środa, 6 stycznia 2021

Diabelska ropa





 

 ,, [...] Nikt tak dokładnie nie wiedział, co to takiego jest ta ropa, bo była schowana pod ziemią, a tam wiadomo - diabły. Jak już zaczęła tryskać z wywierconych w skale otworów, to stało się pewne, że to diabelska sprawa. Śmierdziała nieziemsko, do tego była czarna i tłusta. Gdy zanurzono w niej dłoń, rozmazywała się okropnie między palcami. Gdzie się rozlała, tam nic już nie urosło. Pewnym zatem było, że to albo diabelskie ekskrementy, albo co najmniej czarcia woda - pomyje z diabelskiej kąpieli, a pewnikiem i jedno, i drugie'' - Michał Kruszona ,,Huculszczyzna. Opowieść kabalistyczna''




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz