piątek, 16 listopada 2018

Oniricon cz. 447

Śniło mi się, że:






- rosyjski nauczyciel Krasawcew pochodził z rasy krasawek,






- Czesław Białczyński powiedział w wywiadzie, że nie ogląda TV z wyjątkiem ,,M jak miłość'', ponieważ lubi Katarzynę Cichopek,
- w powieści ,,Pawlaczyca'' ostro skrytykowałem Putina i Unię Europejską przez co miałem trudności z jej wydaniem,







- pojechałem do starożytnego Rzymu, chcąc ponieść tam śmierć męczeńską, w pogańskiej świątyni zastałem cesarza Nerona i walczyłem z nim za pomocą metalowego pręta,







- Sławomira nosiła jasnoszarą kurtkę i cytując małe dziecko powiedziała do dziada, który ją zaczepił: ,,Idź do mamy'', potem w lesie zaatakowały ją dwa cietrzewie, ona zaś mówiła im, że w II RP polscy żołnierze z Kresów nosili kapelusze z piórami cietrzewi; w tym śnie Koszalin leżał nad Wisłą na południu Polski,







- miałem w domu oswojonego lisa,








- wróciłem do pracy w archiwum IPN - u; w pokoju, w którym pracowałem, mieściła się też moja sypialnia, razem ze mną pracowała Katarzyna Pakosińska i Robert Górski, nie podobało mi się ,,Ucho Prezesa'' (na jawie też mi się nie podoba), a gdy czułem gniew, rysowałem członków groteskowej opozycji jako diabły i darłem przedstawiające ich rysunki,







- czytałem opasłą encyklopedię o polskich patriotach, w której znalazłem min. biogram kardynała Josefa Ratzingera, który przez pewien czas mieszkał w Polsce, a także królowej Bony i papieża św. Jana XXIII,
- chodziłem po sali gimnastycznej z obnażonymi genitaliami, a tam dwoje rosyjskich emerytów - mężczyzna i  kobieta mówiło o cyrylicy, że to chrześcijański alfabet,







- w jednym z komiksów z serii ,,Baśnie'' Śnieżka zamieniła się w potwora i zjadła Dżepetta,







- Evcelma ov Taurayakova przeglądała białoruskie baśnie Antoniego Józefa Glińskiego, w których Sowi, Czech, Izajasz i Czernomor - pierwowzór Voldemorta walczyli ze smokami, bawołami i antylopami, uznała, że z powodu tych baśni jestem taki pokręcony,







- w czasie pielgrzymki do Chorwacji jedząc kolację, krzyknąłem, czego potem się bardzo wstydziłem i chciałem przeprosić przed wspólną modlitwą, lecz nikt nie robił mi wyrzutów,







- Thomas Sankara zawsze nosił kilt; na blogu odniosłem się do komentarza Anny Belicy, w którym pisała, że Sankara mimo, że był komunistą był dobrym człowiekiem, pisałem, że choć teoretycznie istnieją złodzieje przestrzegający kodeksu honorowego i okradający tylko bogatych (np. Autolikos z ,,Xeny'') nie zmienia to faktu, że kradzież jako taka jest zła i że podobnie jest z komunizmem. 

1 komentarz:

  1. Wiesz, że to ja jestem Sławomirą, prawda? Bo w jednym miejscu mnie określiłeś tamtym nickiem, a w drugim imieniem i nazwiskiem.

    OdpowiedzUsuń