Śniło mi się, że:
- szukałem w księgarni dwóch książek Neila Gaimana, a potem wyszedłem na ulicę gdzie padał deszcz, a ja zdjąłem buty i skarpety i podwinąłem nogawki spodni,
- spotkałem Jerzego Urbana i rozmawialiśmy o książkach,
- chodziłem do szkoły, lecz nie uczyłem się biologii; w podręczniku do tego przedmiotu widniały rysunki morskich ludzi np. pół - ludzkiego stwora z głową mureny i mackami ośmiornicy,
- Mama kupiła nowe książki z serii ,,Tajemnice zwierząt''; w jednej z nich czytałem o Pszczółce Mai - postaci wymyślonej przez czeskiego pisarza Czerwieniaka, zaś książka ,,Małpy. Od karzełka do olbrzyma'' przekształciła się w książkę satyryczną,
- jechałem autobusem lub tramwajem razem z Jerzym Owsiakiem i jego zwolennikami; Owsiak obraził o. Tadeusza Rydzyka, a ja próbowałem go bronić,
- oglądałem mapę euroregionów w Europie i Ameryce Północnej; jednym z nich była Sardonia w Hiszpanii,
- zacząłem pisać posta o szamanach; chciałem napisać, że szaman to po węgiersku ,,taltos'' i jako motto przytoczyć piosenkę ,,Dziewczyna szamana'', lecz opublikowałem sam nagłówek; mimo to dostałem komentarz od użytkownika o pseudonimie ,,loa'',
- Mojżesz był czarodziejem,
- w 1947 r. Stalin chwalił cenzurę w Polsce, jako ostrzejszą niż podczas rewolucji październikowej,
- dowiedziałem się od Alexandrusa ov Cocelaise, który zlał mi się w jedno z Pavlasem ov Vidłarem, że wreszcie zaczął odmawiać Różaniec, co mi się spodobało,
- w alternatywnym świecie, po rewolucji Antychryst Antychrystowicz zasiadł na Niedźwiedzim Tronie na zamku Kryminał (Cromburg) w mieście zwanym Więzieniem Narodów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz