Śniło mi się, że:
- pod koniec życia Ordan z Brustaborga żałował wszystkich zabitych przez siebie potworów i łotrów,
- szopy pracze osiedliły się w Grecji,
- zdziwiłem się gdy mi powiedziano, że Tajlandia jest krajem muzułmańskim,
- widziałem żółtego wieloryba o ptasim dziobie i dziewczynkę, która chciała zostać asasynką,
- w jednej ze średniowiecznych kronik Świętowit został nazwany Światłowodem, czyli Lucyferem,
- w serialu o Xenie występowali Słowianie mieszkający na Atlantydzie, którzy wyznawali slavic wicca,
- w szkole spotkałem Jenę ov Blackeyovą i czuliśmy wobec siebie miłość,
- byłem prasłowiańskim chłopcem Borzywojem i miałem przyjaciela Michała Chrobrego, świetliczanka - pani Anna ov Hrive wysłała nas po cukier do herbaty,
- miałem w domu zasuszonego, prehistorycznego nietoperza, który nie spodobał się Pavlasowi ov Vidłarowi, więc go wrzuciłem do ognia,
- Staś i Nel dotarli do Zimbabwe,
- muzułmanie mieszkający w Mezopotamii; Sumerowie lub Fenicjanie czcili wielką żarówkę, której podobizna była ułożona na trawniku,
- w książce ,,Atlas zwierząt świata'' Marka Carwardine'a przeczytałem fragment: ,,U tropikalnych wybrzeży Svalbardu...'',
- we wsi Taplary wioskowy głupek krzyczał na całe gardło: ,,Ludzi biją!'', mając na myśli to, że kopią dół,
- we francuskiej wsi pewien starzec nie wiedział jak się nazywa, a nazywał się Petuel,
- Mark Carwardine napisał bajkę o niedźwiedziu polarnym,
- w Brazylii odkryłem starożytny napis ,,Coagatus'',