wtorek, 4 czerwca 2019

Oniricon cz. 495

Śniło mi się, że:






- Doda zlała mi się w jedno z Tomaszem Sidorem i umarła,






- pan Svietlan ov Santos palił papierosy przy dzieciach i powiedział mi, że zmarł jego syn, a ja na to, że jest to smutne,






- ujrzałem mnóstwo prosiąt, które mi się spodobały i zastanawiałem się jak smakowałyby po upieczeniu, jeden prosiak powiedział mi, że pochodzi z Gomory i chciałby mnie zjeść, rozmyślałem też nad wyższością kur nad prosiętami,
- chodziłem z księdzem i grupką znajomych na piesze wycieczki po Szczecinie, nie spodobało mi się, że ksiądz krytykował ,,Niekończącą się historię'',
- pojechałem do hotelu, w którym sataniści próbowali czarami wskrzesić Lenina, spotkałem tam Sławomirę i chciałem jak najszybciej wrócić do domu zapisać sny,







- odnalazłem nieopublikowany jeszcze sen, w którym występowała wojowniczka wychowująca się wśród lwów,
- ibuprofeny to rasa olbrzymich indyków z ludzkimi głowami o czerwonych twarzach i sumiastych wąsach,






- strzelałem z pistoletu do telewizora gdy zobaczyłem na ekranie Hitlera, na szczęście telewizor nadal działał, choć był lekko odrapany,
- po II wojnie światowej Kozacy walczący w armii Hitlera zbiegli do Hiszpanii,






- szedłem ulicą gdzie widziałem bójkę dwóch meneli i wspominałem swoje szkolne wypracowanie z historii o Aztekach, Majach i Inkach, spotkałem nauczycielkę historii, panią Annę ov Scayapakovą i pomyślałem o Tlalocu i Chacu - bogach deszczu u Azteków i Majów,
- ciocia Marjolena ov Küjvis tłumaczyła mi dlaczego pewnych rzeczy nie można nazywać po imieniu, a ja tego nie rozumiałem,
- Dariusz Kwiecień rozmawiał ze mną i obmacywał mnie, a ja pytałem go czy czytał J. R. R. Tolkiena, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- chciałem, aby faszyści i antyfaszyści tłukli się do woli z dala od normalnych ludzi,






- podziwiałem Jona Snowa,






- wykorzystywałem ,,Herby, legendy, dawne mity'' jako świętą księgę do odprawiania rytuałów seksualnych,






- żyłem w czasach PRL - u i uznałem, że nie chcę być kosmonautą, bo ,,Stalin ma takie smutne oczy'',






- byłem w północnokoreańskiej szkole gdzie dzieci uczyły się min. o Polsce, ilekroć nauczycielka wspominała dyktatora Kima, dzieci wstawały, potem wprowadzono olbrzymią, sztuczną mrówkę symbolizującą USA, ponadto widziałem przymierających głodem ludzi na ulicach,






- bohaterowie ,,Mistrza i Małgorzaty'' przybyli do Arabii Saudyjskiej gdzie jeździli po pustyni na dromaderach i strzelali z rewolwerów, Korowiow szeptał do ucha Małgorzacie, że gdyby powiedział co o niej myśli, Mistrz byłby zazdrosny,
- w czasach PRL - u poszedłem do starego, przedwojennego kina i spotkałem jego właścicielkę; starą kobietę obwieszoną biżuterią, która przeklinała; byłem rozczarowany, gdy owe stare kino zostało zmienione na bardziej nowoczesne,
- nocowałem w szkole gdzie potajemnie przeprowadziłem eksperyment elektryczny, w wyniku którego spłonął trawnik i wszystkie drzewa rosnące przed szkołą, odetchnąłem z ulgą gdy okazało się, że komputery nie zostały uszkodzone , bałem się, że zostanę wyrzucony.

Raport z Empiku







Zauważyłem dziś, że w szczecińskim Empiku w CH ,,Kaskada'' ktoś kupił ostatni z egzemplarzy ,,Tatry'' (początkowo w ofercie były dwa egzemplarze). Pozdrawiam Czytelnika/ Czytelniczkę i życzę miłej lektury!