,,Taka rekonstrukcja może znaleźć podbudowę dzięki przykładowi ze wschodniej Ukrainy. Mamy tu na myśli zabawę bożonarodzeniową, w której główną rolę odgrywa koza: jest to naiwna i zabawna scena z lekarzem w białym kitlu, z okularami i ze stetoskopem; wzywa się go do domu, aby uleczył kozę, z której najwyraźniej wszyscy się śmieją, udając litość i użalając się nad nią, jaka to ona teraz biedna, ta mądra, posłuszna i niewybredna w jedzeniu koza. Zabawa może być parodią słowiańskiego mitu płodności. W jednej ze śpiewanych podczas widowiska pieśni koza jest opisywana jako biała i szara - a to właśnie są barwy mitycznego rumaka'' - Jolanta Krzysztoforska - Doschek ,,Prasłowiańskie ślady w nowszej poezji polskiej''
sobota, 8 marca 2025
Koza u lekarza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz