czwartek, 18 września 2014

Teozoficzny sennik


UWAGA: Poniższy wpis nie ma celu propagowania niebezpiecznych duchowo doktryn, jakimi są teozofia i antropozofia.
Śniło mi się, że:
- wieczorem, na Podlasiu spotkałem Bławatską i uznałem, że jest to antypatyczna baba,
- Bławatska była moją matką i pytałem ją, czy naprawdę jest ,,opętaną satanistką’’, jak twierdzi Małgorzata Nawrocka,
- w szczecińskim Parku Żeromskiego rozmawiałem z Bławatską, siedzącą na ławce, powiedziała mi, że myślała, aby się nawrócić,
- Rudolf Steiner nosił brodę i był katolikiem,



- znalazłem książkę opowiadającą o dinozaurach żyjących na Lemurii i bałem się ją czytać,



- Bławatska przeprowadzała w Ameryce Południowej eksperymenty genetyczne na małpach, skąd teraz ich gatunki są tak zróżnicowane,




- istniał zatopiony obecnie ląd Sumatria na Morzu Amazońskim. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz