarów, według jednej z wersji miał on trzymać u siebie w celach magicznych uciętą rękę Arseniusza'' - Jerzy Kierul ,,Newton''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz