niedziela, 13 kwietnia 2014

,,Czarnoksiężnik z Lemurii''

,,Pięćset tysięcy lat temu na Lemurii, Zaginionym Kontynencie na Pacyfiku, z krwawych mroków barbarzyństwa wyłoniła się pierwsza ludzka cywilizacja. Przez tysiąc lat pierwsi ludzie zmagali się z panowaniem Dragon Kings, okrutnej rasy inteligentnych gadów, która władała Ziemią podczas Wieku Gadów. W końcu po Wojnie Tysiącletniej, zostały one pokonane i wybite w pień. Takie były początki Nemedii, Pierwszego Królestwa. W ciągu stuleci potomkowie Nemedian powoli zasiedlali rozległe równiny i góry prehistorycznej Lemurii, tworząc... niszcząc... i znów tworząc inne królestwa. Pomimo tych walk, wolno, lecz nieustannie powstawała i rosła cywilizacja. Wkrótce pierwsze Imperium zajmie się zjednoczeniem zwaśnionych królestw i księstw w jedno potężne już państwo. Była to epoka wojowników, odważnych mężczyzn i pięknych kobiet, dzikusów i mędrców, bohaterów i magów w trudzie wyrębujących drogę wiodącą do Tronu Świata. Była to także epoka legend i bohaterskich sag […]'' - Lin Carter ,,Czarnoksiężnik z Lemurii''.


W 2008 r. przeczytałem książkę ,,Czarnoksiężnik z Lemurii’’ pióra Lina Cartera; amerykańskiego pisarza, który razem ze Sprague de Campem kontynuował opisywanie przygód Conana, bohatera stworzonego przez R. E. Howarda. Książkę nabyłem u ulicznego sprzedawcy na Placu Grunwaldzkim w Szczecinie.


Akcja toczy się na zatopionym lądzie Lemurii, tysiące lat przed erę hyboryjską (12 000 lat p. n. e.), kiedy żył Conan. Główny bohater omawianej powieści był prawdopodobnie współczesny waluzyjskiemu królowi Kullowi, jednemu z mniej znanych bohaterów Howarda.



Głównym bohaterem jest barbarzyński wojownik Thongor syn Thumithara z Valkarth; potomek dawnych władców Nemedii – postać w dużej mierze wzorowana na Conanie. Przypominał go wyglądem, choć różnił się kolorem oczu (podczas gdy Conan miał niebieskie oczy, oczy Thongora były złote). Czcił boga Gorma (zamierzone podobieństwo do Croma), któremu służyły walkirie. Tak jak Conan potrafił się dobrze wspinać po skałach (w młodości wykorzystywał to polując na śnieżne małpy dla ich futer). W swoim pełnym przygód życiu awanturnika był włóczęgą, najemnym zabójcą i żołnierzem. Potrafił walczyć każdym rodzajem broni. Lubił dobrze zjeść i wypić. W dżungli Chush spotkał starego czarodzieja Sharajshę z Zaar, który pyłem z czarnego lotusa obronił Thongora przed potworem dwarkiem. Sharajha mieszkał w jaskini otoczonej dżunglą, gdzie prowadził eksperymenty magiczne i naukowe (magia w powieści Cartera jest w dużej mierze ekwiwalentem nauki). Posiadał liczne księgi (jedna z nich była oprawiono w skórę … zielonego wilka), niektóre wielkości człowieka, ludzki szkielet, zakonserwowany ludzki mózg, oraz liczne pierścienie. Czcił Pnotha – boga mądrości (imię nawiązuje oczywiście do egipskiego boga Thota) oraz Tiandrę – boginię szczęścia (nawiązanie do rzymskiej Fortuny). Pod jego wpływem Thongor wyruszył na wyprawę przeciwko Dragon Kings (w tym czasie w Waluzji, król Kull zwalczał Ludzi – Węży). Do głównych bohaterów należy również piękna królowa Sumia, ostatnia z dynastii Chond. Arcykapłan Żółtych Druidów z Patangi, Vaspas Ptol chciał poślubić Sumię, a gdy mu odmówiła, zamierzał złożyć ją w ofierze demonicznemu bóstwu ognia Yamacie. Thongor oczywiście uratował jej życie. Do drużyny mającej powstrzymać Dragon Kings należał również młody arystokrata Karm Karvus, który razem z Thongorem walczył w Tsargol na arenie z potwornym gadem zamadarem; najgroźniejszym zwierzęciem Lemurii (Thongor został skazany na śmierć na arenie przez Drugundę Thala, władcę (sarka) Tsargol za wykradzenie Star Stone – meteorytu potrzebnego do wykucia czarodziejskiego miecza, który należał do Czerwonych Druidów, czczących Slidith.



Powieść opowiada jak najemny żołnierz Thongor za zabójstwo w bójce został uwięziony w lochu, uciekł z niego latającą maszyną (sporządzoną z metalu lżejszego od powietrza, wynalezionego przez alchemika Odima Phona – jako Polakowi kojarzy mi się to z wynalazkiem Geista z ,,Lalki'' Bolesława Prusa). W dżungli, czarodziej Sharajsha opowiedział mu o rasie Dragon Kings zagrażającej światu poprzez wzywanie Bogów Ciemności. Potem następuje wędrówka w celu zdobycia materiałów do wykucia zaczarowanego miecza, takiego jakim walczył bóg Gorm, do drużyny przyłącza się Karvus i Sumia. Miecz zostaje wykuty, a Dragon Kings pokonane.



Carter w swojej powieści nawiązuje do twórczości Howarda – Nemedia (zaczerpnięta z legend irlandzkich) była też jednym z królestw hyboryjskich, zaś Chush brzmi podobnie jak nazwa murzyńskiego królestwa Kush. Nazwa krainy Yb została zaczerpnięta z pism H. P. Lovecrafta. Jeśli chodzi o odwołania mitologiczne to Gorm przypomina Odyna, druidzi przywołują na myśl dawnych Celtów, jeden z Bogów Ciemności czczonych przez Dragon Kings nazywał się Yao (Wielki Yao to imię wymyślonego anioła, o którym pisze Gustav Davidson w ,,Słowniku aniołów, w tym aniołów upadłych''). Dragon Kings zostali zapożyczeni z mitologii teozoficznej (pośrednio wywodzą się od Nagów z mitologii indyjskiej). Ważną rolę w mitologii teozoficznej odgrywała również sama Lemuria, wymyślona w XIX wieku przez zoologa Philipa Sclatera jako hipotetyczny ląd, praojczyzna lemurów z Madagaskaru (niemiecki ewolucjonista Ernst Haeckel twierdził, że na Lemurii żyli przodkowie pierwszych ludzi). To, że Lin Carter nawiązał również do tych, ezoterycznych wierzeń, nie znaczy jednak, że miał zamiar je propagować.



Jako wielką zaletę powieści odebrałem słownik nazw własnych. Można się z niego dużo dowiedzieć o lemuryjskiej faunie i florze. Lemurię w czasach Thongora zamieszkiwały takie zwierzęta jak: deodath (mieszaniec kota i smoka, mający 3 serca i 2 mózgi), leśny smok dwark, grakk (mieszaniec jaszczurki i sokoła), wyścigowy gad kroter, morski smok larth, szkarłatny nietoperz – wampir photh (dostarczał cennej skóry), smok rzeczny poa, slorgi – jadowite węże o głowach kobiet (w Tsargol strzegły Gwiezdnego Kamienia), biały niedźwiedź ulth, biały i nagi, jadowity szczur unza, czarny lew vandar, olbrzymia dżdżownica xuth (czczona w Katakumbach Yb), olbrzymie, latające pająki yembla, podobny do triceratopsa zamph, wielki, jadowity jaszczur zemadar, oraz posiadający smaczne mięso dzik zulphar.


Z lemuryjskich roślin należy wymienić: jurajski lotos jannibar, drzewa – ludojady mungoda z Kovian, drzewa owocowe ralidusy i sarn, drzewo arld z tundry, wampiryczny kwiat slith i zielone róże tiralon.
Słownik wymienia też minerały takie jak: różowe rubiny dorl i zaginiony, czarny i gładki metal nebium, który miał największą gęstość cząsteczkową z wszystkich minerałów.


Lemurię zamieszkiwały również inne rasy takie jak: Rmoahale (potężni i dzicy, bezwłosi Błękitni Nomadowie, będący przodkami Murzynów z mitologii teozoficznej), Nuld – skrzydlaci ludzie z rejonu Zand, oraz ludożercy Gunth – prawdopodobnie potomkowie neandertalczyków.
Powieść o Thongorze czytałem trzykrotnie. Narysowałem nawet jednego z Rmoahali, a gdy mój przyjaciel Pavlas ov Vidłar zobaczył mój rysunek, myślał, że przedstawia on N'avi z filmu ,,Avatar''. Omawiana powieśc jest pierwszą częścią cyklu, na który składają się również powieści: ,,Thongor and the Dragon City'', ,,Thongor against the Gods'', ,,Thongor at the End of Time'', ,,Thongor in the City of Magicans'' i ,,Thongor and the Pirates of Tarakas''. Żałuję, że nie zostały przetłumaczone na język polski!

Śniło mi się, że:

- Thongor pomógł dwóm kobietom upiec do zjedzenia ciało zabitego przez jedną z nich smoka, lub demonicznej kozy, obie kobiety były pełne podziwu dla Thongora i zastanawiały się dlaczego tak młody mężczyzna jest Lemurem (w tym śnie, Lemurowie byli odpowiednikiem wiedźminów),
- Thongorowi służyło stadko demonicznych zielonych koni,

- na skutej lodem planecie, piraci czcili Latającego Potwora Spagetti, czarnoksiężnik Clark Ashton Smith czcił bożka Tsathogguę, zaś Thongor z Lemurii – wielkiego węża Zeta; od imienia tego ostatniego pochodziła nazwa Zety – średniowiecznego państwa Słowian Południowych, Thongor walczył z bożkiem piratów, pożerając go żywcem, a z jego wnętrzności wyciekał sos pomidorowy, zaś odgryziony makaron odrastał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz