,,Villon
(właśc.
de Montcorbier) François,
poeta franc., * 1431, paryski magister artium 1452, za morderstwo
popełnione w obronie koniecznej 1455 wygnany, na prowincji członek
bandy złodziejskiej (le Coquille), 1463 skazany na galery,
ułaskawiony na 10 lat wygnania z Paryża, wkrótce umarł. Napisał
dwa testamenty: ‘Les lais’ (albo ‘Le petit testament’ 1456) i
‘Le (grant) testament’ (1461, przeł. Boy – Żeleński, 1917),
nadto drobne utwory, przeważnie ballady. Jest pierwszym nowoczesnym
poetą franc. Dzieła wyd. po raz pierwszy 1489 [...]’’ -
,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 18 Victor do
Żyżmory’’
W
gimnazjum
dobrowolnie przeczytałem ,,Wielki
Testament’’
François
Villona, który jako lektura był omawiany w pierwszej klasie liceum.
Villon
napisał swój utwór w więzieniu. Był synem ubogich i
niewykształconych rodziców. Możliwość studiów zapewniał mu
kanonik Wilhelm Villon (poeta nosił odtąd jego nazwisko). Niestety
szybko zszedł na złą drogą i miast się uczyć oddawał się
hulankom. Razem z innymi żakami ukradł kamień zwany Diabelską
Bździną. Wielkim ciosem była dlań niespełniona miłość do
czarnookiej Kasi, która manipulowała zakochanym bez pamięci
młodzieńcem. Ostatecznie Villon skończył w obrzydliwym związku
jako sutener z prostytutką Grubą Małgośką. Kobiety odgrywają
zresztą ważną rolę w jego poemacie. Z żalem i nostalgią
wspomina ,,niegdysiejsze
śniegi’’;
,,panie
minionego czasu’’
jak: rzymską boginię wegetacji Florę, Archippe, Tais, nimfę Echo,
Heloizę, św. Blankę Kastylijską i św. Joannę d’Arc (tęskni
również za mężnymi władcami jak Artur i Karol Wielki). W usta
starej Płatnerki (prostytutki) włożył żale nad utraconą
młodością. Płatnerka zwraca się do młodych dziewcząt, aby
używały życia. W poemacie fragmenty wzniosłe; pełne żalu i
ufności prośby o przebaczenie kierowane do Boga i Maryi przeplatają
się z obscenicznymi scenkami z życia ówczesnego marginesu
społecznego.
François
Villon jest głównymi bohaterem dylogii historyczno– fantastycznej
Jacka Komudy złożonej z tomów: ,,Imię
bestii’’
i ,,Herezjarcha’’.