niedziela, 7 lipca 2019

Na pijaka







Kochał picie nad życie.



Oniricon cz. 503

Śniło mi się, że:






- rozmawiałem z Babcią o Stanisławie Szukalskim, lecz nie wiedziała kto to był,
- Ferdynand Kiepski wraz z rodziną i sąsiadami cieszył się, że Polska stała się magiczną potęgą, w której magia zastąpiła naukę; sam jednak byłem sceptyczny co do tego czy zapewni to szczęście Polakom,
- dowiedziałem się, że brak deszczu tłumaczy ,,sperma lub brak spermy'',






- w pewnej anglojęzycznej książce fantasy występował słowiański bohater o imieniu Rusin,






- dostałem w prezencie chomiki syryjskie i złote rybki, bałem się, że nie będę umiał się nimi opiekować, miałem też dostać pytona tygrysiego,






- byłem muzułmańskim autorem ,,Opisania świata'' przypisywanego Marku Polo, relacjonowałem muzułmańskiemu władcy jak odwdzięczałem się swoim informatorom; opowiadałem jak siedząc w kręgu modliłem się z innymi muzułmanami, oraz o japońskich dziewczynach imieniem Genji i Murasaki Sikibu,
- w innym świecie Skiromacja - kraj zamieszkany przez Skirów i Sarmatów była odpowiednikiem Czechosłowacji, która nigdy się nie rozpadła, w świecie tym odpowiednikiem Polski było państwo Lak,
- cieszyłem się z rozpadu ZSRR, mówiąc, że ,,upadł wielki Babilon'', choć z drugiej strony żałowałem ofiar wojen w Czeczenii i Gruzji,






- byłem w Chile podczas przewrotu Pinocheta, widziałem wojskowe ciężarówki jadące po ulicy, Pinochet spotkał małego, argentyńskiego chłopca kąpiącego się w spienionym morzu i ostrzegał go, aby nie czynił zła, parę dni później ów chłopiec został skazany na śmierć za kradzież,
- czytając pewną książkę znalazłem dwie nowe pozycje do bibliografii,






- wampir Henryk Batuta był odległym potomkiem arabskiego podróżnika Ibn Battuty (wymyślone na jawie),
- byłem na przyjęciu wydanym przez Jarosława Kaczyńskiego dla członków PiS - u, wziąłem do ręki wielką kiełbasę z jakimś napisem i rozbawiony uderzyłem nią w stół, aż rozpadła się na kawałki, wytłumaczyłem Kaczyńskiemu dlaczego to zrobiłem, a on zrozumiał,







- Mama pojechała na obóz dla Amazonek i leśnych bab, zrezygnowała z uczestnictwa z powodu torturowania kobiet, chciała za to wstąpić do zakonu,






- zakochałem się w lwicy imieniem Kali,





- pan Filipus ov Falconius pytał mnie czy katolicy obchodzą dzisiaj Święto Ambrozji,






- na ulicy zobaczyłem nosorożca o ciele pokrytym kolorowymi napisami, który zamienił się w łysego Afrykanera o spiczastych uszach, Afrykaner awanturował się, a ja się go bałem,






- w Sujanach na Mazurach zakochałem się w pięknej czarownicy mieszkającej nad jeziorem,






- kiedy Ofelia została zastrzelona przez swego ojczyma, lewicowi partyzanci urządzili fiestę na jej cześć,






- w alternatywnych latach 90 - tych XX wieku skazano na śmierć na krześle elektrycznym Ericha Priebke i Maurice'a Papona oraz zwalczano anarchistów co nie podobało się Sławomirze,






- kiedy korzystałem nago z pisuaru lękałem się mapy przedstawiającej komunistyczny Kaganat Rumuński - imperium obejmujące min. Rumunię i Bułgarię, którego władcą był Nicolae Ceaucescu, utworzone do walki z ZSRR,
- Andrzej Pilipiuk pisał, że w okresie zimnej wojny w RFN i Włoszech naziści i faszyści wynaleźli ,,lokomotywy do bobsleja'',





- u Babci na ul. Łokietka w Szczecinie oglądałem ,,Gwiezdne Wojny'' - pokazano w nich zdjęcie Ziemi widzianej z Kosmosu wraz z widocznymi granicami państw, oraz dwójkę dzieci korzystających z tabletów w toalecie, oglądałem film do późna w nocy, a potem wróciłem z dwiema torbami w ręku przez najbardziej niebezpieczną ulicę Szczecina,





- w lesie widziałem fauny o złotych rogach wspinające się po drzewach i bose nimfy w kolorowych giezłach.