czwartek, 23 maja 2013

Przymierze Neurów i Lynxów



Od ostatniej bitwy Neurowie już tylko raz w roku przybierali wilczą postać; było to wielkie święto. Postanowili też żyć w pokoju ze starszymi rasami. Zawarli więc przymierze najpierw z Lynxami, potem z Wydrzanami i Oxiami. Następnie nastąpiły sojusze z krasnoludkami, chochlikami, elfami, olbrzymami, Zajęczanami zza morza i Żbiczanami z Man. Rykar zabronił swym niewolnikom pojednania z Neurami, toteż wciąż trwały walki ze strzygami, ażdachami, dusiołkami, ałami, wąpierzami, sysunami i brukołakami. Wielu Neurów, zwłaszcza potomków Budyna weszło w szeregi stuha.



,,U vabo Agejistis, Forestris, Matar Forestineris ad Juratis1, my Nyria III, król Neurów i Wydrzec, książę Fiszhuzy, pan Wydrzan i Balbina (Valvina) królowa Saremy uroczyście przysięgamy zaprzestania wojen i życie w pokoju, jak tylko kurki będą płonęły na nocnym niebie. Tak przysięgamy w imieniu swoim i naszych potomków i niech nas Weles wyzłoci jeśli kłamiemy'' -


tekst przysięgi zaczerpnięty z ,,Codex vimrothensis''. Jednocześnie król Neurów po zawarciu paktu z Lynxami zezwolił potomkom Boli II Rokity, ongiś rozszarpanego przez przodków jego poddanych, wrócić nad jezioro Ynanska Lykanus i odbudować Ynańska. Lynxowie z radością przyjęli propozycję i oto stanęła na nowo stolica. Na drewnianym molo ustawiono teraz krzesło ze srebra i ku czci Ageja wybudowano wielką świątynię z polnych kamieni spojonych zaprawą. W średniowieczu za jej murami mieścił się zamek. Chram leżał na wilgotnym wzgórzu pełnym dużych ślimaków.
Królem został wnuk ostatniego króla Lynxów; Bola III Roztocki. Urodził się nad rzeką Roztoką, w młodości jeździł na grzbiecie kozła sarny, a od Króla Węży otrzymał wielki kocioł leczniczego jadu.

1 W imię Ageja, Boruty, Leśnej Matki i Juraty

1 komentarz: