,,Święta Gwenfrewi (czyli Winifreda)
Winifreda była bratanicą świętego Beuno, opata z Walii, żyjącego w VI wieku. Gdy zakochał się w niej młody książę Karadok ap Alyn, stanowczo stwierdziła, że go nie chce. Rozgniewany książę z Walii wyciągnął miecz i uciął jej głowę. Głowa Winifredy, uderzając o ziemię, wydała nietypowy odgłos - plusk! W tym miejscu bowiem z suchej skały natychmiast wytrysnęło źródełko. Właśnie wtedy nadszedł święty Beuno, włożył bratanicy głowę na kark i przywrócił ją do życia. Na pamiątkę tego wypadku została dziewczynie tylko cienka biała linia na skórze. Dla Karadoka święty nie miał litości. Przeklął księcia, aż otworzyła się pod nim ziemia i pochłonęła go. Karadok nie mógł nawet wziąć sobie tej kary do serca, gdyż przestało bić, zanim pożałował swego uczynku.
Nawet jego potomni cierpieli z powodu klątwy Beuno. Wszyscy szczekali jak psy, dopóki nie odbyli pielgrzymki do świętego źródła.
Jeszcze dziś ludzie wierzą, że woda ze źródełka Winifredy uzdrawia. Jest ono stale odwiedzane przez turystów. Jednym słowem, nie drażnij księcia Walii, chyba, że twój wuj jest świętym. [...].
Święty Teilo
Teilo, święty walijski z VI wieku jest pochowany w miejscu zwanym Llandeilo Faur... i w Penally...,, no i katedrze w Llandaff. Cóż, w wypadku świętego wszystko jest możliwe, więc nie myślcie, że pocięto go na trzy części i podzielono się nimi. Po prostu pewnej nocy ciało Teila potroiło się. [...]
Święty Olkan
Ojciec Olkana zmarł przed narodzeniem syna. Rozpacz zabiła matkę, która również umarła przed narodzeniem syna. Pochowano ją i WTEDY wydała na świąt Olkana. Przechodzący szlachcic usłyszał płacz i odgrzebał niemowlę, ratując mu życie. [...]
Święty Ronan
Kornwalijski mnich, święty Ronan, miał dosyć ciężkie życie po śmierci. Jego ciało wrzucona na wóz, a ciągnące go woły pognano, by poszły dokąd zechcą. Ronan miał być pochowany tam, gdzie staną, ale po drodze wóz został zaatakowany przez rozwścieczoną celtycką niewiastę. Powiadano, że Ronan naraził się jej, gdyż nie dał się uwieść! Krewka baba najpierw uderzyła wołu, utrącając mu róg, a potem przyłożyła trupowi Ronana w twarz! Jak bezpiecznie musiał się biedak poczuć, kiedy wreszcie go zakopano!
Święta Monessa
Ta piękna irlandzka księżniczka nie była chrześcijanką, ale kiedyś usłyszała jak żarliwie modli się święty Patryk. Pomyślała, że stary Pat jest wspaniały i powiedziała:
- Nawróć mnie na wiarę chrześcijańską! Chcę zostać ochrzczona, nawet gdyby to była ostatnia rzecz jaką zrobię w życiu!
Patryk ochrzcił ją.. i rzeczywiście była to ostatnia rzecz w życiu Monessy. Umarła ze szczęścia. (...).
Święty Ciaran
Jeśli jesteś świętym, umiejętność czynienia cudów po śmierci bardzo się przydaje. Ciaran to potrafił. [...] Miał tylko trzydzieści trzy lata, kiedy zmarł od zarazy w roku 548. [...] Umieranie wzbudzało ogólny poklask i Ciaran zyskał sławę. Święty Kolumban zabrał kawałek darni z grobu Ciarana i nosił ze sobą wszędzie, jak relikwię. Po latach, kiedy wciągnął go niebezpieczny wir, rzucił darń na wodę, i wir się uspokoił.
Święty Mylor
Mały Mylor miał siedem lat, kiedy zamordowano mu tatusia. Biskupi przekonali zabójcę, by nie zabijał chłopaka. Posłuchał. Zamiast tego odrąbał mu dłoń i stopę. Mylor skoczył na jednej nodze do kowala, a ten dorobił mu metalowe kończyny. Stał się cud - dorobione członki przemieniły się w prawdziwe, z krwi i kości! Wówczas prześladowca Mylora uciął mu głowę.
[...] tym razem umarł. Oprawca zabrał trofeum - i trzy dni później odszedł z tego świata'' - Terry Deary ,,Strrraszna historia. Ci koszmarni Celtowie''