poniedziałek, 11 grudnia 2023

Oniricon cz. 982

     Śniło mi się, że:



- bałem się, że z powodu haniebnej postawy metropolity Sawy, popierającego wojnę na Ukrainie, na Podlasiu będą miały miejsce pogromy prawosławnych, które Rosja wykorzysta jako pretekst do ataku na Polskę,



- byłem biologiem i odtworzyłem wymarły gatunek, gołębia wędrownego, nie przejmując się, że teraz gigantyczne stada tych ptaków zasypią ludzi swoimi odchodami na podobieństwo śniegu,



- na planecie Pterotyjandii oprócz dinozaurów żyją gołębie wędrowne i kuliki eskimoskie,






- zimą jechałem na wycieczkę busem przez las i cieszyłem się jak dziecko, że po odwilży znów spadł śnieg,



- byłem dumny z tego, że dawniej Tykocin i Białystok były miastami żydowskimi oraz z tego, iż Ludwik Zamenhof wynalazł esperanto,



- na Podlasiu blondynka urodziła dwóch chłopców; białego i czarnego, ojciec tego drugiego pochodził z Ghany, obaj chłopcy bardzo się zaprzyjaźnili,



- serbski bóg Trojan podróżował po Szczecinie w postaci młodzieńca w okularach razem ze swoją żoną Trają,



- jedną z bohaterek ,,Sagi o wiedźminie'' była czarodziejka Cynthia Everes,



- inna czarodziejka z ,,Sagi o wiedźminie'' nosiła na szyi srebrny model kabalistycznego Drzewa Życia,



- poszedłem do kawiarni gdzie jadłem chińskie słodycze, chciałem spalić taoistyczne kadzidełko od płomienia świecy, aby przestało być zagrożeniem duchowym, zżymałem się na Voytakusa ov Viernitisa, wierzącego w homeopatię i inne zabobony, następnie narysowałem kozę diamentową, której długie, czerwone rogi były zakończone dużymi diamentami,



- znalazłem w domu ulotkę z tekstem modlitwy ułożonej przez katolickiego mnicha z długą, szarą brodą, który opracował jogę chrześcijańską, początkowo jego pomysł mi się spodobał, ale później stwierdziłem, że to nie ja decyduję o tym co jest dobre, a co złe, kiedy to pomyślałem, idąc ulicą, zobaczyłem na witrynie sklepu wyszczerzoną, lśniącą od lakieru maskę czarno - zielonego diabła,




- ucieszyłem się kiedy znalazłem w domu swoje zaginione rysunki i opowiadania,



- powiedziałem, że język starokrasny przypomina trochę język niemiecki (,,sie'' znaczy ona, końcówka ,,en'' do liczby mnogiej), a także języki angielski i rosyjski,



- mówiłem o trudnościach z wydawaniem swoich książek z powodu poruszania przeze mnie takich kontrowersyjnych tematów jak krytyka LGBT i Putina, Żydzi, Murzyni, rak i masoneria,



- ukraiński wywiad wojskowy zabije Viktora Orbana, Leszka Sykulskiego, Sebastiana Pitonia, Wojciecha Olszańskiego i Marcina Osadowskiego (z myśli poprzedzających zaśnięcie),



- rozmawiałem z Lucasusem ov Santosem o tym czy katolicki fantasta może inspirować się teozoficznymi mitami o Atlantydzie i Lemurii, później zaś dostałem od niego na Mikołajki książkę Williama Scott - Elliota o Atlantydzie,



- Stanisław Szur przyszedł do lekarza i powiedział, że jego wątroba jest bez sensu (wymyślone na jawie). 

1 komentarz:

  1. Trochę przesadziles z przywracaniem do życia gołębi wędrownych ale zamysł sam w sobie godny pochwały...

    OdpowiedzUsuń