wtorek, 3 grudnia 2019

,,Kowal z Przylesia Wielkiego''


,,Na podolu, w szczerym polu
Stoi kuźnia na kamieniu
A w tej kuźni kowal kuje
Nigdy ognia nie zgasuje’’
- polska pieśń ludowa z XIX wieku







W 2008 r. przeczytałem nowelę fantasy J. R. R. Tolkiena ,,Kowal z Przylesia Wielkiego’’ (tytuł oryginału: ,,Smith of Wootton Major’’) wydaną po raz pierwszy w 1964 r. Tytuł starszego przekładu brzmiał: ,,Kowal z Podlesia Większego’’ co wpłynęło na moją mitologię – Podlesie to nazwa jednej z prowincji Analapii. 1 Utwór powstał na bazie niedokończonej przedmowy Tolkiena do ,,Złotego klucza’’ George’a Macdonalda. 2






Akcja rozgrywa się w czasie nieokreślonym w otoczonej lasem wsi Przylesie Wielkie oraz w Czarodziejskiej Krainie. Mieszkańcy tytułowej wioski przywiązywali wielką wagę do jedzenia. Centralne miejsce zajmowała przylegająca do budynku rady kuchnia, zaś urząd Mistrza Kucharskiego cieszył się wielkim poważaniem. Co 24 lata w czasie zimowego święta (w domyśle: na Boże Narodzenie) kolejny Mistrz Kucharski przygotowywał tort na ucztę dla 24 grzecznych dzieci. Wymagano, aby każdy kolejny tort był oryginalny i lepszy od poprzedniego.






Głównym bohaterem jest bezimienny Kowal, który odziedziczył swój fach po ojcu. W dzieciństwie w czasie Uczty Dwudziestu Czterech znalazł w swojej porcji ciasta magiczną gwiazdkę, która przylepiona do czoła pomnożyła jego talenty jednocześnie otwierając na kontakty z Czarodziejską Krainą. Miał żonę Nell (kiedy byli dziećmi dał jej srebrną monetę znalezioną w torcie), córkę Nan i syna Neda Kowalczyka. Był niezwykle zdolnym rzemieślnikiem, który jednak nigdy nie kuł broni. Często odwiedzał Czarodziejską Krainę zamieszkaną przez elfy i inne fantastyczne stworzenia.






Rosło w niej gigantyczne Królewskie Drzewo – rodzaj axis mundi, prawdopodobnie wzorowane na skandynawskim jesionie Yggdrasilu. W krainie tej Kowal był atakowany przez upersonifikowany wiatr, przez którym obroniła go brzoza.






W czasie swojej podróży Kowal spotkał Królową Czarodziejskiej Krainy, której lukrowa figurka zdobiła wierzchołek tortu. Początkowo nie poznał jej kiedy tańczyła wraz z innymi elfkami. Otrzymał od niej w darze czarodziejski kwiat, który z pietyzmem przechowywał w wykutej przez siebie szkatułce.






Król Czarodziejskiej Krainy często podróżował. Przybył do Przylesia Większego jako Czeladnik Alf (staroangielskie imię Alf znaczy elf) i zatrudnił się u leniwego, łakomego i nieudolnego Mistrza Kucharskiego Nokesa. Wyszło na to, że sam Mistrz Kucharski ukradkiem uczył się od swego Czeladnika zamiast na odwrót! Nokes był ograniczonym materialistą nie wierzącym w Czarodziejską Krainę. Na Ucztę Dwudziestu Czterech wymyślił słodki i lepki tort o tematyce baśniowej, który Alf po mistrzowsku polukrował. Alf spotkał Kowala na obrzeżach Czarodziejskiej Krainy i namówił go do przekazania magicznej gwiazdki innemu dziecku. Z kolei żegnając się z Nokesem nastraszył go tak, że myśląc, że miał koszmar, przestał się obżerać i schudł (fragment ten bardzo mnie rozśmieszył).
Jest to bardzo sympatyczny utwór o potrzebie wiary i wyobraźni ;).



1 Odsyłam do posta: ,,Analapia’’.
2 Odsyłam do posta: ,,Złoty klucz’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz