Śniło mi się, że:
- Konrad T. Lewandowski zamieniony w Shreka uwolnił wielkiego, zielonego potwora, który biegał po podwórku,
- rozmawiając ze Sławomirą, zastanawiałem się dlaczego w krajach Ameryki Łacińskiej mimo powszechnego katolicyzmu jest tyle zła, dyktatorów i rewolucji,
- pojechałem pociągiem na gapę uczyć się magii w Hogwarcie, na miejscu oglądałem filmy o Harrym Potterze przerywane reklamami napojów Disneya takich jak Tangaroa czy Morgawr,
- do specjalnego zeszytu wklejałem różne ciekawostki np. o polskim trytonie Og - adze, który w XVII wieku przebywał na dworze Wielkiego Mogoła w Indiach i spotkał Vasco da Gamę,
- Argentyna jest częścią południowej Polski gdzie nigdy nie pada śnieg i gdzie żyje gatunek jadowitego węża,
- Casiya ov Sienitica ku mojemu przerażeniu udawała, że skacze z balkonu, potem zobaczyłem wiele rodzin z dziećmi, które dla żartu udawały, że skaczą z balkonu,
- czytałem o bohaterskim Węgrze, który w XIX wieku wskrzesił obchody Nocy Kupały w swojej ojczyźnie,
- pewien mugol - biznesmen w garniturze był w Hogwarcie gdzie rozmawiał z Albusem Dumbledorem i bał się,
- kiedy król pruski przybył na Warmię, był oburzony gdy zobaczył przed wejściem na plebanię łaciński napis: ,,Felix sum vivo sine curis'', bo sam był uzależniony od LSD i myślał, że ksiądz również jest,
- szedłem ulica i jakaś starsza pani kazała małemu chłopcu, aby ustąpił mi miejsca na ławce, lecz odmówiłem, podobnie jak poczęstunku, bo chciałem wejść do kościoła modlić się,
- na Fidżi żyją olbrzymie żółwie,
- leżałem na plaży razem z panem Martinusem ov Simcassem, niebo się zachmurzyło, a na kamieniach pełno było psich odchodów,
- gdy na Ziemi skończyły się zasoby ropy, poleciałem z Mamą na Księżyc, czytałem ,,Hel 3'' Jarosława Grzędowicza; w książce tej na Marsie żyły jednorożce, małpoludy i skrzydlaci ludzie, główny bohater rozmawiał z Szarkaną - zielonym Reptilianinem o niebieskiej twarzy, nazwanym tak na cześć smoka z mitologii węgierskiej, Szarkana dziwił się, że główny bohater nie zna serialu o Janczim Kowalu, potem główny bohater poleciał na Księżyc wydobywać tytułowy izotop,
- w Szczecinie pojawił się amerykański rewolwerowiec z XIX wieku - Jessie James, który stał na czele bandy, jeden z jego kamratów miał brodę i pozostali bandyci grozili mu, że wybiją mu zęby,
- przeglądałem starą książkę o zwierzętach z antykwariatu internetowego, w której pawian był nazywany ,,darwinopitekiem'',
- w alternatywnym świecie obecnym cesarzem rzymskim jest chłopiec Piotruś noszący okulary; w amerykańskiej części jego imperium pojawiła się krewetka pożerająca ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz