poniedziałek, 19 października 2020

,,Mara''

 

,, […] Demony duszą i gniotą, straszą jękiem, płaczem i gwizdem, śmiechem, klaskaniem, jeżdżą na ludziach, wysysają krew i mleko, wyżerają wnętrzności, męczą kobiety ciężarne, odmieniają niemowlęta, porywają dziewczyny i kobiety, wchodzą w stosunki płciowe z ludźmi’’ - Aleksander Gieysztor ,,Mitologia Słowian’’





 

W październiku 2020 r. obejrzałem brytyjski horror ,,Mara’’ (tytuł oryginału: ,,Mara’’) w reżyserii Clive Tonge’a z 2018 r. Akcja rozgrywa się w San Francisco w XXI wieku (już po agresji USA na Irak w 2003 r.).






Główną bohaterką jest psycholog kryminalny Kate Fuller (grana przez Olgę Kurylenko). Postanowiła zostać psychologiem po samobójczej śmierci swej chorej psychicznie matki (kobiecie zdawało się, że telewizor do niej mówi, a rząd ją śledzi). Jako pamiątka po matce został Kate japoński, machający łapką kotek maneki – neko (egzorcyści ostrzegają przed posiadaniem takich w domu ze względu na ich pierwotne przeznaczenie magiczne). Kate współpracowała z detektywem Mikiem Mc Carthym. Pomagając mu w prowadzeniu sprawy rzekomego zabójstwa, stopniowo doszła do przekonania, że za zbrodnię odpowiada nie oskarżona kobieta, ale słowiański demon Mara...







Mara była demonem koszmarów sennych. Miała postać starej i chudej kobiety wydającej przerażające dźwięki. Znana od tysiącleci we wszystkich kulturach świata, określana była różnymi nazwami jak: popobawa w Tanzanii 1 czy stara wiedźma (old hag) w Kanadzie. Mówiły o niej źródła japońskie, chińskie i tajskie. Mara atakowała ludzi zsyłając na nich przerażające halucynacje w czasie paraliżu sennego (nękanie przez nią miało cztery fazy). Swoje ofiary naznaczała czerwoną plamką w oku. W fazie końcowej skręcała ofierze kark. Zwabiało ją poczucie winy. Dla ciekawostki: w rolę Mary wcielił się mężczyzna.






Kate tropiąc Marę spotykała się ze sceptycyzmem otoczenia (w tym lekarza prowadzącego terapię dla cierpiących na bezdech senny). W finale uratowała małą dziewczynkę Sophie przed atakiem demona uwalniając ją od poczucia winy, za to sama padła jego ofiarą.






1 Odsyłam do posta: ,,Dziwy XX – wiecznej Afryki’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz