sobota, 10 lipca 2021

Oniricon cz. 729

       Śniło mi się, że:





- powiedziałem, że kiedy Putin przywróci Baszara as - Sadata do władzy w Syrii, ten będzie się mścić,






- byłem moabickim wojownikiem,






- moim ojcem był Darth Vader,






- leciałem na grzbiecie bugenwilii czyli olbrzymiego, pstrokatego orła,

- w średniowieczu placki do kebabów pieczono w Antatolii, warzywa na surówkę pochodziły z Grecji, sos czosnkowy z Tunisu, ser feta z Serbii, zaś angielska królowa Anna Boleyn wynalazła ocet,






- kiedy zasypiałem, nachylił się nade mną kodziarz Farmazon i pocałował mnie,






- w lesie białowłose nimfy wyznające islam częstowały mnie piwem, które wylewałem, aby nie uzależnić się od alkoholu,






- po wyjściu ze szkolnej świetlicy i spotkaniu pana Martinusa ov Simcassa, znalazłem się w Poznaniu na festynie z okazji ślubu Artura i Ginewry, w myślach mówiłem Andrzejowi Sapkowskiemu, że motyw Graala jest już mocno wyeksploatowany, zaś legendy arturiańskie zawierają wiele innych ciekawych wątków np. o karłach, spotkałem ludzi w średniowiecznych szatach, którzy dali mi w prezencie fioletowe klejnoty, zapytani przeze mnie przyznali, że są sztuczne, doszedłem do wniosku, że wszystko co wartościowe musi kosztować również w życiu duchowym,






- czarnowłosa dziewczynka idąc do szkoły zobaczyła słup zakończony olbrzymią głową doga szczerzącego zęby i zapytała go: ,,Panie profesorze, jak żyć?'',






- zamierzałem obejrzeć na you tube humorystyczny filmik Konrada T. Lewandowskiego o Reptilianach,






- do Szczecina przyjechała Anna Grodzka, aby mnie zmusić do udziału w sodomickiej paradzie,






- Stanisław Szur powiedział, że nazwa Lhasa pochodzi od Lachów, zaś Macedonia od macania kobiety o imieniu Dona (wymyślone na jawie),

- Tomasz Żbikowaty stał się lewakiem, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie stało,





- razem z księżmi z mojej parafii oglądałem film o Hellboyu walczącym z nazistowskimi okultystami i tłumaczyłem, że nie propaguje on satanizmu,

- nieśmiały mężczyzna wynalazł grę karcianą, w której ważną rolę odgrywały liczby dzielące się przez czterdzieści,





- w klasie piątej przepowiedziano mi w czasie zabawy, że będę hodować jeżozwierza,

- Mateusz Kijowski mieszka w Szczecinie i pozdrowił mnie na ulicy, lecz nie chciałem mu odpowiedzieć,

- proponowałem pani Annie ov Stipulovej lekturę ,,Pawlaczycy'',

- zmartwiłem się gdy Tomasz Żbikowaty umarł,

- spotkałem na ulicy Jarosława Kaczyńskiego, który nagabywał mnie, abym na niego głosował. 

1 komentarz:

  1. No nie mogę z tego xD W sumie na jedno wychodzi jakbym umarł lub został lewakiem haha! Z tym jeżozwierzem też mnie nieźle rozłożyło :) Inne sny też niczego sobie jak zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń