Śniło mi się, że:
- dostałem w prezencie grubą książkę wydawnictwa ,,Vesper'' w czarnej okładce i martwiłem się, że nie znajdę dla niej miejsca na półce,
- z nostalgią wspominałem przy Jenie ov Blackeyovej i Sławomirze czasopismo ,,Fronda'', które w latach 90 - tych XX wieku ostrzegało przed mieszkającą w Polsce wspólnotą Reptilian, zwanych Pończosznikami, które podszywały się pod ludzi, ubolewałem, że w XXI wieku w redakcji zasiedli hipsterzy, którzy doprowadzili do upadku czasopisma,
- Valkanica, jedno z królestw ery jedenastej obejmowało całą Amerykę Południową, a jego stolica mieściła się na terenach dzisiejszej Kolumbii,
- zaprzyjaźniłem się z czarnym, mówiącym kotem, który potrafił chodzić na tylnych łapach i namawiał mnie do psot,
- rusałka Mrzelca zmieniła kolor włosów na niebieski dzięki wypiciu magicznej mikstury, w erze jedenastej poprzedzającej biblijny potop istniały geny odpowiadające za niebieski kolor włosów u ludzi,
- powiedziałem młodym kobietom, że Ashmoel lub Adawiel jest imieniem anioła, zapewne upadłego, czyli diabła, wyjaśniłem, że anielskie imiona kończą się na ,,el'' tak jak biblijne: Michael, Gabriel i Rafael,
- na wycieczce poznałem sympatycznego, nagiego hermoafrodytę, był blady, chudy i wysoki oraz miał długie, blond włosy, zaprzyjaźniłem się z nim i delikatnie zasugerowałem mu poddanie się operacji,
- jako dorosły człowiek spotkałem na szkolnym korytarzu otyłą nastolatkę z czarnymi włosami, która poskarżyła mi się na hejt w Internecie, wyraziłem jej współczucie i powiedziałem, że sam obawiam się hejtu jedynie w realu,
- byłem zdegustowany gdy na szkolnej wycieczce szczupła, czarnowłosa nastolatka zaciągnęła mnie do łazienki, rozebrała się przede mną i z dumą pokazała mi swoje genitalia, złożone z pochwy i mikropenisa, dziewczyna szczerzyła przy tym zęby i chwaliła się, że jest lewaczką, UWAGA: To tylko sen, nie jestem pedofilem, ani nie pochwalam tego zboczenia,
Ryc. za: Adobe Stock
- Jacek Piekara pokazał mi swój tatuaż; głowę diabła na ramieniu, mówiąc, że nie ma on nic wspólnego z szatanem,
- kiedy piękna blondynka w białym bikini poczęstowała mnie szarlotką, odkryłem przerażony, że jej twarz i piersi były zrobione z żółtego sera oraz bekonu i zaczęły się rozpuszczać na moich oczach, nadałem jej imię Wendy i pomyślałem, że ładnie by wyglądała z rudymi warkoczami,
- spotkałem na plaży ducha opiekuńczego Dominikany pod postacią pięknej, kreolskiej dziewczyny w białym bikini, której blond włosy były zaplecione w liczne warkoczyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz