Razem z owadami są gromadą stawonogów, która odniosła największy sukces ewolucyjny. W karbonie żyły już nie tylko w morzach i oceanach, lecz także na lądzie. Były tam reprezentowane przez stonogi. Już w czasach gdy po lądzie chodziły dinozaury, żyły kraby i homary, które przetrwały do dziś. W morzach kenozoiku pływały kiełże, które w związku z regresem wód słonych w plejstocenie stały się zwierzętami słodkowodnymi.
Największym
skorupiakiem świata jest żyjący u wybrzeży Japonii krab olbrzymi,
zwany też japońskim krabem pacyficznym (3 – 4 m rozpiętości
odnóży). Inne pancerne olbrzymy to: rabuś kokosowy i homar (60 cm
długości). Natomiast najmniejszym skorupiakiem jest wchodząca w
skład planktonu wioślarka alona (0,25 mm długości).
Nazwę
omawianej grupy zwierząt utworzono od okrywających je chitynowych
pancerzy, chroniących zarówno przed drapieżnikami, jak i przed
uszkodzeniami mechanicznymi. W miarę wzrostu (skokowego) stara
powłoka jest zrzucana i odsłania nową, miękką, lecz wkrótce
twardniejącą ,,zbroję''. Wiele skorupiaków (rakowce, kraby)
gotowanych żywcem, co jest niewątpliwym okrucieństwem, przybiera
czerwoną barwę pancerza pod wpływem pewnego barwnika, będącego
dla nich tym samym co melanina dla ludzi (stąd przysłowie:
,,spiekła
raka'').
Wiele
skorupiaków posiada znaczne zdolności regeneracyjne np. langusty
odtwarzają utracone oczy i mogą nawet nimi widzieć!
Zasadnicze
części ich ciał to głowotułów i odwłok. Wyjątkiem są
wicionogi – jedyne skorupiaki prowadzące osiadły tryb życia.
Wyglądem przypominają małe wulkany, z których wynurzają się
odnóża chwytające plankton. Ponieważ głowa i tułów są u
skorupiaków zlane z jedną część (nadaje to opływowy kształt
ciała), gastronomiczne slogany o ,,szyjkach
raków''
są kompletną bzdurą. W rzeczywistości mówi się tak o raczych
odwłokach.
Oczy
rakowców i krabów są umiejscowione na słupkach po to właśnie
aby wynagrodzić sobie brak szyi. Raki wkładają sobie do otworów
słuchowych ziarnka piasku w charakterze stabilizatorów – bardzo
ważnych w płynnym środowisku, w którym żyją ich właściciele.
W czasie wylinki, ów stabilizujący piasek jest usuwany razem ze
starym pancerzem. Narządem dotyku są czułki (antenule) szczególnie
długie u langust.
Organem
wymiany gazowej wśród większości skorupiaków są skrzela, jednak
skorupiaki planktonowe (dafnie, wioślarki, ośliczki, kiełże)
pobierają tlen całą powierzchnią ciała.
Skorupiaki
najsilniej związane z lądem to: stonogi, rabusie kokosowe i kraby z
Wyspy Bożego Narodzenia (te ostatnie wędrują wielkimi masami,
,,zaglądając'' po drodze do ludzkich domów!).
Wicionogi
(pąkla, kaczenice) chwytają plankton wysuwanymi poza obręb
pancerza orzęsionymi odnóżami. Również kryle, kiełże, ośliczki
i oczliki odżywiają się mniejszymi od siebie żyjątkami
planktonowymi. Stonogi pobierają detrytus roślinny, mogą się też
odżywiać własnymi wydalinami i zrzuconymi pancerzykami – jako
uzupełnieniem roślinnej diety. Raki są mięsożerne – konsumują
mniejsze od siebie bezkręgowce i ryby. Langusty pożerają jeżowce,
a zmasowane odłowy tych rakowców doprowadziły jak zawsze w takich
przypadkach do zachwiania równowagi ekologicznej. Nadmiernie
rozmnożone jeżowce zaczęły niszczyć glony będące ich
pożywieniem. Rawka modliszkowata chwyta zdobycz zaczajona na dnie
morskim, za pomocą przednich odnóży zbudowanych na modłę tych,
którymi posługują się modliszki. Są na tyle mocne by uciąć
dłoń człowieka. Homary są padlinożerne. Ich szczypce są
niesymetryczne. Jedna para (ostra i wydłużona) służy do rwania
rybiego mięsa, zaś druga (gruba i masywna) służy do kruszenia
muszli. Niewiele jest roślinożernych skorupiaków (poza stonogami).
Do tych wyjątków należy krab – rabuś kokosowy, który jednak
może się dobierać tylko do uszkodzonych kokosów, a odżywia się
także padliną. Tomasz Umiński na kartach ,,Zwierząt
i kontynentów''
wspomina, że gdy uczestniczył w wyprawie badawczej na statku ,,Dar
Opola''
to widział wspomniane kraby jak dobierały się do nieogryzionych z
mięsa kości.
Skorupiaki
są rozdzielnopłciowe (wyjątkiem są pasożytnicze rybosze) i
jajorodne. Larwy raków są jakby miniaturowymi kopiami swych
,,rodziców'', ale ich ubarwienie jest białe z ciemnoczerwoną plamą
na głowotułowi. Larwy morskich rakowców są przezroczyste i
określane nazwą ,,lasonóżek''. Po osiągnięciu
,,dorosłych'' proporcji ciała, pozostaje im sezonowe zrzucanie
starego pancerza.
Niezwykły,
niemal groteskowy wygląd raków przysporzył im wiele popularności.
Jak chociażby w słynnej rymowance: ,,Idzie rak nieborak, jak
uszczypnie będzie znak'', w żartobliwej pogróżce: ,,Ja ci
pokażę, gdzie raki zimują!'', w przysłowiach: ,,na bezrybiu i
rak ryba'' i ,,spiekła raka''. Rak jest również jednym
ze znaków Zodiaku; według mitologii greckiej jest to służący pod
rozkazami Hery rak, który miał rozciąć Heraklesowi piętę, gdy
ten walczył z hydrą. Nawet w medycynie mówi się o raku jako
jednostce chorobowej. Stonogi były obdarzane takimi nazwami jak:
,,rojonogi'', ,,grobogryzki'', ,,straszybabcie''
i wiele innych.
Jakie
jest znaczenie przyrodniczo – gospodarcze omawianych zwierząt?
Min. służą ludziom za pokarm jak należące do frutti di mare –
kraby, langusty, homary i krewetki, ale także kryl (planuje się
jego wykorzystanie do walki z głodem) i stonogi – konsumowane w
Afryce, gdzie sprzedaje się je solone w torebkach jak u nas frytki.
Rola stonóg w przyrodzie również jest istotna – niszczą
detrytus roślinny i stanowią pokarm dla innych zwierząt.
Skorupiaki pomagają również w usuwaniu padliny. W wodach słodkich
robią to raki, zaś w morzach i oceanach – homary. Innym
pożytecznym skorupiakiem jest krab z Konga żywiący się odpadkami
spożywczymi.
Główne
zagrożenie dla skorupiaków stanowią zanieczyszczenia wody, często
też niekontrolowane odłowy. W Polskiej Czerwonej Księdze znajduje
się skrzelopływka bagienna.