,,Postać najsłynniejszego z polskich smoków pozwoliły powołać do życia ukryty w wawelskim wzgórzu system rozgałęzionych jaskiń, zwanych jako Smocza Jama, oraz odnajdywane w tym rejonie kości prehistorycznych zwierząt, zawieszone dziś u wejścia do katedry, których spadnięcie zbiec się ma jakoby z końcem świata. Stąd też Smok Wawelski pojawia się już w najstarszych polskich kronikach. Mimo różnic pomiędzy kolejnymi wariantami podania, u jego podstaw leży motyw zaczerpnięty z biblijnej ‘Księgi Daniela’, w której prorok pozbawia życia wielkiego węża za pomocą kołacza ze smołą, sadłem i sierścią. Bez wątpienia wykorzystano także wątki ‘Romansu o Aleksandrze Wielkim’ Pseudo – Kallistenesa. Smok wawelski jest również pierwszym z odnotowanych przez naszych dziejopisów potworem tego typu, a brak jednoznacznego utożsamienia go z piekielnymi siłami czyni zeń postać w średniowiecznej Europie w miarę oryginalną’’ - Bartłomiej Grzegorz Sala, Witold Vargas, Paweł Zych ,,Księga smoków polskich’’
W
grudniu 2018 r. obejrzałem
polski film science fiction ,,Smok’’
z 2015 r. otwierający serię krótkometrażowych ,,Legend
polskich’’ w
reżyserii Tomasza Bagińskiego. Jest to retelling polskiej legendy o
smoku wawelskim po raz pierwszy zapisanej w kronice bł. Wincentego
Kadłubka. Akcja rozgrywa się w XXI wieku w Krakowie.
Tytułowym
antagonistą inaczej niż w legendzie nie jest olbrzymi gad, ale
rosyjski gangster Adolf Kamczatkow, zwany Smokiem. Nosił zielony,
wojskowy strój, latał za pomocą olbrzymiej maszyny bojowej i jak
na złego smoka przystało – porywał i więził piękne
dziewczyny. Budził powszechny strach. Komendant policji brał od
niego łapówki. Wojsko okazało się za słabe, aby go pokonać.
Politycy jak to politycy – kłócili się. Ot, polska rzeczywistość
w pigułce :(. Kamczatkow został gwiazdą Internetu nagrywając
popularne filmiki na you tube.
W
owym retellingu rolę szewca Skuby odegrał młody konstruktor Janek
chcący uwolnić swą dziewczynę z niewoli gangstera. Zwabił Smoka
za pomocą hologramu dziewczyny, za którym ukryty był robot z
przyczepioną bombą. Latający pojazd Smoka wybuchnął i wpadł do
Wisły, a dziewczyny zostały uwolnione.
Dla
mnie jest to najbardziej oryginalny sposób zmierzenia się z legendą
smoka wawelskiego od czasu ,,Kraka
syna Ludoli’’
Stanisława Szukalskiego ;).