czwartek, 10 września 2015

Oniricon cz 147

Śniło mi się, że:



- Sindbad był królem,



- sporządziłem listę książek fantasy, które mi się nie spodobały z powodu przesłania: ,,Harry Potter'', ,,Mroczne materie'', ,,Saga Zmierzch'', cykl ,,Avalon'' Marion Zimmer Bradley, ,,Słowo i miecz'', oraz komiks ,,Lucyfer'',



- po latach odnalazłem swoje teksty o brachiozaurze i ,,Gwiezdnych Wojnach'' i zamierzałem opublikować je na blogu,



- Izyda wymagała od swych wyznawców całkowitej abstynencji od alkoholu, a ja pomyślałem, że to dlatego, że była kobietą i nie lubiła jak mężczyźni piją,



- ulepiłem ze śniegu posążek Trygława i niosłem go ze sobą, jednak gdy trzeba było wejść do jakiegoś budynku, zostawiłem go, aby się nie roztopił,
- zimą szedłem po ulicy razem z Pavlasem ov Vidłarem i mówiłem mu o przyrodniczym czasopiśmie ,,Kwak'', o tym, że wolałem ,,Zwierzaki'' i że zamierzam zrecenzować jeden z numerów,
- jakiś satanista rysował na murach serca na znak, że kocha szatana,
- ułamałem kawałek tafli lodu, aby zrobić z niej figurki i pomyślałem, że zniszczyłem piękną rzecz,



- byłem na obozie dla wyznawców voodoo, gdzie szykowaliśmy się do zejścia pod ziemię, gdzie było pełno ognia, trujących gazów, przed którymi trzeba się było zabezpieczyć  wilgotną, gumową maseczką, oraz gdzie żyły 10 - metrowe krokodyle,



- w bibliotece zobaczyłem książkę ,,The Lion, the Witch and the Wardrobe'' C. S. Lewisa, jakąś powieść science fiction Fritza Leibera i wiele egzemplarzy ,,Księgi tura'' Czesława Białczyńskiego z zakładkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz