piątek, 3 stycznia 2020

Oniricon cz. 550

Śniło mi się, że:






- św. Piotr otrzymał herb Prus po tym jak podstępem został pierwszym papieżem, dlatego Aleksander Głowacki przybrał pseudonim Bolesław Prus,





- chłopi wieźli wozem syrenę, a na trasie przejazdu chodzili przebierańcy,






- w XVII - wiecznej Holandii ludzie toczyli wojnę z niedźwiedziami, któe uważali za diabelskie zwierzęta,





- wziąłem udział w Balu Wszystkich Świętych, a potem stałem się wyznawcą Bogini Małpy (samicy wyjca czarnego) i Boga Węża (samca anakondy),
- pisałem posta o życiu seksualnym harcerzy praktykujących obyczaj zwany kocówą,






- kowale (owady) połączyły się w wielkie stada i ogryzały ucięte głowy Hindusów,






- znalazłem ,,Tatrę'' w bibliotece w dziale ,,Legendy'',






- po przejściu na rodzimowierstwo zamieniłem się w piękną blondynkę w białej bieliźnie, UWAGA: To tylko sen, na jawie jestem katolikiem,






- szkolna świetlica była nieczynna, a moja Mama na moment zamieniła się w Leonida Breżniewa,






- przed Maryją z Dzieciątkiem uklękły Kleopatra, Helena al - Bauat (Helena Bławatska), Jena ov Blackeyova ubrana na biało i wiele innych sławnych kobiet,






- kilka razy w ciągu roku śniłem o Nigerii i pisałem o tym na blogu, aż jeden z Czytelników zapytał czemu tyle śnię o Nigerii (sny we śnie),
- po latach znów musiałem wrócić do liceum, gdzie na indywidualnych zajęciach z języka polskiego omawiałem z polonistką romans irlandzkiego pisarza, dowiedziałem się, że będę musiał ponownie zdawać maturę i postanowiłem przeczytać listę lektur zaczynając od ,,Iliady'', ,,Odysei'', ,,Gilgamesza'' i ,,Mitologii Greków i Rzymian'' Zygmunta Kubiaka,






- na greckiej plaży spotkałem mnóstwo pięknych kobiet,
- C. S. Lewis w ,,Listach starego diabła do młodego'' zachęcał do odmawiania Różańca,






- żaby są upadłymi aniołami, a ich kumkanie i rechot to pieśni w języku toropieckim,
- pewna dziewczyna przyłożyła soie do czoła pilnik do paznokci, a on zrósł się z jej czaszką i zaczęła rozumieć język toropiecki,






- opowiadałem o rosyjskim filmie ,,Indygo'' uspokajając, że pod jego wpływem nie zacząłem praktykować okultyzmu,
- 20 września 1939 r. Polska zaatakowała Polskę,






- idąc na bal karnawałowy narysowałem sobie czarnym długopisem salamandrę na policzku z podpisem Ignis Inflexibilis, a na dłoniach ochronne tatuaże, aby upodobnić się do Daimona Freya,





- w Szczecinie zobaczyłem posągi moai. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz