Śniło mi się, że:
- jakiś człowiek na wózku inwalidzkim używał jako pieniędzy surówki koptyjskiej,
- spotkałem na ŚDM Francuzkę w białej peruce i krynolinie i powiedziałem jej, że Francja to po runwirsku ,,Franca'' (,,Slava Francy''!),
- w 1926 r. kreskówka ,,Brygada RR'' nosiła tytuł ,,Barbie'',
- w Internecie jakiś szalony człowiek twierdził, że jest kłobukiem i pasie widmowe kozy; Babcia uznała to za diabelstwo, podobnie jak ,,Nietotę'' T. Micińskiego i proponowała mi jakąś grę planszową,
- szukałem żony, a gdy szedłem do toalety poszły za mną demony seksu pod postacią pięknych Hindusek ubranych na niebiesko i kusiły mnie,
- Alexandrus ov Cocelaise mówił mi i innym kolegom, abyśmy udawali pracowników sklepu ezoterycznego, w tym celu przykładałem do policzka jakieś nasiona; mówiłem o swoim opowiadaniu o królu Barannusie ostrzegającym przed magią, a jakiś obcy mężczyzna dziwił się co jest złego w magii,
- w XVI wieku popularne było imię Jakub, bo ludzie myśleli, że skoro Jakub Wędrowycz może być zbawiony, to i oni mogą,
- chodziłem do szkoły razem z diabłem Piszczałką, który udawał brodatego człowieka, dla niego rozpaliłem na podłodze ognisko z papierów i pomidorów, potem nauczycielka chciała zabić Piszczałkę, lecz jej nie pozwoliłem,
- oglądałem rumuński film o Vladzie Drakuli, który poszedł do więzienia, a ludzie się do niego modlili,
- poszedłem do ośrodka dla autystów, gdzie nie było toalet co mi się nie spodobało; jakiś chłopak mówił, że zachowuję się jak płaczliwy Japończyk; poszliśmy na miasto bawić się figurkami Shreka w piątek, a ja chciałem zawrócić, bo był post,
- spotkałem piękną kobietę pełniącą funkcję administratora na Facebooku,
- rozmawiałem z brodatą dziewczyną,
- widziałem ludzi kąpiących się w jeziorze Rusałka w Parku Kasprowicza w Szczecinie,
- powiedziałem do Jakopasa ov Corso, że pierwowzorem Kserksesa Jakszmy był Bronisław Malinowski,
- larwie skorpiona dałem swoją zaschniętą wydzielinę z nosa, a wtedy z ławki pokrytej grubą warstwą piasku zaczęła sączyć się woda; usunąłem piasek z ławki, lecz woda nadal się sączyła,
- samice nadobnic alpejskich są mniejsze od samców i czarne; w książce ,,Świat przyrody'' widziałem też norkę wyglądającą jak łasica.