,,Johannes
Faust (a może Johannes Georg Faust?) przyszedł podobno na świat w
Knittlingen około 1480 roku. Miał zdobyć dyplom teologii na
uniwersytecie w Heidelbergu, a podobno studiował i na Akademii
Krakowskiej. Faust wykorzystywał jednak swoja wiedzę głównie do
oszustw i wyłudzania pieniędzy od naiwnych przedstawicieli
wszelkich stanów. Używał tytułu: ‘Magister Georg Sabellicus,
Faustus Junior’, a następnie ‘Helmitheus Haderbergensis, czyli
‘półbóg z Heidelbergu’. W swojej megalomanii twierdził
jakoby, że potrafi czynić większe cuda niż sam Chrystus. W
Krakowie miał przemienić wodę w wino, a ołów w złoto. W
Erfurcie uczył na uniwersytecie, zaś wykładając Homera,
przywoływał podobno z zaświatów wszystkich bohaterów jego
epopei. W 1528 roku mamił króla Francji Franciszka I wywołanymi
postaciami członków jego rodziny oraz oczami pojawiających się
przed oczami zdumionego władcy armii. Jego sztuczki i oszustwa
zakończyło dopiero śmierć około 1539/ 1540 roku’’ -
Bartłomiej Grzegorz Sala ,,W upiornym laboratorium. Homunkulus,
golem, potwór Frankensteina, Mr Hyde i inni’’
W
trzeciej
klasie szkoły podstawowej oglądając serial ,,Dr
Quinn’’
natrafiłem na odcinek o założeniu biblioteki w Colorado Springs. W
odcinku tym miejscowego pastora oburzyła książka o człowieku,
który zawarł pakt z diabłem. Myślałem wówczas, że chodziło o
… Pana Twardowskiego.
O
,,Fauście’’
i jego dowiedziałem się po raz pierwszy w klasie czwartej.
,,
[…] Von Goethe żył w latach 1749 – 1832. Był nie tylko poetą,
ale także dziennikarzem, krytykiem, […] i uczonym.
Jego
wersja legendy Faustowskiej została opublikowana w dwóch częściach
– pierwsza ukazała się w 1808 r., druga w 1832 r. Potraktował on
temat odmiennie niż wcześniejsi autorzy (spośród których należy
wymienić angielskiego dramaturga Christophera Marlowe’a), gdyż
jego Faust nie trafia do piekła, lecz zostaje zbawiony.
Von
Goethe, błyskotliwy uczony, stanowczo odrzucał bowiem pogląd, że
głód wiedzy mógłby sprowadzić wieczne potępienie’’ -
Bridget Daly (red.) ,,Kim oni byli? Księga pytań i odpowiedzi o
sławnych ludziach’’
W
gimnazjum dowiedziałem się o zainteresowaniu Johanna Wolfganga von
Goethego wczesną teorią ewolucji. Debata między kreacjonistą
Georgesem Cuvierem a ewolucjonistą Geoffreyem de Saint Hilaire w
1830 r. była dlań ważniejsza i bardziej interesująca niż
ucieczka króla Karola X Burbona z Paryża.
W
liceum omawiałem na lekcjach języka polskiego ,,Cierpienia
młodego Wertera’’,
będące przykładem dzieła odebranego zupełnie inaczej niż
chciałby tego autor. Odczytano je jako manifest romantyzmu i
niestety nie zabrakło wśród jego czytelników, którzy popełniali
samobójstwa chcąc w ten sposób naśladować bohatera literackiego.
Tymczasem Goethe utożsamiał się z klasycyzmem, zaś za romantyka
został uznany wbrew swojej woli. Jak sam powiedział: ,,To
co klasyczne jest zdrowe, to co romantyczne – chore’’.
Dowiedziałem się też wówczas o jego znajomości z Adamem
Mickiewiczem oraz o wpływie ,,Hermana
i Doroty’’
Goethego na postaci Tadeusza i Zosi z polskiej epopei narodowej.
Znamiennie, jako dowód przywiązania do oświecenia, brzmią słowa
jakie Goethe miał wypowiedzieć na łożu śmierci: ,,Więcej
światła!’’
(Zainspirowałem się tym przekazem pisząc dostępne na tym blogu
opowiadanie fantasy ,,Śmierć
wielkiego kronikarza’’
o ostatnich chwilach krasnoludka Kosy Oppmana).
Na
studiach rozczarowałem się wielkim poetą jako człowiekiem,
dowiadując się z napisanego przez prof. Jerzego Roberta Nowaka
hasła ,,’Autorytety’’’
w ,,Encyklopedii
‘Białych Plam’’,
że Goethe będąc politykiem w Weimarze sprzeciwiał się
opublikowania dzieła piętnującego rozbiory Polski.
Już
po studiach widziałem wyrzeźbiony z bryły soli pomnik Goethego w
kopalni w Wieliczce.
Śniło
mi się, że:
- Goethe
stworzył Juliusza Słowackiego (ulepił go z gliny i dmuchnął mu w
nozdrza tchnienie życia),
- Faust
smarował się magicznym kremem, dzięki któremu mógł latać.
Latem 2003
r. całkowicie dobrowolnie przeczytałem niesceniczny dramat
,,Faust’’; dzieło życia Goethego pisane w latach 1773 –
1832.
Akcja
rozgrywa się w Niebie, XVI – wiecznych Niemczech (,,Palatynacie
Cesarskim’’), starożytnej Grecji i kraju wyłonionym z
morza.
Tytułowy
Faust był wybitnym uczonym poszukującym głębszej wiedzy i sensu
życia. Mimo rozległej wiedzy z zakresu medycyny, filozofii i
teologii, był do tego stopnia nieszczęśliwy, że próbował
targnąć się na swoje życie. Przed samobójstwem powstrzymało go
jednak bicie dzwonów zwiastujących Wielkanoc. Zawarł pakt z
diabłem Mefistofelesem podpisując własną krwią cyrograf i odtąd
zły duch wszędzie mu towarzyszył. Zgodnie z umową, uczony miał
trafić do piekła gdy wypowie słowa: ,,Trwaj chwilo’’.
Odmłodzony przez czarownicę, Faust stał się jednocześnie
cyniczny i bezwzględny, przez co skrzywdził zakochaną w nim bez
pamięci Małgorzatę. Później zapragnął służyć ludziom.
Został nadwornym alchemikiem Cesarza, który nadał mu ziemię
wydartą morzu. Choć Faust starał się czynić dobro, w wyniku jego
nieprzemyślanego rozkazu zginęła para staruszków noszących
zaczerpnięte z mitologii greckiej imiona Filemon i Baucis. Wreszcie
zadowolony ze swych osiągnięć uczony powiedział: ,,Trwaj
chwilo, jesteś piękna’’. Zgodnie z zapisem cyrografu,
Mefistofeles miał go zabrać go piekła, zaś lemury; złośliwe
duchy zmarłych z mitologii rzymskiej już kopały dlań grób. Faust
został jednak ocalony przed wiecznym potępieniem dzięki
wstawiennictwu Maryi i Małgorzaty. Jako zbawiony otrzymał przydomek
Doctor Marianus. Ostatnie słowa dramatu brzmią: ,,Z łona
Niewiasty zbawienie nam’’.
Diabeł
Mefistofeles (hebr. ,,niszczyciel dobra, kłamca’’) nosił
szlachecki tytuł Voland, który później Michaił Bułhakow uczynił
imieniem szatana w ,,Mistrzu i Małgorzacie’’. W scenie
zainspirowanej biblijną Księgą Hioba, Mefistofeles stawił się w
Niebie, gdzie założył się z Bogiem i Archaniołami, że
doprowadzi pobożnego Fausta do potępienia. Po raz pierwszy ukazał
się uczonemu pod postacią czarnego pudla, co nawiązuje do
renesansowych legend o okultyście Corneliusie Agryppie. Przedstawił
się jako ,,część tej siły, co zła wiecznie pragnąc,
wiecznie czyni dobro’’ (późniejsze motto ,,Mistrza i
Małgorzaty’’). Oznacza to, że ostatnie słowo zawsze należy
do Boga.
Małgorzata
(niem. Gretchen)
była niewinną i cnotliwą dziewczyną, która zakochana w Fauście
dopuściła się zbrodni. Otruła swoją matkę środkiem nasennym i
udusiła własne nowo narodzone dziecko. Jej brat zginął w
pojedynku z alchemikiem. Pomimo wyrządzonego zła, Małgorzata
zostaje zbawiona, bowiem żałuje i bierze na siebie odpowiedzialność
za popełnione grzechy.
W
mitologii greckiej Helena Trojańska była najpiękniejszą
śmiertelniczką. Faust sprowadził ją czarami z odległej
przeszłości i miał z nią syna Euforiona (postać wzorowaną na
Lordzie Byronie). Po śmierci poety Euforiona, który upadł ze
skały, dążąc na pomoc Grekom walczącym o wolność, piękna
Helena rozpływa się jak mgła zostawiając Fausta z jej suknią i
welonem.
W swoich
wędrówkach Faust spotyka mnóstwo istot fantastycznych. Należy do
nich chociażby Homunkulus, wyhodowany na drodze alchemicznych
eksperymentów przez Wagnera; asystenta Fausta, ślepo wierzącego w
naukę. W dramacie pojawiają się również: grecki,
zmiennokształtny bóg morza Proteusz.
Prawdziwym
majstersztykiem nieokiełznanej wyobraźni Goethego są zwłaszcza
opisy Nocy Walpurgii; germańskiego święta czarownic przypadającego
z kwietnia na maj. Pojawiają się na nich czarownice, w tym Baubo (w
mitologii greckiej rozśmieszyła smutną Demeter, zadzierając w jej
obecności spódnice), Lilith, bóg metali Mamon, piękna kobieta, z
której ust wyskoczyła czerwona mysz, gryfy, które kazały nazywać
się ,,grypsami’’,
a nawet Oberon, Tytania i Puk (Goethe nie lubił Szekspira i
postawił sobie za cel sparodiować jego komedię ,,Sen nocy
letniej’’).
Dramat
Goethego inspirował takich twórców jak: Michaił Bułhakow
,,Mistrz i Małgorzata’’, Michael Swanwick ,,Jack
Faust’’, Robert Nye ,,Faust’’ i inni.