Śniło mi się, że:
- Wojciech Cejrowski mający na sobie wyłącznie niebieskie majtki, wszedł na drzewo w dżungli i jadł mięso małpy,
- Wojciech Cejrowski był kanibalem, do czego przyznał się w wywiadzie telewizyjnym,
- czytając ,,Atlas osobliwości'' dowiedziałem się, że w Rosji znajdują się zabytkowe kamienice zbudowane z zielonego kamienia,
- sąsiadka narzekała na Ukraińców przybyłych do Polski, mówiąc, że jest ich za dużo i że rozrabiają, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- płetwale błękitne miały ręce i walczyły mieczami przeciwko orkom,
- przeniosłem się do świata powieści łączącej ,,Boską komedię'' z ,,Wehikułem czasu'', idąc przez piekło zatrzymywałem rozpędzone buldożery znakiem krzyża, potem przeniosłem się w postapokaliptyczną przeszłość, wszedłem do chaty zbudowanej na łące i rozmawiałem z mężczyzną o brązowej skórze, nazywanym Gudłajem, powiedziałem mu, że w mojej mitologii gudłaje nie mają nic wspólnego z Żydami, są za to hybrydami orangutanów, tapirów i mrówkojadów wielkich, zaś zapożyczyłem je z opowiadania Lorda Dunsany'ego,
- rozmawiałem z Jeną ov Blackeyovą i jej siostrą Casiyą o podróży Mistrza i Małgorzaty do Bułgarii,
- Wikipedia kłamie, że w Polsce nie występują rosomaki,
- latem odwiedziły mnie piękne mieszkanki Krety ubrane w bikini,
- Rafał Trzaskowski uczył języka francuskiego, jadł świerszcze domowe i zdetonował w Warszawie bombę atomową,
- przestraszyłem się gdy Babci odpadła stopa, wówczas okazało się, że Babcia ma protezę stopy,
- Babcia zamieniła się w Pana Twardowskiego i siedząc przy stole, drżała, wyczuwając obecność diabła,
- Mama atakowała ,,Pana Lodowego Ogrodu'', chociaż go nie czytała, a ja broniłem książki, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- spotkałem Jana Szyszkę, który całkiem już osiwiał, rozmawiałem z nim i stwierdziłem, że chociaż strzelał do zwierząt, nie był wcale taki zły, przypomniałem sobie o dawnych myśliwych chroniących przyrodę, oraz o młodym, niemieckim ekologu, który po rozmowie z myśliwym i przeczytaniu książki o polowaniach sam został myśliwym,
- powiedziałem, że myśliwi zanieczyszczają lasy ołowianymi kulami,
- Ralph Kaminski jest Amerykanką,
- w Australii działa sekta formikożerców, ludzi zjadających owady, którzy podali do sądu mężczyznę zamienionego w kangura rudego,
- Paweł Miłosz ma w domu procatusa, prehistorycznego ssaka przypominającego nieco brązowego kota, lecz mającego niewielką trąbkę, sąd nakazał blogerowi, aby zamienił procatusa we współczesnego kota,
- w czasie pobytu w Pacynowie, czułem potrzebę oddania moczu na chodnik, lecz bałem się, że obrażę tym Mokoszę, żerca mówił, że ludzie mają Ojca w Niebie i Matkę na Ziemi, zaś towarzyszył mu kosmita.
Hmm? Czy Rafał T. to ukryty formikożerca?
OdpowiedzUsuń