czwartek, 3 września 2015

Leszek Matela





W
2008 r. szukając informacji o górze Ślęży, potrzebnych do napisania pracy magisterskiej (odsyłam Czytelnika do posta: ,,Praca magisterska'') wypożyczyłem z Książnicy Pomorskiej w Szczecinie książkę Leszka Mateli ,,Tajemnice Słowian''. Trzeba przyznać, że owa popularnonaukowa pozycja została napisana przystępnie i ciekawie. Plusem jest to, że autor, w przeciwieństwie do wielu pogan uznaje ,,Vlesovą knigę'' za falsyfikat, co jest zgodne ze stanowiskiem współczesnej nauki. Z pracy tej zapożyczyłem postaci bóstw o imionach Dada i Starzbóg. W mojej mitologii Dada jest Enkiem opiekującym się sadami owocowymi, nosi zieloną kapotę, przyjaźni się z Liczyrzepą, a ponadto spłodził Sadownika z Pawlaczycy (odsyłam Czytelnika do posta ,,Pawlaczyca''). Z kolei Starzbóg i jego rasa – starzowie mają postać ludzi z głowami i skrzydłami białych orłów. Wadą książki jest natomiast to, że Matela propaguje w niej niebezpieczne duchowo praktyki czerpania energii z drzew, co dla mnie jest grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu :-(. 

1 komentarz:

  1. Z jakich źródeł wytrzasnął Dadę i Starzboga oraz dlaczego nie są oni zbyt popularni? Czy Starzbóg to jakaś forma imienia ,,Strzybóg"?
    Dziękuję za polecenie książki, może jakoś się ją dostanie. Może u mnie w bibliotekach też gdzieś mają...
    Nosy emotikon są passe ;)

    OdpowiedzUsuń