wtorek, 1 października 2013

Oniryczna Bogini

Śniło mi się, że:


- pewna kobieta ze Szczecina odwiedziła Wielką Boginię w jej przybytku mieszczącym się w dawnym ,,Barze Kaukaskim’’, w świątyni Bogini przebywały liczne rusałki, Bogini przybrała swą najpiękniejszą postać i zgodziła się pomóc kobiecie (chyba w odnalezieniu ukochanego mężczyzny, ale już nie pamiętam o co poszło), potem widziałem jak Bogini leciała nad Szczecinem na wielkiej, kolorowej rybie, przypominającej tęczowego węgorza i wylądowała na kiosku ,,Ruchu’’,
- w amerykańskiej szkole dla demonów czczono Wielką Boginię pod postacią czerwonej, chińskiej smoczycy, a także czarnego Rogatego Boga pochodzącego z Cieszyna,
- czarownik płonąc na stosie wołał: ,,Niech żyje Wicca’’!



- uczęszczałem do szkoły magii, gdzie czczono Wielką Boginię i Boga – Niedźwiedzia, na zajęciach z historii magii nauczycielka mówiła nam o okultystycznych korzeniach nazizmu, powiedziała też, że gdyby Pavlas ov Vidłar przyszedł na dzisiejsze zajęcia, to by wiedział, że w czasie II wojny światowej Rumunia popierała III Rzeszę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz