niedziela, 7 lutego 2016

Św. Bernardetta na srebrnym ekranie

,,Bernardka dziewczynka szła po drzewo w las,
Anioł ją tam wiedzie, Bóg sam wybrał czas. […]'' - ,,Po górach, dolinach''




W lutym 2016 r. w szczecińskim kinie ,,Pionier'' obejrzałem francuski film z 2011 r. ,,Bernadetta. Cud w Lourd'' (franc. ,,Je m'appelle Bernadette''; po starokrasnemu: ,,Vernadetta. Mirakoł u Łurdus'') w reżyserii Jeana Segolsa. W roli tytułowej wystąpiła Katia Cuq.
Akcja rozgrywa się w XIX wieku; w 1858 r. podczas objawień Maryjnych w Lourd, oraz osiem lat później, w takich miejscowościach jak Lourd i Nevers. Działo się to za panowania cesarza Napoleona III (1808 – 1873). Główną bohaterką filmu jest św. Bernadetta Soubirou (1844 – 1879); po starokrasnemu: santyja Vernadetta ov Subira. Była prostą, niepiśmienną i pracowitą chłopką, której pewnego dnia w Grocie Masabielskiej – miejscu wiązanym przez miejscowy folklor z wróżkami i czarownicami, cieszącym się złą reputacją, jako miejsce schadzek, objawiła się Matka Boża; odziana na biało, z różańcem w ręku i z żółtymi różami na stopach (owa grota została uświęcona przez Maryję na podobnej zasadzie, co służący okrutnym egzekucjom krzyż przez Mękę Chrystusa). Dziewczyna początkowo nie wiedziała, że ma przed sobą Maryję. Ludzie zrazu jej nie wierzyli, posądzali o najgorsze rzeczy, była też przesłuchiwana przez policję. Miejscowy proboszcz początkowo też był sceptyczny, a przekonał się, gdy Maryja przedstawiła się Bernadecie jako ,,Niepokalane Poczęcie'' (dziewczyna początkowo nie wiedziała czym ono jest; później okazało się, że Maryja potwierdza tym objawieniem ogłoszony w XIX wieku dogmat o swym Niepokalanym Poczęciu).





W filmie, oprócz samej postaci świętej, spodobało mi się ukazanie objawień z katolickiej perspektywy, pozytywne ukazanie Kościoła i pobożności ludowej, krytyka antyklerykalizmu i motyw nawrócenia niewierzącego dziennikarza, którego siostra była chora psychicznie. Jako ciekawostkę podam – w filmie pojawia się również krytyczna wzmianka o modnej wówczas pseudonauce – frenologii (lekarze badający Bernadettę wymacali jej guza na głowie i myśleli, że to on odpowiada za widzenia, a okazało się, że to był zwykły guz, który dziewczyna nabiła sobie w trakcie upadku ;). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz