wtorek, 10 listopada 2020

Oniricon cz. 654

                              Śniło mi się, że:






- poszedłem do lekarza; młodej blondynki w okularach, która wyświetliła mi nakręcany kamerami internetowymi  film o przebiegu mojego życia i moich upodobaniach, na którym krytykowano jedną z postapokaliptycznych książek Pilipiuka, przypomniałem sobie jak w wieku przedszkolnym byłem na wycieczce do Białegostoku gdzie pływałem po rzece kajakiem i do Białowieży, gdzie po drugiej stronie ulicy znajdowało się wejście do Białowieskiego Parku Narodowego; jako przedszkolak biłem się z carskimi żołnierzami i razem z dwoma kolegami chodziłem po białowieskich podziemiach gdzie niegdyś mieściła się świątynia Majów, po latach stwierdziłem, że w wieku przedszkolnym byłem samolubny i nieznośny,

- za PRL - u jeden z polskich filmów został wyreżyserowany przez Bułgara,






- obudziłem się po długim śnie i idąc szczecińską ulicą zastanawiałem się czy polskie prawo nadal pozwala mordować nienarodzone dzieci,






- markiza Angelica powiedziała królowi Ludwikowi XIV, że zamiast budować Wersal, powinien zadbać o drogę dla ludu i hodowlę skorupiaków dla dworu,






- w czasie II wojny światowej byłem polskim żołnierzem i przechwyciłem zapas wina przeznaczonego na hitlerowskie święto,






- przed rozpoczęciem igrzysk między Atenami a Spartą, ucieszyłem się, że mogłem porozmawiać ze spotkaną na ulicy Jeną ov Blackeyovą, choć pogodziłem się, że nigdy nie będzie moją żoną,






- starożytności miały miejsce zawody sportowe między Atenami a Spartą, spartański zawodnik rozmawiał z młodszą od niego zawodniczką z Aten, drużyna Sparty nosiła stroje czarne, a Aten - czerwone,






- leżałem w łóżku razem z żoną piękną kobietą o rudych włosach) i w ramach gry wstępnej czytaliśmy ,,Ruską trylogię'' Jacka Piekary,

- istnieje w Polsce wieś, której wszyscy mieszkańcy jako dzieci bawili się wyłącznie drewnianymi zabawkami,

- kronikarz Igor Szczerbak był Ukraińcem i uważał, że jego naród składa się z samych łotrów,






- na szkolnym korytarzu, przez który przeszedł pochód LGBT machałem trzymanymi w obu rękach tęczowymi szmatami, aby parodiować homoseksualistów, potem przyszło dwóch mężczyzn, a ja bałem się manifestacji muzułmanów,






- czytałem powieść ,,W ręku Boga'' Andrzeja Stojowskiego i zaginioną powieść Henryka Sienkiewicza o czasach Michała Korybuta Wiśniowieckiego, dowiedziałem się o mówiących małżach na stepie  i wziętych do niewoli niemieckich krzyżowcach nazywanych Czeczenami, poznałem też legendę o Królu Jaskółek, który dał myśliwemu zasuszoną jaskółczą łapkę zapewniającą szczęście; dzieciom myśliwego Król Jaskółek dał w prezencie Słońce,






- zarośnięty i wytatuowany na twarzy Pavlas ov Vidłar zmusił mnie, abym wskoczył do pędzącego tramwaju, bowiem chciał dostać zeszyt zapisany przez muzułmańskiego sekciarza, potem chciał się skontaktować z jeszcze jednym sekciarzem nawiązującym do islamu, a kiedy mu powiedziałem, że jedyną prawdziwą religią jest katolicyzm, nakrzyczał na mnie,

















- w Niemczech spotkałem Stanisława Lema, który później zamienił się w Andrzeja Wajdę i czytał moją powieść science fiction ,,Opowieści o pilocie Pirxie'',








- mówiłem Jenie ov Blackeyovej, iż Polacy są hardym narodem i że patriota też może czasem krytykować swoich rodaków,







- Singapur został założony przez słowiańskiego pisarza Właścika, a jego nazwa oznacza: ,,Sięga po pióro'' (wymyślone na jawie). 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz