poniedziałek, 11 lutego 2019

Surtsey







,,Wyspa SURTSEY to, według astrologów i krystaloterapeutów, miejsce, gdzie oczyszcza się i odnawia duch Ziemi. Duch Ziemi żyjących dziś pokoleń ludzi. Pastorzy anglikańscy i katoliccy księża w swoich kazaniach uznali ją za znak Antychrysta.
   Wyspa Surtsey pojawiła się na mapach 14 listopada 1963 r. Na wodach oceanicznych, przy brzegach Islandii - 120 km na południe od Reykjaviku  - nastąpiła wtedy niespodziewana erupcja, nie poprzedziły jej żadne znane geologom oznaki, choćby drobny wstrząs skorupy ziemskiej. [...]. Na wyspie panuje krajobraz księżycowy, więcej tam minerałów niż roślin. Islandczycy powiadają, że 'tu się narodziła Ziemia i tu wciąż na nowo powstaje', 'tu nie zakończyło się jeszcze twórcze dzieło bogów'. Sama nazwa wyspy, Surtsey, też jest magiczna. Otrzymała ona imię boga ognia z prastarych sag islandzkich.
   Z biegiem lat lawa na Surtsey wykrystalizowała się  i coraz bardziej zaczęła ciekawić zwolenników medycyny niekonwencjonalnej. [...]. Rozpowszechniła się opinia, dzięki różdżkarzom z całego świata, że tamtejsze kamienie są fragmentami czystego, nowego świata. Mają w sobie mnóstwo pozytywnej energii ochronnej i powinno się je wmurowywać w ściany nowych domów. [...]'' -
Bogda Balicka ,,Wejścia do piekieł. Przewodnik dla duszy i ciała''



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz