Wilhelm
Reich (1897 – 1957) był austriackim Żydem urodzonym w Dobrzanicy
w Galicji (obecnie: Ukraina). Zasłynął jako psychiatra –
freudomarksista, pseudonaukowiec, okultysta, komunista i pedofil,
który umarł w więzieniu. Z nakazu amerykańskiego sądu jego
książki były konfiskowane i palone. Wywarł duży wpływ na
rewolucję seksualną lat 60 – tych XX wieku i na bioenergoterapię.
Obecnie w stanie Maine znajduje się poświęcone mu muzeum.
Jego
,,osiągnięciem’’
pseudonaukowym (niepotwierdzonym przez naukę) było ,,odkrycie’’
orgonu dokonane pod wpływem prac polskiego inżyniera Franciszka
Rychnowskiego (1850 – 1929). Orgon to dobroczynna energia kosmiczna
(w Oceanii zwana mana,
w Indiach – prana,
w Chinach – qi,
zaś w filmowej sadze ,,Gwiezdnych
Wojen’’ - po prostu
Mocą), która rzekomo przenika wszystkie organizmy. Przepływ orgonu
miała wyzwalać aktywność seksualna (Reich pochwalał niczym
niekontrolowaną rozpustę jako narzędzie rewolucji społecznej).
Hochsztapler ten wynalazł skrzynie orgonowe (składające się z
naprzemiennie ułożonych warstw materii organicznej i
nieorganicznej). Kobiety i mężczyźni z własnej woli zamykani byli
w takich skrzyniach na wiele godzin, co rzekomo miało poprawiać ich
życie seksualne. Albert Einstein (1879 – 1955) wypróbował na
sobie skrzynię orgonową i słusznie uznał, że jest
przereklamowaną. Za to wielkim zwolennikiem korzystania z tego
urządzenia był amerykański pisarz praktykujący magię chaosu
William Burroughs (1914 – 1997).
W
literaturze fantasy orgon pojawia się w zbiorze opowiadań ,,Wampir
z KC’’ Andrzeja
Pilipiuka 1,
gdzie amerykańscy łowcy wampirów używali wykrywaczy napędzanych
orgonem (jest to satyra na pomysły Reicha).
1
Odsyłam do posta: ,,Wampir z KC’’.