sobota, 13 lipca 2019

,,Króle i bogi''








W 2010 r. przeczytałem polską powieść fantasy ,,Króle i bogi czyli opowieść o Arturze i królach Brytanii’’ Aleksandra Killmana wydaną przez wydawnictwo ,,Pallottinum’’. Z blurbu możemy się dowiedzieć o Autorze następujących rzeczy:






,,ALEKSANDER KILLMAN – szczęśliwy mąż i ojciec dwóch córek. Pisał od zawsze, znajdując inspirację głównie w kinie widowiskowym, literaturze, muzyce i historii, zwłaszcza starożytnej. Studiował filologię klasyczną, ale nie wytrwał – zbiegł do Wielkiej Brytanii poszukując inspiracji dla własnego życia. Gdy już ją znalazł, powrócił w rodzinne strony i postanowił poważniej potraktować swoje dotychczasowe hobby. Przyznaje się do fascynacji twórczością C. S. Lewisa i teatrem współczesnym. Ta powieść jest jego debiutem na dużą skalę, choć pisywał już do gazetki szkolnej, a jego wzorowana na Szekspirze komedia była wystawiana przez teatr studencki w Gdańsku’’.

Koncepcja książki wyłożona w Posłowiu jest następująca:

,, […] Tytułowi ‘króle’ to postaci autentyczne, choć – z braku przekonujących świadectw na ich temat – ubarwione. Postaci takie jak Aurelia czy Llywarch w całości zrodziły się w wyobraźni autora. […] moim pragnieniem było, by Brytania czasów Artura ożyła. Nie jako fantastyczna kraina magii i zaklętych przedmiotów, którą (choć urokliwą) widywaliśmy aż nazbyt często, ale jako prawdziwy, bo istniejący kiedyś, kraj na krawędzi dwóch kultur i dwóch kultów. [...]’’.

Akcja powieści rozgrywa się w V wieku n. e. w Walii podzielonej na wiele małych królestw takich jak: Gwynedd, Rheged, Eryri, Powys 1, Buellt, Dyfed czy Gwent. Rządzili w nich tacy udzielni władcy jak: Cadwallon Długoręki, Rhain Czerwonolicy, poganin Ynyr (nawrócił się dzięki kochającej go żonie; chrześcijance Madrun) i Pascent – syn Vortigerna.








Władzę zwierzchnią nad królami Brytanii sprawował wówczas sędziwy król Ambrozjusz Aurelian; weteran walk w Galii w obronie upadającego Imperium Rzymskiego. Kiedy był dzieckiem, zapowiedzianym przez przepowiednię ,,synem bez ojca’’, król Vortigern chciał za radą druidów złożyć go w ofierze mającej zapewnić powodzenie przy wznoszeniu fortecy Dinas Emrys. Jednak chłopiec uniknął śmierci opowiedziawszy przypowieść o walce dwóch smoków: białego symbolizującego Rzym i chrześcijaństwo i czerwonego symbolizującego Celtów i pogaństwo. Wątek ten Killman zapożyczył z kroniki walijskiego mnicha Nenniusza (IX wiek). Warto zwrócić uwagę, że w późniejszej wersji bohaterem tej legendy stał się czarodziej Merlin i nieprzypadkowo; w powieści Ambrozjusz pełni bowiem rolę Merlina – autorytetu króla Artura. Najwyższy król Brytanii był chrześcijaninem poważnie traktującym swoją religię. Jednocześnie nikomu nie narzucał wiary w Chrystusa, wierzył bowiem, że chrześcijaństwo jest wolnością i nie można go narzucić.







Uter Aurelian (w legendach arturiańskich zwany Uterem Pendragonem) był przyrodnim bratem Ambrozjusza. Adoptował Artura gdy ten przyjął chrzest (w powieści nie występuje ani jego żona Igerna, ani wróg Gorlois z Kornwalii).








Artur – bohater niezliczonej ilości legend i powieści fantasy był młodym wodzem z plemienia Ordowików z Eryri, równie odważnym co butnym. Jako dziecko znaleziono go w lesie przy rodzicach (?) rozszarpanych przez niedźwiedzia. Wychował go druid Megreyn i nazwał Niedźwiedzim Mężem – Arthwyrem. Żądny sławy chciał zabić króla Ambrozjusza, w którym niesłusznie widział wroga wolności Ordowików. Stary król pokonał butnego młodzieńca w pojedynku, darował mu życie, po czym za jego zgodą ochrzcił go i nadał nowe imię: Artur (Artorius). Zapalczywy Artur z własnej inicjatywy ukradł miecz swego ojca chrzestnego i udał się do Caer Beris – stolicy Buellt, aby zabić króla Pascenta, który manipulował jego plemieniem. Zamach się nie powiódł, a od śmierci uratował Artura biskup Rufus. Młody wojownik został uwięziony w wieży, gdzie mnich uczył go łaciny i podstaw wiary chrześcijańskiej. Artur zbiegł z więzienia, wydobył miecz Ambrozjusza, który Pascent na pośmiewisko umieścił w skale i zbiegł. Próbował przekonać swe plemię do przyjęcia chrześcijaństwa, zaś jego były wychowawca i mistrz, druid Megreyn chciał go za to złożyć w ofierze. Ostatecznie Artur zabił Pacenta w pojedynku i został wyznaczony przez Ambrozjusza na swego następcę.

Rolę antagonisty pełni Pascent – syn Vortigerna i król Buellt. Z przyczyn politycznych poślubił Aurelię; córkę Ambrozjusza, lecz ich małżeństwo było nieszczęśliwe, bowiem Pascent nie szanował żony. Choć był chrześcijaninem, nie wahał się współpracować razem z pogańskimi Sasami i druidami aby tylko zabić swego teścia i zagarnąć władzę nad całą Brytanią. Po jego śmierci Aurelia wyszła za króla Rhaina Czerwonolicego.

Książka jest ciekawa i oryginalna, ma głębokie, chrześcijańskie przesłanie. Można ją nazwać polską i katolicką odpowiedzią na ,,Mgły Avalonu’’ ;).





1 Kraina Povis z ,,Sagi o wiedźminie’’ Andrzeja Sapkowskiego została zapożyczona właśnie z wczesnośredniowiecznej historii Wysp Brytyjskich ;).