czwartek, 16 maja 2013

Osetia i Kabarda



,,- Moja żona jest południcą, ale jest dobra – mówił karczmarz do przybyłych, gdy jasnooka blondynka o bladej cerze, z lekka odbijającej blask Srebroniowy, układała na podłodze karczmy maty i skóry dla gości’’ - ,,Tatra cz. III Ona i on’’


Gdy umarła Malkieš Lysarayata, Volch Alabasta zrezygnował z korony i wrócił do swej nowej drużyny. Wybrano dwie nowe królowe, bo obie uzyskały taką samą liczbę głosów. Jedna z nich imieniem Osetia była południcą i miała rządzić w dzień. Druga władczyni, nocnica imieniem Kabarda (Cavarda) za porę sprawowania rządów otrzymała noc. Szkopuł, która z nich ma nosić ,,Serce Niepodzielnego’’ został rozwiązany w ten sposób, że w dzień klejnot nosiła Osetia, a w nocy – Kabarda. Ich rasy zrodziła Mokosza za panowania królowej Mari. Obie rasy miały na chmurach płynących po Zaziemskim Oceanie wspaniałe pałace, niewidzialne poza południem i nocą. Były to Pałac Złoty Pory Południa i Pałac Srebrny Pory Nocy. Oba, jeden złoty, drugi srebrny były wysokie, miały spiczaste dachy, inkrustowane były perłami i szlachetnymi kamieniami. Przewyższały wszystkie budowle ludzi. Wewnątrz pełne były fresków, gobelinów, rzeźb, kryształowych naczyń, dywanów i obrazów.
Południce najczęściej miały złote włosy, czasem w innych kolorach jak czarne, rude, brązowe. Ubierały się w luźne, białe szaty. Ich broń stanowiły sierpy. W późniejszych czasach pilnowały zboża, ale też potrafiły ścinać głowy. Część południc i nocnic służyła Agejowi, a część Rykarowi. Południce (również Osetia) lubiły zadawać dziwaczne pytania. W erze jedenastej, jedna z nich, Uriena, przyszłą do karczmarza Lesława i zapytała: ,,Gdzie masz wannę’’?
- Chodź, pokażę ci – odrzekł Lesław i zaprowadził południcę do kredensu. Gdy weszła do szafy, zamknął ją tam.
- Wypuść mnie, już nie będę zadawać głupich pytań, będę sumiennie pilnować zboża, ja nikomu nie ucinam głów! – waliłą w zamknięte drzwi szafy i szlochała.
Lesławowi zrobiło się jej żal i wypuścił ją. Po jakimś czasie pobrali się.



Wszystkie nocnice miały skórę i włosy smoliście czarne. Zakładały suknie świecące jak gwiazdy. Niekiedy przybierały postać świetlistych smug lecących po niebie. Z krwi Osetii i Kabardy narodziły się narody osetyjski i kabardyjski.
*
Dawna Osetia miala własnych stuha, którymi byli czarodzieje, ich dzieci, a nawet zwierzęta, którzy dosiadali mioteł, a nawet ław, by walczyć z Suszynem i Hetmanem Szarańczy z Kabardy o urodzaj dla swego kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz