Środowiskiem specyficznym i budzącym coraz większe zainteresowanie opinii publicznej są lasy tropikalne. Właściwie są bardzo podobne do lasów strefy umiarkowanej, […]. Znajdują się one w: Afryce Równikowej, Indiach, Azji Południowo – Wschodniej, Nowej Gwinei i Amazonii. Są one prawdziwą wylęgarnią gatunków.
Wiele
zwierząt żyjących w tym środowisku budzi strach, lecz
najgroźniejsze są mikroskopijne pierwotniaki. 1
Mam na myśli zarodźca malarycznego – pasożyta żyjącego w
organizmie samic komara widliszka. Kształt jego wydłużonej,
jedynej komórki jest wałeczkowaty. Malaria jest znana ludzkości od
bardzo dawna. Wiemy, że umarł na nią min. Aleksander Wielki. Do
XIX wieku, a dokładniej do chwili gdy Włoch, Giovanni B. Grassi nie
odkrył tych pierwotniaków. Wcześniej uważano, że malarię
powodują pełzające robaki i próbowali je topić, stawiając na
podłodze naczynia z wodą, w której tak naprawdę komary się
rozmnażają. Murzyni, również nie mający mikroskopów, ani
żadnego innego sprzętu naukowego, od dawna identyfikowali malarię
z komarami. Choroba wywoływana przez zarodźca do czasów II wojny
światowej zabijała więcej ludzi niż poprzednie wojny. Potem nieco
zmniejszono zagrożenie malarią, głównie dzięki rozwojowi chemii
i medycyny.
Riszta,
należąca do nicieni jest długa, cienka i biało ubarwiona.
Zadomowiła się w folklorze krajowców Azji Środkowej jako jedna z
najstraszliwszych plag. Legendy tłumaczą ich istnienie tym, że są
zrzucane z nieba przez smoka. Omawiany robak wdziera się pod skórę
i tam się rozmnaża.
Lasy
tropikalne tym różnić się mogą od lasów strefy umiarkowanej,
że powietrze jest parne i gorące. Korzystają z tego niektóre
zwierzęta, które w umiarkowanej strefie klimatycznej, żyją w
wodzie. Należą do nich także pijawki. Owe pijawki drzewne żyją
wśród gałęzi Azji, Afryki, Ameryki Południowej i Nowej Gwinei.
Poruszają się pełzając. Na upatrzoną zdobycz, także człowieka,
spadają z góry, aby pić krew.
Najliczniejszymi
przedstawicielami fauny lasów tropikalnych całego świata są
owady. Wiele z nich to gatunki endemiczne, nieraz o niesamowitych
kształtach, wymiarach i zwyczajach. Możemy wśród nich spotkać
prawdziwe olbrzymy, z których największe są chrząszcze.
Kruszczyc
goliat jest z nich największy. Ten mieszkaniec Afryki osiąga 30 cm
długości, co jednak nie eliminuje zdolności do lotu. Aby
uzmysłowić sobie siłę tego owada, warto wiedzieć, że jest na
tyle silny, iż potrafi uściśnięciem odnóży i pokryw
skrzydłowych urwać ludzki palec! Ubarwienie: odwłok czarny, tułów
biały w czarne pasy. Spełnia rolę w zapylaniu kwiatów.
W
Ameryce Południowej zastępuje go nie mniej okazały, rohatyniec
herkules. Pierwszy człon nazwy nawiązuje do kształtu żuwaczek,
długich i dysproporcjonalnych względem siebie, a drugi człon nazwy
dodano, aby podkreślić jego wielkie (jak na owada) wymiary i siłę.
Charakterystyczne rohatyny są używane w walkach godowych do
obezwładniania przeciwnika, podobnie jak ma to miejsce u naszych
jelonków rogaczy. Na tle czarnych odnóży i głowy, pokrywy
skrzydłowe mają odcień zielonkawy. Rohatyniec herkules odżywia
się: detrytusem roślinnym, odchodami i padliną.
Nie
mniej dziwacznie wygląda żyjący na tym samym terenie latarniowiec.
Jest ogromny, ma głowę w kształcie półksiężyca lub łba
hipopotama (w tym ostatnim przypadku może być z wzorem), wielkie
skrzydła i umiejętność świecenia.
Pięknie
wygląda też arlekin z Ameryki Południowej. Posiada długie, czarne
czułki i odnóża, które w czasie bezruchu są charakterystycznie
zgięte. Ubarwienie stanowi mozaikę żółtych i czerwonych figur
geometrycznych z czarnym obramowaniem.
Na
ogół tropikalne świetliki różnią się od europejskich tym, że
są większe, a tym samym dają więcej światła. Na tyle dużo, że
można przy nim swobodnie czytać! Dlatego też są łapane i używane
w charakterze latarni. Istnieją też inne różnice. Pewien
amerykański świetlik, zwany błędnie ,,pluskwą
– fordem''
ma światła po bokach ciała. Natomiast na Nowej Gwinei, pewne inne
świetliki gromadzą się na drzewach, czym przypominają ozdoby
choinkowe. Załogi rozlicznych statków brały te zjawisko, zależnie
od nastroju, za dobrą lub złą wróżbę.
Spotykamy
też liczne i często ogromne – motyle (tak ogromne, że zabijano
je drobnym śrutem!). Często są bardzo kolorowe jak: błękitny
Morpho
cypris
z Ameryki Południowej.
Nowogwinejski
Teonaris
macrops
jest jasnokremowy z brązowym obrzeżeniem. Na płatkach skrzydeł
dolnych ma imitacje oczu do odstraszania drapieżników. Żywi się
dojrzałymi bananami.
Graellsia
isabelae
jest pawicą wyróżniającą się charakterystycznymi ,,ogonkami''
jak u paziowatych, służącymi do odciągania uwagi drapieżnika.
Jest pod ochroną.
Jeszcze
większa pawica, bo osiągająca 30 cm rozpiętości skrzydeł,
których piękna czerwono – żółta barwa zdaje się przeczyć
poglądowi o skromnym ubarwieniu ciem, żyje w Azji Południowo –
Wschodniej i Nowej Gwinei. Górne części jej skrzydeł są okrągło
zakończone i wydłużone na boki. Podobnie jak poprzedni gatunek;
aktualnie opisywana Attacus
atlas
2
tak kłuje w oczy, że w krótkim czasie została przetrzebiona przez
kolekcjonerów.
Skrzydła
Papilo
alexandrae
przypominają czarno – niebieski witraż. Głowa i tułów są
czarne, a odwłok wyróżnia się intensywnym, żółtym ubarwieniem.
Opisane
tutaj motyle należą do najbarwniejszych i najpiękniejszych motyli
świata. Jednak niektóre z tropikalnych motyli mogą ustępować
urodą naszym rodzimym. Wychodzi im to jednak na dobre, ponieważ
zwierzęta nie żyją po to aby ludzie mogli je podziwiać, ale aby
same mogły przedłużyć czas trwania gatunku. Pochodząca z Indii,
Kalima
inachus
spokrewniona z naszymi rusałkami, różni się od nich tym, że ma
ubarwienie ochronne. Jej skrzydła kształtem i kolorem przypominają
brązowy liść.
Żyje
tu też dużo szarańczaków. Aby zobaczyć jednego z nich, nie
musimy jechać w ciepłe rejony Chin, czy Japonii, ale do …
szklarni. Śpieszek cieplarniany został zawleczony z tych krajów od
Europy, gdzie jednak, jako, że jest gatunkiem ciepłolubnym,
zamieszkuje właśnie owe szklarnie. Żywi się karmą mieszaną z
przewagą innych owadów.
W
Azji Południowo – Wschodniej żyją ,,katydidy''.
Jest to nazwa zastępcza, dlatego nie wolno ich mylić z prawdziwymi
katydidami, żyjącymi w Ameryce Północnej. Ich budowa anatomiczna
odbiega nieco od kształtu konika polnego, pasikonika czy świerszcza.
Są spłaszczone i pokryte ,,dla zmyłki'' cienkimi ,,roślinnymi''
żyłkami. Kamuflaż ułatwia im zielona barwa, oraz jasna otoczka
wokół skrzydeł, mająca za zadanie tuszować cień. Gody odbywają
się z udziałem dźwięków. ,,Uszy'' samicy są usytuowane na
przednich odnóżach.
Modliszki
są owadami ciepłolubnymi, toteż w Polsce spotykamy tylko modliszkę
zwyczajną. Natomiast w tropikach jest znacznie więcej tych owadów
i nieraz inaczej wyglądających niż Mantis
religiosa....
Modliszki – kwiaty żyją w tropikach Azji Południowo –
Wschodniej. Ich barwa i budowa anatomiczna przypomina płatki
kwiatów, wśród których
czatują na owady.
Skrzyżowanie
dwóch ras pszczoły miodnej; afrykańskiej i amerykańskiej dało
rasę pszczoły mogącej zabić człowieka, co pokazuje do czego mogą
prowadzić nieprzemyślane operacje w przyrodzie.
Znamy
też rozmaite mrówki. W Ameryce Południowej żyją mrówki Atta,
zwane ,,mrówkami
parasolowatymi''.
Nawiązuje to do faktu, że niosą ze sobą do mrowiska kawałki
liści lub płatków, co wygląda jakby chodziły z parasolami.
Rzeczywistość jest jednak inna. Atta
żyją w symbiozie z pewnym gatunkiem grzyba egzystującym wyłącznie
w ich mrowiskach. Rosną one na nawozie roślinnym, który gromadzą
mrówki. Nie dopuszczają one do rozwoju trzonu i kapelusza, a na
grzybni nacinają karby, na których powstaje zgrubienie, zwane
,,mrówczą
kalarepą''.
Stanowi ona jedyną część jadłospisu tych mrówek. Podczas rójki,
królowa zabiera ze sobą kawałek grzybni.
Nie
mniej sławne są siafu – mrówki koczujące. Żyją w Afryce i
Ameryce Południowej. Czarno ubarwione, nie budują mrowisk, ale
wędrują, chroniąc larwy między splecionymi odnóżami. Odżywiają
się pokarmem mięsnym, zwierzętami rozmaitych wymiarów, ich ofiarą
mogą paść także ludzie. Na lądzie poruszają się w szeregu, a
ratować się przed nimi można uskakując im z drogi. Błędem jest
uciekanie na drzewo, ponieważ mrówki skrupulatnie je przeglądają,
ogałacając ze zwierząt. Sezonowo penetrują siedziby krajowców,
którzy uciekają przed nimi, zabierając co cenniejszy żywy
dobytek. Przy okazji giną wszelkie owady, pajęczaki, gryzonie i
węże tam mieszkające.
Wśród
listowia spotykamy kolejne niezwykłe owady. Mam na myśli
straszykowate, do których zaliczamy: patyczaki, straszyki i liśćce.
Niektóre gatunki spotykamy na południu Europy, ale większość z
nich żyje w tropikalnych rejonach Azji, Afryki, Ameryki Południowej
i Australii. Wbrew swej ,,strasznej'' nazwie są niegroźne.
Patyczaki
z nazwy i wyglądu przypominają patyki. Ubarwienie chitynowego
pancerza jest zielone lub brązowe, odnóża i czułki są długie.
Są roślinożerne jak wszystkie straszykowate. Kształt ich ciała
jest przykładem mimetyzmu. Patyczaki tak jak straszyki w większości
są partenogenetyczne, samców spotykamy niewiele. Jaja czarne w
mocnej osłonce, chronione ,,zatyczką'' przypominającą korek.
Straszyk
naprawdę może przestraszyć swoim niesamowitym wyglądem. Jego
ciało podobne do zeschłego liścia jest pokryte chitynowymi
wyrostkami, zaś odwłok – zagięty na grzbiecie. Tymczasem służy
to straszykowi tylko do maskowania się wśród gałęzi. Jest
roślinożerny i nieszkodliwy. Żyje w lasach tropikalnych Nowej
Gwinei i północnej Australii.
Muchy
mięsne żyjące w lasach tropikalnych Borneo, biorą udział w
zapylaniu raflezji, która przyciąga je zapachem gnijącego mięsa.
Omawiane
środowisko jest bardzo wilgotne, co sprzyja bytowaniu tam komarów,
które potrzebują wody do rozwoju. Nie zawsze jest to jednak woda
stojąca, dlatego w Ameryce Południowej wykorzystują one
zagłębienia naturalne, owe ,,puchary'' bromelii, gdzie rozwija się
wiele innych zwierząt. Kiedy jednak dowiedziano się o tym, zaczęto
tępić owej rośliny, co niestety nie jest słuszne, a praktykuje
się na niektórych terenach do dzisiaj. Piszę o tym min. po to
abyśmy zrozumieli, że nic w przyrodzie nie można jednogłośnie
zaliczyć do istot pożytecznych czy szkodliwych. W tropikach jest
tak dużo komarów i moskitów i to tak dokuczliwych, że ludzie są
zmuszeni spać pod moskitierą.
Na
tych terenach spotykamy też dużo karaluchów, z czego dwa gatunki
zostały zawleczone do Polski. Są nimi: karaluch amerykański, zwany
przybyszką i karaluch surinamski, oba pochodzące z Ameryki
Południowej. Ten ostatni wyróżnia się tym, że składa jaja bez
ochronnych kokonów.
Spotykamy
również termity.
Takie
są niektóre z tropikalnych owadów. Spotykamy też inne stawonogi.
Należą do nich liczne pajęczaki.
W
związku z tropikalnym klimatem niektóre pająki osiągają
gigantyczne wymiary. Największy z nich jest ptasznik. Odkryty w
XVIII wieku przez Marię Sybillę Merien, został namalowany w chwili
gdy zjada kolibra. Nic dziwnego, że w Europie, gdzie to normalnie
ptak zjada pająka, a nie na odwrót, wizerunek nie otrzymał wiary.
Tymczasem nazwa ptasznik, nawiązująca do zjadania ptaków jest
słuszna. Oczywiście łupem ptasznika padają ptaki małe i to
sporadycznie. Częściej poluje, nie produkując pajęczyny na:
owady, jaszczurki, myszy, a nawet małe węże! Osiąga jednak tylko
25 cm długości, więc nie zjada ludzi, choć we własnej obronie
może ich zabijać jadem. Jest pokryty kłującymi, chitynowymi
,,włoskami''. Niektóre gatunki w obronie, wyrywają je i rzucają
na wroga. Mimo, iż niebezpieczny, cieszy się popularnością. Przez
Indian jest zjadany. Do Europy eksportuje się te pająki do
amatorskich hodowli, co w nadmiarze zaszkodziło ptasznikowi
czerwonokolanowemu.
Ptaszniki
często są mylone z tarantulami, ale prawdziwe tarantule spotykamy w
Starym Świecie. Przykładowo tarantula niebieskonoga żyje w Azji
Południowo – Wschodniej i podobnie jak ptasznik jest zjadana przez
miejscową ludność.
Wszystkie
pająki są mięsożerne, a nazwa ,,pająk – bananowy'', choć
zdaje się temu przeczyć, nie robi tego. Pająk bananowy również
nie przędzie pajęczyny. Jest tak duży jak banan i ubarwiony
brązowo. Żyje na bananach, a zjada mieszkające tam karaluchy.
Inne
tropikalne pająki używają pajęczyny, ale często w inny sposób
niż nasze krzyżaki. Jeden z nich, prowadzący nadrzewny tryb życia
jest szaro ubarwiony, ma bardzo długie odnóża i maskuje się
zwisając z gałązki. Chroni to tego pająka przed drapieżnikami,
ale także ułatwia łowy. Gdy zauważy on zdobycz, zarzuca na nią
sieć trzymaną w przednich odnóżach.
Najniebezpieczniejszy
pająk świata również żyje w tropikach. Jego areał obejmuje
Amerykę Środkową i część Ameryki Południowej. Mam na myśli
czarną wdowę. Jej nazwa nawiązuje do zwyczaju godowego niemal
wszystkich pająków, polegającego na tym, że samica zjada
partnera. Pierwszy przymiotnikowy człon nazwy mówi, że jest
czarna. To prawda, ale pod odwłokiem ma czerwone plamki. Podobnie
wygląda groźny pająk, zwany fałszywą czarną wdową, różni się
jednak szczegółami ubarwienia. Mimo, iż taka groźna, czarna wdowa
atakuje wówczas gdy jej pajęczyna (mogąca się znajdować nawet w
muszli klozetowej) jest uszkodzona. Na niektórych terenach jej
występowania zabijano pająki miotaczami ognia zanim ludzie tam
zamieszkali.
Pająkiem
wytwarzającym najmocniejszą sieć jest prządka. Osiąga wymiary
orzecha lasowego. Żyje na Nowej Gwinei. Papuasi pozyskują jej
pajęczynę przydatną do łowienia ryb w następujący sposób:
nagina się bambus i czeka aż prządka utka pajęczynę, po czym
wygania się pająka i sieć gotowa.
Najprymitywniejszymi
stawonogami tego regionu są wije i krocionogi. Skolopendry, należące
do tych pierwszych, są znacznie większe od naszego wija drewniaka,
bo osiągają aż 30 cm długości. Zamieszkują Azję, Afrykę i
obydwie Ameryki. Tak jak drewniak są drapieżne. Zdobycz, którą
mogą być nawet myszy, zabijają za pomocą przypominających obcęgi
żuwaczek i wpuszczają jad mogący być niebezpieczny również dla
człowieka. Zdarza im się odwiedzać ludzkie mieszkania.
Natomiast
krocionogi są roślinożerne. Odżywiają się detrytusem roślinnym.
W przeciwieństwie do wijów, które razem z nimi zaliczano do tej
samej grupy, ich ciała są mocniej opancerzone. Wyraźnie widać na
jego powierzchni elastyczne segmenty. Krocionogi łatwo się zwijają
w kłębek. W związku z innym rodzajem pokarmu, mają też inną
budowę aparatu gębowego. To, że są roślinożerne, nie znaczy, że
nie mogą być niebezpieczne. W Wenezueli żyje krocionóg łatwy do
rozpoznania po ciemnoczerwonym ubarwieniu, poprzedzielanym czarnymi
pasami. Ma to znaczenie ostrzegawcze, ponieważ ów krocionóg broni
się żrącym jadem. Na Haiti spotykamy kolejne jadowite krocionogi.
Wypuszczają one jad w postaci ,,aerozolu'', którym potrafią
oślepiać nawet tak duże zwierzęta jak kury!
Ślimaki
– również te płucodyszne, potrzebują dużej wilgotności w celu
uniknięcia przesuszenia ,,skóry''. Lasy tropikalne są więc dla
nich wymarzonym siedliskiem. Żyje wśród nich największy mięczak
lądowy, nie mający polskiej nazwy Achatina
fulica
o wadze 907 gramów. Jego muszla jest spiralnie zakręcona. Pochodzi
z Afryki, gdzie był ceniony jako podręczna, pełzająca spiżarnia.
Jako gatunek roślinożerny, z importami roślin przypłynął do
Indii. Natomiast na Hawaje został rozmyślnie sprowadzony, o czym
zadecydowały jego walory estetyczne i kulinarne, a podobno też
medyczne, chociaż nie jest prawdą, aby leczył gruźlicę. Człowiek
szybko pożałował tego sąsiedztwa i zabrał się do tępienia
Achatina
fulica.
Jednak w tym miejscu ludzi spotkała niespodzianka. Z pozoru łatwo
je wyniszczyć z powodu ich wielkości i powolnego poruszania się.
Jest to jednak gatunek bardzo plenny i dzięki temu nadal wyrządza
szkody, co powinno nam jeszcze raz przemówić do rozumu, jak to źle
kończą się nieprzemyślane ingerencje w świecie przyrody.
W
omawianym środowisku żyją też liczne kręgowce.
Najprymitywniejsze z nich to płazy. Tamtejszy klimat charakteryzuje
się dużą wilgotnością, toteż wiele płazów bezogonowych może
sobie pozwolić na nadrzewny tryb życia. Rozmnażają się one w
większości przy udziale wody, składają skrzek na liściach, a ten
spływa z nich do wody.
Żaba
latająca żyje w Azji Południowo – Wschodniej. Wbrew nazwie nie
może aktywnie latać, ale jej długie, rozcapierzone palce są
spięte płatem skóry, który przedłuża jej skok. Żaby te są
często rozmaicie ubarwione. Jeśli szokuje to Czytelnika, są i
dalsze dziwactwa...
W
1900 r. na terenie Afryki odkryto … włochatą żabę! Serio. Nazwa
żaba włochata jednak nie oddaje dobrze jej anatomii, ponieważ ona
również nie ma włosów. W porze godowej po bokach ciała samca
wyrastają jedynie skórne wyrostki, twarde i ostre, podobne do
włosów, ale nimi nie będące. Służą one prawdopodobnie do
wabienia partnerki, ale są i dobre w obronie.
W
Ameryce Południowej spotykamy drzewołazy, grupę nadrzewnych żab,
wyróżniających się kolorowym ubarwieniem i to bardzo różnorodnym.
Ma ono znaczenie ostrzegawcze z racji trującej skóry tych płazów.
Jad drzewołazów jest wykorzystywany przez Indian do zatruwania
strzał. Przenosi się je w ręce zabezpieczonej liściem i
przykładając koniec grotu do skóry, która pokrywa się wówczas
białym jadem. Po tej ,,operacji'' drzewołazy są wypuszczane na
wolność. Istnieje też inna, mniej humanitarna metoda polegająca
na przypiekaniu ciał drzewołazów, kiedy to ich jad sączy się
strumieniami.
Spotykamy
też w Ameryce Południowej żaby szkliste wyróżniające się
przezroczystą skórą, dzięki czemu możemy od strony brzucha
zobaczyć kości i narządy wewnętrzne.
Jeśli
w lasach tropikalnych nawet żaby prowadzą nadrzewny tryb życia, to
można się spodziewać, że będą tam również rzekotki. W Ameryce
Południowej spotykamy chwytnicę kolorową. Jest jasnozielona, po
bokach ma żółte i niebieskie pasy, oczy ciemnoczerwone z czarną,
pionową źrenicą. Jest zagrożona z powodu niszczenia jej
siedliska.
Rzekotka
pochodząca z tego samego terenu, daleko ustępuje chwytnicy w
kategorii urody. Torbówka jest szaro ubarwiona. Skrzek przechowuje
pod skóra grzbietu, skąd jej nazwa.
W
lasach tropikalnych Azji, Afryki i Ameryki Południowej żyje mało
znana i rzadka grupa płazów beznogich np. marszczelce, łuseczniki.
Wyglądem przypominają węże i są z nimi mylone. Żyją w norach
wygrzebanych w glebie. Na powierzchnię wypełzają w czasie deszczu.
Samica należącego do nich łusecznika, broni jaj, okręcając się
wokół nich.
Gady
zamieszkują wszystkie kontynenty z wyjątkiem Antarktydy, ale z
powodu odpowiedniego dla nich, gorącego klimatu, najbardziej
odpowiadają im tropiki, gdzie żyje najwięcej ich gatunków.
Najliczniejsze są jaszczurki.
Gekony,
z których leśny gekon zielony ma kolor określony w nazwie, który
ułatwia mu maskowanie się wśród listowia, są pospolitą i
elastyczną grupą jaszczurek. Dzięki małym wymiarom ciała i
budowie łap umożliwiającej przywieranie do płaszczyzny z
łatwością ,,podróżują'' schowane na pokładach statków, a po
przybyciu nie wyrządzają szkód w napotkanym ekosystemie.
Przykładem ilustrującym ten fakt jest gekon turecki zawleczony na
Florydę, wcześniej żyjący nie tylko w Azji Południowo –
Zachodniej, ale też w innych jej rejonach i w Afryce aż po Kenię.
Gatunkiem tych jaszczurek rdzennie żyjącym w Nowym Świecie jest
gekon z Trynidadu. Od krewnych różni się nieco ubarwieniem i
budową anatomiczną. Ubarwienie purpurowo – pomarańczowe. Łapy
wyprostowane, ruchliwy ogon, bywa zakręcany w pętlę.
Żyją
też rozmaite agamy. W Azji Południowo – Wschodniej żyje należący
do nich smok latający, chociaż taka nazwa nie wydaje się
szczęśliwie dobrana. Prowadzi nadrzewny tryb życia, ma wydłużony
tułów i ogon, podgardle zwisające, kształtem wydłużone. Żebra
wystające z boków ciała są spięte skórą co przypomina skrzydła
i ułatwia przemieszczanie się między drzewami. Jest to jednak lot
ślizgowy, a żywiący się owadami smok latający daleko odbiega od
mitycznego pierwowzoru.
Na
tych samych terenach występuje agama physiognat, większa i
masywniejsza od poprzedniej, ubarwiona z przewagą zieleni. Ogon
gruby w czarne i białe pasy. Posiada kolczaste narośle na karku. W
razie zagrożenia, physiognat ucieka na dwóch łapach. Nie stroni od
wody.
W
tropikach Starego Świata, a nawet na południu Europy spotykamy
kolejną grupę jaszczurek – kameleony. Są one w większości
przystosowane do nadrzewnego trybu życia. Słyną z umiejętności
zmieniania koloru skóry.
Warany
są różnorodną i elastyczną grupą jaszczurek, tak więc możemy
spotkać ich przedstawicieli również w lasach tropikalnych. Należy
do takich, ich największy przedstawiciel – waran z Komodo. Osiąga
3 m długości, a więc nic dziwnego, że stał się jednym z
pierwowzorów chińskiego smoka. Skóra ciemnoszara; pokryta
ziarnistymi łuskami. Jest mięsożerny, ofiarę zabija mocarnym
ogonem w przypadku dużych zwierząt. Małe zwierzęta połyka, duże
ćwiartuje ostrymi zębami. Nie przeżuwa pokarmu. Waran z Komodo
jest gatunkiem ginącym.
W
Ameryce Południowej spotykamy podobną do waranów – tegu.
Jaszczurka ta jest ubarwiona ciemnobrązowo. Analogicznie jak warany
jest mięsożerna, różni się od nich mięsistym językiem.
W
Nowym Świecie spotykamy legwany. Legwan zielony, nazwany tak z
powodu intensywnej, zielonej barwy, należy do największych. Łeb
,,ozdobiony'' rogowymi wyrostkami, służy do imponowania samicy i
grożenia przeciwnikowi. Wzdłuż grzbietu widzimy rząd kolców.
Ogon długi, pomaga w obronie przed drapieżnikami. Żywi się
liśćmi, owocami i owadami. Potrafi uciekając, skoczyć z gałęzi
do wody. W swoich ojczystych stronach jest ceniony jako dostarczyciel
mięsa i jaj, w związku z czym rozszerzono jego areał na Karaiby.
Cieszy się także popularnością jako zwierzę domowe.
Żyją
tam również inne legwany; mniejsze i inaczej zbudowane. Legwan
czerwonogardzielowy, zwany legwanem rycerskim, lub anolisem, jest
zielony i ma spiczasty pysk. Skóra podgardla jest rozciągliwa,
koloru czerwonego, nadyma się w celu imponowania rywalom.
Na
omawianym terenie żyją liczne węże. Godnym uwagi ich
przedstawicielem jest wąż latający. Zamieszkuje on lasy Azji
Południowo – Wschodniej i prowadzi nadrzewny tryb życia. Porusza
się lotem ślizgowym; rozpina żebra i wyciągnąwszy się na
kształt litery ,,S'', z wolna opada coraz niżej...
Kobry
są w większości mieszkańcami Indii i Azji Południowo –
Wschodniej. Spotykamy tam kobrę indyjską i kobrę królewską. Węże
te możemy rozpoznać po tym, że podrażnione rozszerzają fałd
skóry na szyi. Z tyłu tego ,,kaptura'' widać rysunek
przypominający obwódkę okularów, stąd bywają nazywane
,,okularnikami''. Istnieją także gatunki tych węży z jednym
,,okiem''. W mitologii hinduskiej jest to znak wymalowany przez Buddę
za osłonięcie przed Słońcem. Tak naprawdę ma to ostrzegać
wrogów o tym, że są jadowite. Są to gatunki elastyczne, mogące
przerzucić się na synantropijny tryb życia. Zdarza im się zjadać
inne gatunki węży.
W
Afryce spotykamy mamby reprezentowane przez dwa gatunki: mambę
zieloną i mambę czarną. Prowadzą nadrzewny tryb życia i szybko
się poruszają. Jako, że jadowite, mogą być groźne dla ludzi,
ponieważ są agresywniejsze od innych węży i zdarza im się ,,na
zapas'' atakować ludzi jako strona zaczepna. Jednak jak tu winić
węże nie poddane władzy rozumu, kiedy ludzie, podający się za
rozumnych, często tak samo postępują?
W
Nowym Świecie znajdziemy grzechotniki. Należące do nich żararaki
spotykamy w Ameryce Południowej. W odróżnieniu od krewnych z
północy, ich ogony są organem chwytnym, ponieważ węże te
prowadzą nadrzewny tryb życia. Wyróżniamy takie gatunki jak np.
żararaka zielona i żararaka Schlegela. Ta pierwsza jest
ciemnozielona w drobne, czarne plamy, oczy żółte, brązowo
nakrapiane. U drugiego z kolei omawianego gatunku, węże mają
rogowe guzy na głowie. Mogą być ubarwione żółto lub
różnobarwnie. Zdobycz chwytają, opierając się na gałęzi, a
szybkim wyrzutem ciała, gotują innemu zwierzakowi los w pysku.
Ponieważ nie mają jak ostrzegać, muszą nacierać bez ostrzeżenia.
Największą
popularnością cieszą się jednak boidy i pytony. Są one jedną z
najstarszych grup węży, o czym świadczy min. to, że w okolicach
odbytu posiadają rogowe szczątki dawnych łap. Wyróżniamy kilka
gatunków tych węży: boa dusiciel żyjący w Ameryce Południowej,
pyton siatkowy osiągający 10 m długości, najdłuższy wąż
świata, żyjący w Azji i anakonda o średniej długości 5 metrów,
żyjąca w Ameryce Południowej. Są to oczywiście tylko niektóre z
nich. W odróżnieniu od wcześniej opisywanych węży, boidy i
pytony zabijają swoją zdobycz dusząc ją w splotach umięśnionego
cielska. Są na tyle odporne na głód, że pewien pyton skalny nie
przyjmował żadnego pokarmu przez 2 lata i 9 miesięcy. Coraz
częściej spotykamy takie węże w domowych terrariach.
Może
się Czytelnik zdziwić faktem rozpoczęcia opisu awifauny
tropikalnej od znanego wszystkim, pospolitego … wróbla. Znamy go
niby dobrze, ale budzi on wiele kontrowersji. Dlatego opisuję go w
tym miejscu, ponieważ niektórzy za kolebkę tego gatunku uważają
Indie i Azję Południowo – Wschodnią, a więc lasy tropikalne!
Zdają się za tym przemawiać nieopierzone pisklęta i trudność w
znoszeniu zimy przez tego ptaka. Później wróble miały rozpocząć
kolonizację strefy umiarkowanej, a potem w związku z wędrówkami
człowieka, znów miały wrócić do tropików. W Ameryce Południowej
posłużyły im do tego barki i pociągi transportujące zboże. Na
nowych terenach bywają konkurentami miejscowych gatunków.
Innymi
tropikalnymi wróblowatymi są ptaki rajskie, spokrewnione najbliżej
z krukami. Europejczycy dowiedzieli się o ich istnieniu kiedy
żeglarze z ,,Victorii''
– ostatniego statku floty Magellana – przywieźli jako dar
sułtana Bajanu, niesamowicie piękne pióra ptaków zamieszkujących
Nową Gwineę, część Azji Południowo – Wschodniej i Australii.
Ludzie nie chcieli uwierzyć, że to tylko ptaki. Myśleli, że to
anioły. Nawet jeśli dano sobie wbić do głowy, że to ptaki, to
musiały zaraz być ,,rajskie'', beznogie i niematerialne. Wierzyli w
to uczeni od Gesnera do Linneusza. Ten ostatni nadał jednemu z tych
ptaków łacińską nazwę Paradisea
apoda
– ptak rajski beznogi. Mit o ich beznożności wziął się stąd,
że po upolowaniu, odcinano im nogi, a koncentrowano się na piórach.
Obecnie też są mało znane. W XIX wieku ich piór używano do
wyrobu owych ozdób kapeluszowych, owych rejerów czy egretów.
Obecnie są pod częściową ochroną. Okresem, w którym mają
okazję reprezentować piękno swego upierzenia są toki, kiedy samce
wyzbyte wszelkiego lęku, stają się łatwym łupem dla papuaskich
myśliwych ukrytych za roślinną zasłoną.
Kondor
królewski żyje w lasach Ameryki Południowej razem z licznymi
urubu, również padlinożercami. Na ich tle wyróżnia się pięknym
i majestatycznym wyglądem. Łysa głowa, ze skórnymi naroślami
przypominającymi kamienie w koronie, stąd nazwa. Żywi się
padliną, szczególnie chętnie spożywa martwe ryby. Z powodu
gęstego zadrzewienia terenu, sam wzrok nie spisuje egzaminu w
poszukiwaniu padliny, toteż pomaga mu w tym także znakomity węch.
Największymi
ptakami drapieżnymi świata są harpie, których nazwę utworzono od
występujących w mitologii greckiej, krwiożerczych kobiet –
ptaków. Najprawdopodobniej są sokołami, ale bywają zaliczane do
orłów, tak jak podobny do harpii orzeł małpojad z Filipin,
chroniony przed mściwością hodowców drobiu. Harpia budzi strach
swoimi wymiarami i dzikim, potwornym wyglądem, jakże odbiegającym
od sylwetki pustułki czy sokoła wędrownego. Na głowie ma czub z
piór. Nie umiejąca miażdżyć ludzkich głów, o co się ją
czasem posądza, jest chwytana przez Indian i sezonowo dostarcza
piór.
Omawiane
środowisko jest odpowiednie dla rozmaitych kuraków. W Azji
Południowo – Wschodniej żyją takie kuraki jak: kur bankiwa;
dziko żyjący przodek domowych kurczaków, oraz paw ceniony głównie
jako ptak ozdobny.
Nie
wszystkie kuraki prowadzą naziemny tryb życia. Hoacyn, zwany
kośnikiem czubatym, jest nie tyle dziwaczny co ,,staroświecki''.
Bardziej zbliżony do gadów niż kurczaków, pachnie piżmem. W
poruszaniu się wśród listowia pomagają mu pazury na skrzydłach,
odziedziczone po archeopteryksie. Jego pisklęta są dobrymi
pływakami. Hoacyn żywi się liśćmi.
Nogale
– grupa kuraków nazwanych tak z powodu grubych i mocnych kończyn,
żyją w niektórych rejonach Azji Południowo – Wschodniej, na
Nowej Gwinei i w Australii. Słyną z budowy naturalnych
,,inkubatorów'', utworzonych ze sterty roślin, które gnijąc
wydzielają ciepło, potrzebne do rozwoju zarodka.
Tukany
są przedstawicielami kraskowatych, żyjących w Ameryce Południowej.
Ich nazwa jest onomatopeją utworzoną od głosy ,,tokano''.
Łatwe do rozpoznania po wielkim dziobie, często pomarańczowym z
czarną końcówką, ale bywają bardziej kolorowe dzioby. Mimo
wielkich, dysproporcjonalnych do ciała ptaka rozmiarów, są one
lekkie, bo wypełnione jedynie porowatą substancją. Są one
przydatne do zdobywania pokarmu, bardzo urozmaiconego, w skład
którego wchodzą: owoce, owady, a także jaja i pisklęta innych
ptaków. W ogrodach zoologicznych uzupełnieniem diety tukanów
bywają wróble, przybywające po karmę hodowanych ptaków, a
znajdujące koniec w ich dziobach.
Natomiast
w Starym Świecie tukany są zastępowane przez dzioborożce.
Zamieszkują tropiki Azji i Afryki. Mają bardzo różnorodne dzioby,
również monstrualnych wymiarów, lekkie, zaopatrzone w tzw.
,,kaski'', czyli ozdobne narośle, których przeznaczenie nie zostało
wyjaśnione. Menu dzioborożców jest tak samo zróżnicowane jak
grupa, jednak gatunki leśne są przeważnie roślinożerne. W czasie
lęgów samiec zamurowuje partnerkę w dziupli i karmi ją razem z
dodatkowym mieszkańcem – pisklęciem. Zwyczaj ten błędnie
interpretowany przez krajowców, prowadzi często do zwyczaju
zamykania żony! Afrykańskie dzioborożce, czczone są jako
sprowadzające deszcz, co jednak w przeciwieństwie do innych
zwierząt, nie wychodzi im na dobre, ponieważ w celu spowodowania
opadu są topione.
Jerzyk
czubaty żyje w Azji Południowo – Wschodniej. Ubarwienie
niebieskawe, na głowie czub z piór, stąd nazwa. Sporządza małe,
misternie splecione gniazdka, usytuowane na samym skraju gałęzi, w
środku umieszcza jajo.
Występująca
wyłącznie w Nowym Świecie jest rodzina kolibrów, spokrewnionych z
naszymi jerzykami. Nie spotykamy ich wyłącznie w lasach
tropikalnych, ale i w innych siedliskach, często krańcowo różnych
od omawianego jak tundry czy pustynie. Najmniejszy z nich jest
trzmielik, zgodnie z nazwą osiągający wymiary trzmiela, a
największy jest fruczak patagoński o rozmiarach jerzyka.
Bezgrzbieniowce
– poza 30 – centymetrowym kiwi, są ptakami olbrzymich rozmiarów,
przystosowanymi do biegów i życia na otwartej przestrzeni.
W
lasach tropikalnych reprezentuje je kazuar. Nie sposób pomylić go z
innym przedstawicielem tej grupy. Upierzenie czarne, podobne do
włosów. Szyja i głowa są nagie, koloru niebieskiego, podgardle
czerwone i mięsiste. Głowę wieńczy kostny ,,hełm'', spłaszczony
z boku, barwy żółtawej, służy do torowania drogi przez zarośla.
Kazuary żyją na Nowej Gwinei, kilku wysepkach Azji Południowo –
Wschodniej i na północy Australii. Wszystkożerne, zjadają owady,
owoce, nasiona jak i małe kręgowce. Spotykamy także kazuary
hodowane dla mięsa, piór, jaj i kości przez Papuasów. Ich młode
są dobrymi zwierzętami domowymi.
Charakterystyczne
dla tego środowiska są liczne papugi. Największa z nich jest ara,
osiągająca 97 cm długości. Ze względu na wielkie rozmiary ciała
i piękno upierzenia, zyskały wielką popularność. Żyją w
Ameryce Południowej, o czym warto pamiętać rysując papugi w
jakimś innym rejonie świata. Jest wiele papug z tego rodzaju; o
ubarwieniu zależnym od gatunku. Wytępione zostały ara kubańska,
ara haitańska i ara trójbarwna. Ary mają dzioby zaokrąglone,
spiczaste, koloru szarego. Służą do rozrywania owoców i
miażdżenia orzechów. Niektóre ze spożywanych przez nie owoców
są trujące, więc ary znajdują odtrutkę … jedząc glinę! Jako,
że należący do największej papugi, dziób ary jest też wyjątkowo
mocny, zdolny do przecinania nawet grubych drutów! Ten sam
straszliwy dziób jest jednak używany także do karmienia
bezbronnych, ulokowanych w dziupli piskląt i czułego przerzucania
pokarmu z dzioba do dzioba. Już prekolumbijscy mieszkańcy Nowego
Świata byli zachwyceni urodą tej grupy papug. Z upodobaniem je
hodowali, zachwyceni pięknem upierzenia, a nie zwracając uwagi na
to jak wrzeszczą. Mimo, że nie są one miłe dla ucha, to uratowały
życie wielu Indianom, podnosząc rwetes, gdy spłoszyli je
hiszpańscy najeźdźcy. Ponieważ przypomina to historię gęsi
kapitolińskich, to jak nie wierzyć w to, że historia lubi się
powtarzać? Europejskie zetknięcie się z arami sięga roku 1492 –
słynnej wyprawy Kolumba. Pod koniec doszło do sporu między nim a
Pinzonem, co do kierunku żeglugi. Zdarzyło się, że było widać
ary przelatujące między wyspami, co skłoniło Kolumba do
zastosowania się do rad oponenta. I tak doszło do najsłynniejszego
epizodu w dziejach geografii. Później zaczęto je przewozić do
Europy. Zyskiwały na coraz większej popularności, stając się
bohaterkami wielu obrazów, popularnych wyobrażeń piratów i
kataryniarzy, na stałe zagościły w naszej mentalności jako
swoista ,,wizytówka'' tropików, której nie możemy dać podzielić
losów ary kubańskiej, haitańskiej i trójbarwnej.
W
Afryce również spotykamy papugi. Są nimi żako, łatwe do
rozpoznania po szarym upierzeniu, na ogonie czerwonym.
Najsłynniejszym przedstawicielem tych papug jest Alex hodowany w
jednym z amerykańskich uniwersytetów.
Inną
grupą dużych papug są kakadu. Żyją w Australii i na Nowej
Gwinei. Ubarwienie białe z żółtym czubem lub różowe. Łatwe do
rozpoznania po wysokim, rozkładanym czubie.
Na
omawianym terenie spotkamy także liczne ssaki. Do tropikalnych
przedstawicieli torbaczy zaliczamy kuskusy. Należą do
pałankowatych. Ciało wydłużone, przystosowane do nadrzewnego
trybu życia. Przypominają nieco lemury, do których upodabniają je
także duże oczy – przystosowanie do nocnego trybu życia. Ogon
stosunkowo długi, od spodniej strony włosy są zastąpione łuskami.
Jest dobrym organem chwytnym, co zaważyło na angielskiej nazwie
kuskusów - ,,ring
– tail'',
czyli ,,mające
ogon w kształcie pierścienia''.
Ich areał nie ogranicza się tylko do Nowej Gwinei i północy
Australii, ale sięga daleko, aż po Celebes w Azji Południowo –
Wschodniej. Kuskusy są wszystkożerne; konsumują: owoce, orzechy,
liście, inne części roślin, owady, jaja, drobne kręgowce. Bywają
oswajane przez tubylców jako zwierzęta domowe.
A
oto inne tropikalne pałanki, niepodobne do lemurów, ale do
polatuch. Są to lotopałanki, pałanki cukrowe, Acrobates
pygmaeus
itd. Jako grupa wyodrębniły się 15 mln late temu, kiedy początkowo
gęste lasy Australii przerzedziły się. Aby łatwiej osiągnąć
cel bez schodzenia na ziemię, wykształciły one fałd skóry
rozpięty między pierwszym a ostatnim palcem łapy po obu bokach
ciała. Najmniejsza z nich jest Acrobates
pygmaeus
o wymiarach 8 cm długości, co kwalifikuje ją jako najmniejszego
szybującego ssaka. Żyją w grupach rodzinnych, których członkowie
są solidarni i dzielą się pokarmem. Przywódca oznacza osobniki ze
swojej grupy pachnącą wydzieliną z gruczołu na czole. Są
wszystkożerne; zjadają: owady, owoce, części roślin, jaja,
pisklęta. Potrafią również przygotować sobie zapas pokarmu.
Nacinają zębami korę pewnej swej ulubionej rośliny, której sok
zamieniony już w bursztynową galaretę zjadają następnym razem.
Nie
mający polskiej nazwy Trichosurus
caninus
również zamieszkuje lasy tropikalne Australii. Bure futro, masywny,
toporny łeb harmonizuje z resztą ciała. Jest on gatunkiem ginącym
z powodu niszczenia jego siedlisk.
Czy
znacie kangury? Te najbardziej oklepane ze zwierząt australijskich
są grupą bardzo różnorodną. Jej przedstawicieli możemy spotkać
także w lasach tropikalnych. Są to kangury drzewne, zwane
drzewiakami. Na wstępie trzeba powiedzieć, że są one potomkami
tych kangurów, które ,,zrezygnowały'' z naziemnego trybu życia i
wróciły w ślady przodków. Są one zarówno ciemno ubarwione i
masywne, czym przypominają pluszowe maskotki, lub takie jak nie
mający polskiej nazwy: Dendrolagus
lumholtzi
o szarym ubarwieniu i wysmukłym kształcie ciała. Można je spotkać
na Nowej Gwinei i na północy Australii. Żywią się pokarmem
roślinnym. Na ziemi poruszają się skacząc jak ich przodkowie.
Wiele gatunków kangurów drzewnych jest zagrożonych z powodu
nadmiernych polowań i niszczenia siedlisk.
Dużo
jest też łożyskowców. Najprymitywniejsze z nich są owadożerne.
Największymi ich przedstawicielami są dwa gatunki almików: almik
kubański i almik haitański. Co obejmuje ich areał, nazwy mówią
za siebie. Z racji swego ,,myszowatego'' wyglądu, co niektórych
mogą wystraszyć, bo są wielkie jak tchórze. Podobnie jak nasze
rzęsorki, są one jadowite. Jad zawarty w ślinie wprowadzają do
rany zadanej zębami. Nie są odporne na jego działanie, toteż
często giną w walkach między sobą. Żywią się owadami i
drobnymi kręgowcami, dla człowieka – niegroźne. Obydwa almiki są
zagrożone wyginięciem.
Nie
każdy jeż wygląda na jeża... Gołyszek żyje w Azji Południowo –
Wschodniej i należy do tej samej rodziny co nasze jeże. W
przeciwieństwie do nich nie ma kolców. Jest największym
przedstawicielem owadożernych. Ma spiczastą głowę, długi ogon i
czarno – białe futro.
Tenreki
są rodziną owadożernych, bardzo liczną i zróżnicowaną. Żyją
one wyłącznie na Madagaskarze i na Komorach. Dzięki nieobecności
konkurencji w postaci innych owadożernych, przeszły złożoną
ewolucję, w wyniku której stanowią jakby przeciwwagę do innych
owadożernych, coś jakby ,,rząd w rzędzie''. Odżywiają się
owadami. Wiele ich gatunków upodobniło się do jeży. W odróżnieniu
od krewnych z krewnych z innych części świata, posługują się
echolokacją.
Lasy
tropikalne są dobrym miejscem dla nietoperzy. Największe z nich są
kalong i rudawka. Występują na terenie: Indii, Azji Południowo –
Wschodniej, Afryki i Australii. W tej ostatniej należą do
nielicznych przedstawicieli rodzimych łożyskowców. Rozpiętość
skrzydeł kalonga może wynosić ok. 2 metry. Z powodu kształtu
głowy, owe nietoperze bywają nazywane ,,latającymi psami'', lub
,,latającymi lisami''. Należąca do nich rudawka rurkonosa ma
rozdwojony nos, stąd nazwa. Z braku konkurencji pokarmowej, kalongi
i rudawki prowadzą dzienny tryb życia. Z tego powodu mają słabo
rozwinięty zmysł echolokacji. Żyją w stadach, w których
stwierdzono zarys hierarchii; każdy osobnik ma stałe miejsce na
drzewie. Są roślinożerne, zjadają dużo owoców, ale i zapylają
liczne kwiaty. Bilans ich działalności dla gospodarki człowieka
jest obustronny: niszczą uprawy sadownicze, co uchodzi im tylko w
Indiach, a z powodu czego zakazano przewozić je do Nowego Świata,
ale także zapylają kwiaty, a ich odchody służą jako nawóz. Ich
mięso jest jadalne, ponoć smakiem przypomina kurczaka. W Azji
Południowo – Wschodniej są łapane na potrzeby chińskiej
gastronomii za pomocą … latawców!
Nie
wszystkie tropikalne nietoperze są takie. Wiele z nich pobiera
białko zwierzęce, tak jak nasze krajowe, ale nie zawsze są to
owady... Wampiry żyjące w Ameryce Południowej, żywią się krwią
głównie koni, świń i bydła. Ludzi atakują sporadycznie. Ich
zęby są przystosowane do rozcinania skóry. O ich niezawodności
świadczy to, że podczas wyprawy do Ameryki Południowej, kierujący
nią William Bebee, kuł uczestników igłą, ale ci sami nie odczuli
ugryzienia wampirów, o znacznie większych zębach niż igła. Po
ugryzieniach zostały serie małych blizn. Byłoby to zupełnie
nieszkodliwe, gdyby nie to, że wampiry przenoszą wściekliznę.
Nietoperze te są ze sobą solidarne, dzielą się pokarmem.
Oto
dalsze niezwykłe diety mięsne nietoperzy. Nie mający polskiej
nazwy Noctilio
leporinus,
zwany ,,rybakiem
nocnym'',
podobnie jak tubak meksykański żyje w Ameryce Południowej, nad
zbiornikami wodnymi. Wyróżnia się białym futrem. Jak nazwa
wskazuje, odżywia się rybami. Łapie je za pomocą ostrych pazurów,
lecąc nad wodą.
Inny
wielki nietoperz to, również amerykański, lironos Lavia
sp.
Nazwę tych nietoperzy utworzono od kształtu nosa przypominającego
lirę. Lironosy są mięsożerne, porywają się czasem na tak duże
ofiary jak jaszczurki czy ptaki wymiarów gołębia!
Tropikalne
nietoperze mogą być cudaczne także z powodu swego lokum.
Namiotniki przypominające pluszowe zabawki żyją w Ameryce
Południowej. Futro białe, pysk podobny trochę do świńskiego.
Polska nazwa Etophyla
alba,
wzięła się stąd, że chronią się one do ,,namiotów'' ze
zwiniętych liści.
Tylko
w lasach tropikalnych Azji Południowo – Wschodniej możemy spotkać
latawce. Jest to grupa ssaków, pośrednia między nietoperzami,
gryzoniami i małpiatkami. Ich jedynym przedstawicielem jest lotokot.
Zwierzę to nie ma szczęścia do nazewnictwa. Co do nazwy polskiej,
to nie jest kotem, a tylko osiąga jego wymiary i nie lata lotem
aktywnym, ale ślizgowym. Natomiast nazwa łacińska Cynocephalus
volans,
znaczy ,,psiogłowiec
latający''.
Pysk wydłużony, oczy duże, przystosowane do nocnego trybu życia.
Futro cenione w przemyśle kuśnierskim. Łapy i ogon długie, spięte
bezwłosą błoną lotną. Pojedyncze palce połączone osobnymi
skrawkami skóry. Żywi się owadami, owocami, jajami itd.
W
Ameryce Południowej żyją szczerbaki. Należą do nich pancerniki
[…]. Szczerbakami są również mrówkojady i leniwce.
Oto
niektóre z południowoamerykańskich mrówkojadów: mrówkojad
wielki, tamandua i mrówkojadek. Nie mają zębów, a ich pokarmem są
mrówki i termity. Czy tylko? Istnieją hipotezy, że należący do
nich i najmniejszy z nich, mrówkojadek uzupełnia swą owadzią
dietę miodem. Ich największy przedstawiciel, mrówkojad wielki
prowadzi naziemny tryb życia.
Wśród
gałęzi drzew, razem z tamanduami i mrówkojadkami, spotykamy inne
szczerbaki, mianowicie leniwce. Po ziemi poruszają się niezgrabnie,
machając łapami, w razie potrzeby umieją pływać. Najlepiej są
przystosowane do nadrzewnego trybu życia. Długie, silnie ukrwione
łapy są zakończone hakowatymi pazurami, które umożliwiają im
wiszenie nawet po śmierci. Futro rośnie w odwrotną stronę niż u
innych ssaków, co umożliwia spływanie wody. Niepielęgnowane jest
siedliskiem glonów, które maskują leniwca wśród listowia. Serce,
wątroba i płuca są małe, ale żołądek gigantycznych rozmiarów,
co ułatwia mu trawienie w bezruchu. W jego wnętrzu często znajdują
się rośliny trujące dla innych zwierząt.
Najstarsze
szczątki łuskowców pochodzą znad jeziora Messel z okresu eocenu.
Obecnie żyją w Indiach, Azji Południowo – Wschodniej i w Afryce.
Łatwo je rozpoznać. Mają spiczasty pysk i długi ogon, oraz grube
łapy zaopatrzone w długie pazury. Skórę pokrywają duże łuski
służące do obrony. Łuskowiec zwija się, a jego łuski odchylone,
są wtedy pułapką na łapę drapieżnika. Ten same łuski, które
chronią łuskowca przed drapieżnikami, ściągają uwagę
największego wroga całej przyrody – człowieka. Owa pokrywa ciała
jest ceniona w medycynie chińskiej, a sama skóra ma zastosowanie w
przemyśle galanteryjnym. Łuskowce są zjadaczami mrówek i
termitów. Niszczą ich gniazda mocnymi pazurami i łapią
rozproszone owady długim, lepkim językiem, wysuwanym z bezzębnego
pyska. Warto również wiedzieć, że mimo iż łuskowce przypominają
z pozoru chodzące szyszki, umieją się poruszać zarówno na ziemi,
wśród listowia i w wodzie. Z tym pływaniem wiąże się
następująca historia opisana przez Zdenka Veselovskiego w ,,Głosach
dżungli''.
Mianowicie pewien łuskowiec uciekłszy z praskiego zoo, zdołał
przepłynąć Wełtawę i na drugim brzegu kres jego wędrówce
położył strzał wymierzony do tego rzekomego ,,krokodyla''.
Lasy
tropikalne nie byłyby tak pełnego wszelkiego życia, gdyby nie
liczne drapieżniki, zaprowadzające ład w ekosystemie. Do ssaków
drapieżnych zaliczamy min. kotowate. Należące do nich margaj i
ocelot żyją w Ameryce Południowej. Mimo małych rozmiarów (margaj
jest większy tylko od kota rdzawego), ubarwieniem przypominają
swoich wielkich krewnych. Ich futro zdobią czarne cętki, u margaja
miejscami widzimy pręgi. Futra obydwu kotów są cenione przez
ludzi, co prowadzi do ich zguby (na uszycie jednego okrycia potrzeba
skór 20 ocelotów) i powoduje konieczność ochrony.
Są
i inne małe koty... Taraj żyje w Azji Południowo – Wschodniej.
Ubarwieniem przypomina niektóre dachowce, futro szare. Różni się
jednak znacznie od kota domowego. Nie stroni od wody, ale nawet
bardziej woli pływać niż wspinać się na drzewa. Mimo małych
rozmiarów, potrafi walczyć z przeciwnikami znacznie większymi od
siebie, czym znowu przypomina naszego żbika.
Znacznie
większy jest jaguarundi. Żyje w Ameryce Południowej. Jego nazwa
pochodzi od indiańskich słów oznaczających ,,kota
– jaszczura''.
Hiszpanie nazwali go ,,leon
miquero'',
czyli ,,małpi
lew''.
Jaguarundi jest gatunkiem elastycznym, mogącym żyć nie tylko w
lasach tropikalnych. Ubarwienie najczęściej szare. Poluje on nie
tylko na małpy, ale też na: gryzonie, ptaki, gady, tapiry itd.
Spotykamy
również wielkie koty, z których największy jest azjatycki tygrys.
Spotykamy też należące do nich lamparty, zwane panterami, lub
leopardami. Żyją w Azji i Afryce. Wyróżniamy odmiany barwne:
czarną (melanistyczną) i cętkowaną. Ich futro jest bardzo
cenione. Nosili je zarówno murzyńscy królowie i wojownicy jak i
polscy husarze. Najbardziej były cenione skóry o jak największej
ilości cętek. Od lat 50 – tych XX wieku zapanowała moda na futra
lampartów i innych dzikich kotowatych. Po wielkich spustoszeniach
dokonanych przez trendy mody, zaczęto je chronić. Ponownie
wprowadzono je na tereny, gdzie wcześniej zostały wytępione także
pod pretekstem zabijania zwierząt hodowlanych. Lamparty znów
zaczęły być pospolite.
Do
lamparta podobny jest jaguar, różniący się większymi wymiarami
ciała. Żyje w Ameryce Południowej.
Las
tropikalny nie jest dobrym miejscem dla wilków z racji gorącego
klimatu. Jedynymi tropikami gdzie spotykamy te psowate są Indie.
Wilki zamieszkujące owe tereny są prawem Bergmanna najmniejsze na
świecie.
Spotykamy
tam również cyjony – psowate żyjące tylko w Azji, ale
zamieszkujące liczne środowiska. W okresie plejstocenu można je
było spotkać również w Europie. Ubarwienie rude. Polują stadnie,
czym mogą być niebezpieczne nawet dla tygrysów.
Jakie
łaszowate żyją na terenach lasów tropikalnych? Należą do nich
mangusty. Mają wydłużone ciało i ogon, oraz szare futro. Żyją w
Indiach, Azji Południowo – Wschodniej i Afryce. Odżywiają się:
owadami, gryzoniami, ptakami, żabami, jaszczurkami, skorpionami i
wężami. Z tego powodu są bardzo cenione. Mangusty zabijające
węże, rozsławił R. Kipling w ,,Księdze
dżungli''.
Żyją w symbiozie z dzioborożcami, które ostrzegają mangusty
przed niebezpieczeństwem, a w zamian posilają się płoszonymi
przez nie owadami. Zostały sprowadzone na Antyle w celu tępienia
szczurów, a przy okazji dokonały spustoszenia w miejscowej faunie.
Oto
inne tropikalne łaszowate. Cywety żyją w Indiach, Azji Południowo
– Wschodniej i w Afryce. Mają krótki tułów i ogon, oraz bure
futro. Prowadzą nocny, nadrzewny tryb życia. W niektórych rejonach
są hodowane dla ich wydzieliny, zwanej cywetem, używanej w
przemyśle perfumeryjnym jako utrwalacz zapachów.
W
Azji Południowo – Wschodniej spotykamy mało znane lizangi,
również łaszowate. Lizang prowadzi nadrzewny tryb życia.
Ubarwienie białe, w czarne cętki, długi ogon. Nie znamy dokładnie
jego diety.
Binturongi
z tego samego regionu prowadzą nadrzewny tryb życia. Sylwetką są
podobne do szopów. Futro czarne, na końcach uszu tworzy
charakterystyczne frędzle.
Nad
zbiornikami wodnymi Azji Południowo – Wschodniej żyje podobny do
wydry – kolejny łaszowaty – mampalon. Ogon puszysty, wyraźnie
odcinający się od tułowia. Sierść brązowa, na głowie białe
plamy. Charakterystyczny jest jego sposób polowania; czatuje na
zdobycz zanurzony w wodzie, czym przypomina krokodylowate.
Mało
znany jest rybożer z Afryki. Znamy jego wygląd na podstawie
wypchanych eksponatów: brązowe futro, trójkątny łeb i długi
ogon. Jego nazwa wzięła się od zjadania ryb. Trudno ustalić, czy
ten gatunek jeszcze żyje, czy już nie.
Na
Madagaskarze na wskutek braku konkurencji ze strony kotowatych,
wielkie łaszowate, najprymitywniejsze z ssaków drapieżnych, miały
szansę spokojnej egzystencji. Tymi reliktami czasów minionych są
fossy. Są to najwięksi przedstawiciele łaszowatych, osiągają
wymiary do 76 cm + 66 cm ogon. Ciało pokryte rudym futrem, bardzo
obfitym zwłaszcza na ogonie. Łapy grube i krótkie, zakończone
ostrymi pazurami. Pysk krótki. Fossa jako największy drapieżnik w
tym rejonie ma urozmaicony jadłospis; właściwie utrzymuje
równowagę w populacjach wszystkich tamtejszych zwierząt. Kiedy
żyły epiornisy (mamutaki) łupem fossy padały ich pisklęta.
Zważywszy ogromne, ,,lwie'' wymiary ciała omawianego gatunku,
niektóre źródła potwierdzają pogląd krajowców o tym, że fossa
może zapolować i na człowieka. O ile można dyskutować na ten
kontrowersyjny temat, to nie da się zaprzeczyć, że zagorzałym
wrogiem fossy jest sam człowiek. Malgasze identyfikują fossę,
razem z kameleonem i palczakiem jako demona wcielonego w zwierzę i
torturują je przed śmiercią. Warto zauważyć, że w dawnej
Europie podobny los spotkał wiele kotów. Fossa jest gatunkiem
ginącym.
Znacznie
mniejsza od fossy jest galidia kasztanowata, również żyjąca na
Madagaskarze. Pysk spiczasty, ogon długi. Łatwa do rozpoznania po
ciemnorudym, kasztanowatym futrze, stąd jej nazwa. Galidia
kasztanowata jest gatunkiem ginącym, właśnie z powodu swojego
cennego futra.
Lasy
tropikalne zamieszkuje niewiele niedźwiedzi. Należy do nich
niedźwiedź malajski z Azji Południowo – Wschodniej, najmniejszy
z niedźwiedzi o najdłuższym języku i czarnym futrze.
Innym
azjatyckim niedźwiedziem jest wargacz. Futro czarne z białym
podgardlem. Pysk wydłużony, wargi, od których ukuto nazwę
zwierzęcia są szerokie i rurkowate. Pokarm z przewagą: owoców,
miodu, nektaru. Zjada też wysysając tymi wargami termity. Czasem
porywa się również na inne ssaki. Są to zwierzęta mało znane.
Nieco głośniej było od nich od chwili, gdy w ,,Zwierzakach''
zamieszczono konkurs o nadanie imienia małym wargaczom urodzonym w
warszawskim zoo. Konkurs został rozstrzygnięty...
W
Ameryce Południowej spotykamy trzy gatunki tropikalnych szopowatych:
kinkażu, ostronosa rudego i ostronosa białonosego.
Dzik
rozciąga swój areał do Indii i Azji Południowo – Wschodniej.
Reprezentuje go na tym terenie rasa białowąsa, również będąca
przodkiem świni. Tropikalne Sus
scrofa
ze zrozumiałych względów mają krótszą i rzadszą sierść,
dzięki czemu można zobaczyć ochronne zgrubienia skóry po bokach.
W mitologii hinduskiej dzik zajmuje pozytywne miejsce. Opowiada się
o wcieleniu Wisznu, dziku imieniem Warraha, który miał wyłowić
Ziemię z potopu.
Najmniejszym
świniowatym świata jest świnia karłowata. Jest ona gatunkiem
ginącym z powodu niszczenia jej siedliska w stanie Assam w Indiach.
Babirussa
jest kolejną dziką świnią. Żyje w Azji Południowo –
Wschodniej. Skóra koloru szarego, gruba i pozbawiona owłosienia.
Głowa mała i spiczasta, razi monstrualnej wielkości kłami, na
tyle długimi, że przebijają górną szczękę przez co dawniej
uważano je za rogi.
Są
też rozmaite przeżuwacze. ,,Wiemy,
że nic nie wiemy i że umrzemy''
– tak mogłoby brzmieć najlepsze określenie nauki. Starożytni
Egipcjanie będący politeistami, często przydawali swoim bóstwom
poświęcone zwierzę, jego głowę, lub jakiś element jego ciała.
W większości potrafimy zidentyfikować czczone zwierzę, ale nie
jest to temat wolny od kontrowersji. Dla naszego tematu interesujące
jest: jakiego zwierzęcia miał głowę Set? Ów pierwowzór nie
występuje w Egipcie, ale w lasach tropikalnych Afryki Równikowej.
Możemy śmiało przypuszczać, że to zwierzę było przez
zapuszczających się na te tereny Egipcjan czczone, ponieważ stało
się tak z wilkami, ówcześnie żyjącymi w Azji Poudniowo –
Zachodniej. Aby nie trzymać dłużej Czytelnika w niepewności,
powiem, że zwierzęciem tym, było jeszcze wtedy libyterium, lub
również stare, ale zachowane do naszych czasów – okapi. 3
Po upadku cywilizacji egipskiej, słuch o okapi zaginął aż do
początków XX wieku. Jest najbliżej spokrewnione z żyrafami, stąd
też jego nazwa znacząca w miejscowym dialekcie ,,koń, osioł'' nie
jest słuszna. Okapi jest nieco mniejsze od żyrafy, ma masywniejszą
budowę ciała. Podobnie jak u wielkiej krewniaczki z sawanny, na
głowie okapi sterczą obciągnięte skórą ,,różki''. Ciało
pokryte słabo owłosioną skórą, na zadzie w czarne i białe pasy,
na reszcie ciała – brązową. Okapi jest roślinożerne. Wyróżnia
się długim językiem, którym może sięgać aż do oczu. Jest
gatunkiem ginącym i chronionym.
[…]
Mimo zwartej, utrudniającej poruszanie się dużych zwierząt
roślinności, można spotkać w lasach tropikalnych tak masywne
zwierzęta jak bydło. Dawny areał wytępionego tura sięgał np. aż
do tropikalnych Indii, gdzie zanim wyginął dał początek
miejscowym krowom.
Gatunkiem
bydła, nadal przebywającym w Indiach, a także dalej na wschód,
jest arni. Ten azjatycki bawół, różni się od afrykańskiego
krewnego, smuklejszą sylwetką i innym kształtem rogów. Są one
grube i masywne, przypominają nieco półksiężyce.
Nosorożce
żyją w Afryce i w Azji, z czego najwięcej w lasach żyją
nosorożce azjatyckie. Oto ich reprezentanci: nosorożec indyjski,
jawajski i sumatrzański. Od afrykańskich kuzynów różnią się
mniejszymi wymiarami ciała i rogów, oraz ich liczbą – zawsze po
jednym. Ów róg jest od tysiącleci ceniony, jak zresztą całe
ciało nosorożca w medycynie chińskiej. Z powodu tego zabobonu są
na krawędzi zagłady. Są wprawdzie chronione nieco drastycznymi
przepisami (w Indiach strażnicy rezerwatów mają obowiązek
strzelać bez ostrzeżenia do kłusowników), ale nawet ci co je
chronią, wierzą w uzdrawiającą moc ich rogów! Nosorożec
sumatrzański wyróżnia się futrem zachowanym po przodkach.
Przejawiają poczucie terytorializmu; granice znaczą stosami
odchodów, a przyzwolenie jakie wydają na wspólną kąpiel, również
jest na ludzki gust obrzydliwe – puszczają wtedy bąki do wody! W
odróżnieniu od afrykańskich krewnych, nosorożce z Azji, oprócz
człowieka mogą także paść łupem tygrysa, ale to i tak tylko
osobniki słabe lub młode.
W
lasach tropikalnych spotykamy bliskich krewnych nosorożców, tapiry.
W większości żyją one w Ameryce Południowej, reprezentowane
przez: tapira panamskiego, tapira anta i tapira górskiego. W Starym
Świecie żyje tapir malajski zasiedlający Azję Południowo –
Wschodnią. Są to zwierzęta o masywnym cielsku, przysadzistej
budowy, wydłużonym łbie, który się kończy krótką ,,trąbką''
pomocną w zagarnianiu pokarmu. Różnice między gatunkami tapirów,
uwidaczniają się często w ubarwieniu np. tapir panamski ma
aksamitną, ciemnobrązową sierść, natomiast tapir malajski ma
czarne łaty na białym tle. Młode wszystkich tapirów mają
ubarwienie złożone z płowych i ciemnych plam, co ułatwia im
kamuflaż. Idąc, zostawiają w leśnym poszyciu, rodzaj
,,korytarza'', często kończącego się nad wodą, jako że tapiry
umieją i lubią pływać.
Dla
słoni, zarówno afrykańskich jak i azjatyckich, gąszcz lasów
tropikalnych nie stanowi żadnej przeszkody. Z łatwością torują
sobie drogę przez drzewa. W Indiach i Azji Południowo –
Wschodniej są używane jako pomocnicy drwali w niedostępnym dla
pojazdów terenie.
W
związku z obfitością drzew, w lasach tropikalnych spotykamy różne
gatunki małpiatek, które tu pominiemy, a skoncentrujemy się na
niektórych małpach.
Do
największych i najbardziej zbliżonych do człowieka, zaliczamy
człekokształtne np. orangutany. Nazwa tych małp znaczy w
miejscowym języku ,,leśny
człowiek''.
Istnieją legendy o kontaktach tych małp z ludźmi np. dźwięki
wydawane przez nie, bywają interpretowane jako płacz po ukochanej.
Orangutany żyją w Azji Południowo – Wschodniej, na Sumatrze i
Borneo gdzie zamieszkują dwie odrębne rasy tych małp. Kopalne
szczątki orangutanów znaleziono na pograniczu Chin i Laosu. Po
gorylach zajmują drugie miejsce pod względem rozmiarów, a ich
ramiona mogą sięgać kostek. Pokrywa je ciemnorude, rozczochrane
futro. U samców na twarzy występują fałdy skórne wypełnione
tkanką łączną i tłuszczem. Żywią się owocami, miodem i czasem
plądrują ptasie gniazda. Są gatunkiem ginącym z powodu niszczenia
ich siedlisk i odłowu młodych do prywatnych hodowli. W Indonezji
zorganizowano akcję odbierania przemyconych małpek i ponownego
przyuczania ich do życia w naturalnym środowisku.
,,To
nie ludzie, ale i nie zwierzęta''
– powiedział dr Adrian Kortland z amsterdamskiego zoo o innych
naczelnych – szympansach. Wiedzieli o ich istnieniu starożytni
Egipcjanie włączając je do panteonu zwierzęcych bogów. 4
Grecy z kolei wymyślili na ich podstawie satyry, których kształt
odziedziczyły w średniowieczu diabły. Szympans jako zwierzę
został ponownie odkryty w XVII wieku. Z miejsca powstało
zainteresowanie człekokształtnymi małpami, często przedstawianymi
w udziwnionej formie. Aktualna nazwa łacińska szympansa brzmi Pan
troglodytes
(Linneusz uważał szympansy za prymitywnych ludzi, więc nazwał je:
Homo
troglodytes
– człowiek jaskiniowy). Pierwszy człon aktualnej nazwy nawiązuje
do ich roli w mitologii greckiej. 5
W XIX wieku na wskutek pomyłki (szympansy często łysieją) Paul Du
Chaillu opisał niby nowy gatunek: koola
– kamba
– łysego szympansa. W hodowli zasłynęła szympansica Washoe
umiejąca posługiwać się językiem migowym.
Lasy
tropikalne są obecnie w centrum zainteresowania opinii publicznej.
Prowadzone są badania ich flory i fauny. Jest tam wiele zwierząt
nie wymienionych w art., w tym także tzw. kryptydy jak np.
sachuryna. Są nie tylko siedliskiem niezwykłych roślin i zwierząt,
ale i domem licznych, pierwotnych plemion. Mamy to do czynienia ze
środowiskiem zagrożonym przez masowe wyręby, dewastacje, wiele
zwierząt jest tępionych. Co bardziej wstrząsające, giną rdzenni
ludzcy mieszkańcy tych lasów. Mimo prób ochrony, w tym także
powiększania powierzchni lasów tropikalnych, trudno orzec czy uda
się je uratować. Miejmy nadzieję, że tak. Przykłady parków
narodowych chroniących lasy tropikalne: Królewskie Sanktuarium
Chitwan (Nepal), Kaziranga National Park (Indie), Ulung Kujan
(Indonezja), Salonga National Park (Kongo) i Iguazu (Argentyna).
1
Obecnie pierwotniaków nie zalicza się już do zwierząt.
2
Obecnie nosi polską nazwę: ćma mamucia.
3
Twierdził tak Andrzej Trepka w książce ,,Król tasmańskich
stepów i inne opowieści z życia ludzi i zwierząt''. Zawodowi
egiptolodzy skłaniają się raczej do wniosku, że Set miał głowę
osła.
4
Gdzieś zetknąłem się z teorią, że pierwowzorem egipskiego boga
– karła Besa mógł być szympans.
5
Nazwa Pan troglodytes nawiązuje do greckiego boga Pana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz