,,I
była w tym Polska – od zenitu;
Wszechdoskonałości
dziejów;
Wzięta
tęczą zachwytu – Polska – przemienionych kołodziejów!;
Taż
sama – zgoła;
Złoto
– pszczoła...;
(Poznał
– ci – że – bym ją – na krańcach bytu!...)’’
–
Cyprian Kamil Norwid
W
2012
r. pod wpływem lektury powieści fantasy Neila Gaimana
,,Nigdziebądź’’
jak również pod wpływem ,,Ostatniej
bitwy’’
C. S Lewisa (w tej ostatniej książce pojawiały się Prawdziwa
Narnia i Prawdziwa Anglia) wymyśliłem krainę zwaną Prawdziwą
Polską. Trafił do niej szczeciński grabarz przez znajdującą się
na Cmentarzu Centralnym bramę zbudowaną z plastikowych butelek.
Prawdziwa Polska znajdowała się bowiem w równoległym świecie
między Prawdziwymi Niemcami a Świętą Rusią. Jej stolicą była
Warszawa gdzie zasiadał na tronie król Wojciech III. Rozciągała
się od łużyckich miast Budziszyna i Chociebusza na zachodzie po
Smoleńsk i Morze Czarne na wschodzie. W Mińsku rządy sprawował
polski namiestnik gen. Stanisław Bułak – Bałachowicz, zaś w
Kijowie władał wasal króla Polski, ataman Semen Petlura. Prawdziwa
Polska miała wielu bardzo zróżnicowanych mieszkańców:
neandertalczyków, pogańskich Słowian, Prusów, Jaćwingów,
Sarmatów, Polaków, Litwinów, Białorusinów, Ukraińców, Żydów
(na ich czele stał Berek Joselewicz), Cyganów (na ich czele stała
królowa – poetka Papusza), Niemców,
Tatarów, Ormian, Turków, Chińczyków, Wietnamczyków, Murzynów,
Włochów, Szkotów i wielu innych nacji. Była miejscem azylu dla
ciepiących prześladowania istot rozumnych z innych planet i światów
równoległych. Zamieszkiwali ją polscy bohaterowie narodowi (np.
Mikołaj Kopernik, Tadeusz Kościuszko, Romuald Traugutt, Józef
Piłsudski, Maria Curie – Skłodowska), postaci literackie (np.
Stanisław Wokulski, Ramzes XIII, Staś i Nel, Tomek Wilmowski, Kali
i Mea, Murzynek Bambo, sierotka Marysia, Anaruk, Winicjusz i Ligia),
oraz zapożyczone z wierzeń ludowych (Skarbnik, smoki, bazyliszki,
syreny, gryfy, rusałki, krasnoludki, olbrzymy, południce, strzygi).
W lasach i na stepach można było spotkać rosomaki, sobole,
polatuchy. tury, tarpany, suhaki, a nawet mamuty i dinozaury.
Podstawą ustroju Prawdziwej Polski była Konstytucja 3 Maja
obowiązująca wraz z poprawkami. Było to państwo bogate, silne i
bezpieczne. Dominował w nim katolicyzm, lecz wyznawców innych
religii nikt w żaden sposób nie krzywdził. Wszystkie ustawy były
zgodne z prawem naturalnym. Jedyną lewicę stanowił PPS, ale nawet
oni nie sprzeciwiali się Dekalogowi.
Gdy
Janes ov Calcium usłyszał o Prawdziwej Polsce myślał, że jest to
utopia endecka, choć sam bym tak jej nie określił.