niedziela, 8 maja 2022

Wymówki Kolumba, czyli zaczarowany świat

 



,,Wszystko było tajemnicą dla naszych podróżników: Obraz świata Piotra d'Ailly mówi o odkryciu ludności najbardziej szczęśliwej [...] złożonej z pigmejów, makrobów, a nawet z acefalów. Piotr Martyr zbiera opisy potwornych bestii: węży podobnych do krokodyli, zwierząt o kształtach wołu, uzbrojonych w trąby jak słonie, ryb czworonożnych o głowach wołu, z grzbietem pokrytym brodawkami i skorupą żółwia, ludojadów. W rzeczywistości są to tylko węże boa, tapiry, manaty lub hipopotamy i rekiny (...). I na odwrót, zjawiska tajemnicze były uważane za zrozumiałe same przez się. Czyż Kolumb dla usprawiedliwienia nagłej zmiany kierunku, wskutek której nie trafił do Brazylii, nie powoływał się w swoich oficjalnych raportach  na niezwykłe okoliczności, jakie się już nigdy nie powtórzyły w tej wilgotnej strefie: upał tak wielki, że nie można było zejść do wnętrza okrętu, że beczki z wodą i winem eksplodowały, zboże płonęło, słonina i mięso upiekły się w ciągu tygodnia, słońce było tak palące, że załodze wydawało się, że spłonie żywcem. Szczęśliwe czasy, w których wszystko było możliwe, może tak samo jak dzisiaj dzięki fruwającym talerzom!'' - Claude Lévi - Strauss ,,Smutek tropików''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz