poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Demoniczna fretka






,, [...] Joan Prentice, mieszkająca w przytułku w Hinningham Sibble, powiedziała, że sześć lat temu, gdy kładła się do snu, ukazał jej się szatan pod postacią różnokolorowej fretki o ognistych oczach. Fretka poprosiła ją o jej duszę, a kiedy Prentice zapytała, kim ona jest, usłyszała w odpowiedzi, że szatanem - ale że nie powinna się go obawiać, bo on chce tylko jej duszy. Na to Matka Prentice odparła, że jej dusza należy do Jezusa i że nie może jej oddać fretce. Wówczas fretka poprosiła o jej krew - i piła ją z palca lewej dłoni. Powiedziała też, że nazywa się Bidd. Fretka często przychodziła do Joan Prentice - ale tylko wtedy, kiedy szykowała się ona do snu - i piła krew z jej lewego policzka, a także z jej łona, prosząc przy tym o polecenia [...]. Matka Prentice wyznała ponadto, że raz wysłała fretkę, by zepsuła jadło i napoje dla dziecka jednego z sąsiadów, mistrza Glascock - małej dziewczynki imieniem Sara (miał to być akt zemsty, ponieważ jakiś pracownik mistrza przegonił Joan, gdy próbowała żebrać w tym domu). Kiedy jednak fretka powróciła z wiadomością, że dziecko umrze, Prentice poprosiła ją, aby tak się nie stało. I odtąd już nie widziała fretki. Dodała też, że o użyczenie fretki zwróciły się do niej dwie inne kobiety: Elizabeth, żona Michaela Whale'a, robotnika z Henningham Sibble, i Elizabeth, żona Johna Motta z miasteczka Cobler - nie wie jednak w jakim celu'' - Zbigniew Mikołejko ,,We władzy wisielca. Ciemne moce, okrutne liturgie''





 

Zastanawiam się czy czasem nie był to odległy pierwowzór mówiącej łasicy Iny z cyklu ,,Oko jelenia'' Andrzeja Pilipiuka, albo też Pantaleimona; daimona Lyry Belacqui; głównej bohaterki trylogii ,,Mroczne materie'' Philipa Pullmana. 

1 komentarz: