piątek, 28 czerwca 2019

Oniricon cz. 500 - Jubileuszowa

                   Śniło mi się, że:





- na łamach ,,Egzorcysty'' krytykowano stosunek papieża Franciszka do celibatu,






- w równoległym świecie Papież latał wimaną i zjadł Galileusza,
- pani Anna ov Stipulova była cytowana w niemieckiej książce krytykującej papieski koncern farmaceutyczny,





- Stanisław Szur prowadził bloga ,,Xięga'', przeczytał ,,Opowieści o Vimce'' Alexandry Pavelkovej i napisał posta o tym  jak uprawiał seks z tytułową wiedźmą Vimką,





- pojechałem z panią Anną ov Stipulovą na wycieczkę do Bułgarii, zabłądziłem w sali gdzie miało być odprawiane prawosławne nabożeństwo i chodziłem po niej bez spodni, gdy wreszcie odnalazłem panią Annę, była zła na mnie, nocą zgrzeszyłem ciężko i chciałem się wyspowiadać w cerkwi, lecz zrezygnowałem z powodu bariery językowej,






- podsłuchałem rozmowę dwóch bułgarskich policjantów, dowiedziałem się, że Bułgarzy znają literę ,,Ę'' tak jak Polacy,





- istnieją wyspy Eriador i Eribor,
- firma ,,Hortex'' jest oskarżana o zanieczyszczanie mórz pnączami winorośli, lecz powiedziałem, że są one przecież nieszkodliwe dla środowiska,
- USA postawiły Rosji ultimatum żądając zniszczenia broni masowej zagłady, pewien ksiądz na manifestacji w Polsce zachęcał Rosję, aby spełniła warunki ultimatum,







- pani Annie ov Stipulovej nie podobało się, że rodzina Stanimirskich jadła dresiarzy i bawiła się ich kośćmi,





- poszedłem na basen i w przebieralni przeczytałem artykuł z ,,Naszego Dziennika'', w piętnowano egipską ,,Księgę Umarłych'' jako dzieło satanistyczne,






- oglądałem nakręcony z ukrycia film o ośrodku dla Turków w Berlinie; założył go Jose Manuel Barosso, którego pan Martinus ov Simcass nazwał Hunem, w ośrodku tym mieszczącym się w podziemnym tunelu, Turcy przyrządzali kebaby z mięsa Murzynów i małp, gdy się dowiedziałem o tym, straciłem apetyt na kebaby, tymczasem Rosjanie i Serbowie przyjeżdżali do Berlina, aby chwytać Turków i przywozić ich do swoich krajów,






- w Szkocji spotkałem Juliusza Cezara, którego reformy religijne stanowiły przygotowanie do chrześcijaństwa,






- w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie szukałem miniaturowej książki o jodze, pracownicy gniewali się na mnie, że nie mogłem jej znaleźć,





- w Dziwnowie zastanawiałem się czy się mówi: ,,boso'', ,,na boso'', czy ,,na bosaka'',






- Maciej Parowski był moim sąsiadem i bardzo przeżyłem jego śmierć,
- zgorszyłem się gdy w jakiejś książce znalazłem porównanie nienarodzonych dzieci do bakterii, miałem też ochotę kupić sobie ,,Encyklopedię bogów greckich'', lecz była za droga,





- przed kaplicą oo. dominikanów w Szczecinie odbyła się nabożeństwo, w czasie którego wystawiono obraz przedstawiający dwóch Jezusów - jednego o włosach jasnych, a drugiego o włosach ciemnych i usłyszałem w kazaniu, że bycie księdzem wymaga powagi, ale też radości,






- napisałem na blogu posta o teatynach,





- Stanisław Szur z partii Wąż Polski chciał sprowadzić do Polski skunksy i wypuścić je do lasów, bo lubił brzydkie zapachy

Teraz chciałbym się zwrócić do Drogich Czytelników z pytaniem, który z moich snów podobał Im się najbardziej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz