,,Trzynaście świątyń - w tym Santiago de Compostela i bazylika św. Jana na Lateranie - uważa, że posiadają święty napletek (sacrum praeputium) Chrystusa, ucięty mu w czasie rytualnego obrzezania. Zagadnienie niemal cudownego rozmnożenia napletka stało się nie lada problemem dla dawnych teologów. Już papież Innocenty III (zm. 1216) orzekł swoim autorytetem, że napletek po zmartwychwstaniu odrósł, a Jezus wstępując do nieba... zabrał ze sobą ową część ciała. Na początku XVII stulecia A. Salmeron stwierdził, że Stwórca w sposób cudowny rozmnożył Chrystusowy napletek. Za zgodą Rzymu praktykowano również kult św. Prepucjusza (od słowa praeputium, co znaczy napletek)'' - Michał Rożek ,,Smakowitości obyczajowe''
O tej relikwii pisał Witold Jabłoński w neopogańskiej powieści fantasy ,,Słowo i miecz''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz