poniedziałek, 4 maja 2020

Orang - bati






,, [...] Tyson Hughes [...] w czerwcu 1986 roku przebywał na wyspie Seram należącej do archipelagu Moluki. Hughes miał wówczas bezpośredni kontakt z wiejską ludnością i nieraz słyszał od niej o orang - bati. Stworzenia te żyć mają w dżungli w głębi wyspy, w kraterach wygasłych wulkanów. Orang - bati mają półtora metra wysokości, ogromne czarne skrzydła, czerwoną skórę i długi cienki ogon. Te latające potwory są mięsożerne i nie obawiają się człowieka. Żywią się tym co upolują w tropikalnej puszczy - większymi ssakami, ptakami, a także rybami z rzek i jezior. [...] przylatują nocami do wsi [...] i tam polują na ludzi. Łupem orang - bati padają głównie dzieci. Wpływa na to zapewne ciężar ofiar, bo orang - bati nie pożerają zwierzyny na miejscu, ale zawsze zabierają mięso do swoich kryjówek wśród wulkanicznych skał. [...]'' - Tadeusz Oszubski ,,Tajemnicze istoty''


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz