,,Skok cywilizacji w tę otchłań krwi i ciemności […] to pożegnanie całego długiego wieku, podczas którego sądziliśmy, że świat […] będzie się stopniowo polepszać’’ - Henry James (1843 – 1916)
Paweł Majka (ur. 1972) jest polskim pisarzem fantastą, autorem powieści: ,,Dzielnica obiecana’’ (cykl ,,Metro 2033’’) i jej kontynuacja, ,,Człowiek obiecany’’, ,,Niebieskie pastwiska’’, dylogii ,,Czerwone żniwa’’, ,,Jedyna’’, ,,Berserk’’ i ,,Berserk: Spowiednik’’ oraz licznych opowiadań.
We wrześniu 2024 r. przeczytałem ,,Pokój światów’’ (pierwszy tom dylogii ,,Mitoświat’’. Jest to powieść fantasy z 2014 r. zawierająca elementy science fiction, historii alternatywnej i postapokalipsy.
Podczas I wojny światowej Ziemię zaatakowali Marsjanie. Zrzucili na walczących z nimi Ziemian mitbomby. Spowodowali tym ożywienie postaci z mitów i legend oraz koniec świata znanego do tej pory.
Miejsce dotychczasowych państw zajęły terytoria korporacji oraz niespotykane wcześniej twory, rządzące się własnymi, magicznymi prawami. Autor opisał takich krain.
Republika Narodów (wzorowana na Lidze Narodów) sprawowała kontrolę nad Europą Zachodnią.
Po wojnie z Marsjanami odrodziła się Hanza (Liga Hanzeatycka), organizacja kupiecka działająca w średniowieczu i na początku nowożytności na rozległych północnej Europy. Organizacja ta odgrywa ważną rolę w cyklu ,,Oko jelenia’’ Andrzeja Pilipiuka, zaś w ,,Pokoju światów’’ została zaledwie wspomniana.
W odrodzonej Rzeczpospolitej Polskiej zamieszkali jej wskrzeszeni królowie, a także Jan Matejko i Jan Długosz. Stanisław Wyspiański uparcie odmawiał nekromantom, próbującym sprowadzić go na ziemię.
Koleje Galicyjskie było korporacją sprawującą władzę państwową na trasie Wiedeń – Lwów. Ich władzy podlegał min. Kraków.
Wiekuista Puszcza (przypuszczam, że wzorowana na Puszczy Białowieskiej) była jakby jednym organizmem. Choć zamieszkiwało ją nieprzebrane mnóstwo roślin i zwierząt (w tym ożywione tury), każdą z tych istot napędzała jedna wola. Puszcza dążyła do opanowania całego świata, po trupach każdego, kto ośmieliłby się jej przeciwstawić.
Matka Tajga zajmowała Syberię. Dawała schronienie ludom wyznającym szamanizm. Była znacznie łagodniejsza od wojowniczej Wiekuistej Puszczy.
Dzikie Pola na wschodniej Ukrainie stanowiły niebezpieczne siedlisko słowiańskich demonów, kozackich duchów i dziadów – lirników, posiadających magiczne moce. Rosyjski hrabia, Aleksander Rostow, zwolennik Białych założył na stepie osadę, zwaną Przystanią Carogrodu. Zamieszkał w niej ze swoją ukochaną córką, Olgą. Posiadał kolekcję ożywionych obrazów dzieła szalonych malarzy.
Wieczna Rewolucja na europejskich terenach Rosji była demonicznym państwem – bogiem. Wznosiły się w nim monumentalne budowle przypominające piramidy. Niczym w prawdziwym ZSRR panowały w nim terror, nędza i głód, popychający wręcz do kanibalizmu. Władzę sprawowali demoniczni komisarze z czarnymi skrzydłami, którym podlegały wilkołaki i inne potwory.
Głównym bohaterem (antybohaterem?) był wdowiec, Mirosław Kutrzeba. Poszukiwał zemsty na sześciu okultystach, którzy złożyli w ofierze jego żonę i dzieci. Przebywała w nim Ona; zmora pod postacią smoliście czarnej kobiety z długimi pazurami. Zmora pilnowała, aby Kutrzeba nie zrezygnował z zemsty. Jednocześnie (do czego nie byłby zdolny diabeł opętujący człowieka) kochała go, chroniła przed niebezpieczeństwami i była zazdrosna o inne kobiety. Postać ta, różniąca się od zmór, znanych ze słowiańskich wierzeń, przypomina nieco Nemezis, grecką boginię zemsty, zaś określenie Ona, może nawiązywać do Ayeshy z twórczości H. R. Haggarda. 1 W latach 60 – tych alternatywnego wieku XX, Kutrzeba pracował dla wywiadu pułkownika Koryckiego w Krakowie. Choć nazywano go ,,złym człowiekiem’’, był honorowy i lojalny wobec przyjaciół. Zabijał bezwzględnych morderców, którzy min. wykoleili pociąg i spalili sierociniec.
Drużynę Kutrzebę tworzyli:
- Grabiński, stary inspektor kolejowy i alkoholik (trunek, od którego był uzależniony, nazywał się ,,czarcim mlekiem’’). Pierwowzorem tej postaci był przedwojenny pisarz horrorów, Stefan Grabiński (1887 – 1936). Nawiązania do jego twórczości można znaleźć również w prozie Andrzeja Pilipiuka.
- Szuler Losu był bogiem powołanym do istnienia w laboratorium. Miał uroczą córkę, Wandę, której przeznaczone było zostać boginią, czczoną przez innych bogów.
- Jasiek był równie niewinnym co naiwnym trzecim synem (przykładem jurodiwego w polskiej literaturze 2). Potrafił rozmawiać ze zwierzętami.
- Burzymur był trzymetrowym wielkoludem o łysej głowie. Po zrzuceniu mitbomb przez Marsjan na świecie pojawiło się wiele olbrzymów większych od niego.
- Cygańska czarownica Sara została wychowana w lesie przez skrzaty i wilki. Była wierną przyjaciółką Burzymura i Jaśka.
- Mioczka, kapitan sterowca ,,Batorego’’ był małym chłopcem, opętanym przez dziewięć dusz. Okazał się zdrajcą.
Kutrzeba, podwładny Marsjanina Nowakowskiego wyruszył z drużyną na wschód, aby dopełnić zemsty. Jego pryncypał udał się w podróż wraz z nim, pragnąc zdobyć substancję wypełniającą wnętrze mitbomby.
Marsjanie zostali zapożyczeni z ,,Wojny światów’’ H. G. Wellsa. Przypominali ośmiornice, lecz potrafili przybierać postać podobną do ludzkiej. Pozbawieni możliwości powrotu na ojczystą planetę, poczęli asymilować się z Ziemianami. Nie mieli snów, marzeń, ani nie odczuwali potrzeby obcowania z literaturą piękną. Melizzath’l Nowakowski, szef Kutrzeby miał ludzkiego kamerdynera, Franciszka Czusa.
Drużyna Kutrzeby spotkała na Dzikich Polach bohaterów ,,Trylogii’’ Henryka Sienkiewicza; niewymienionych z imienia Wołodyjowskiego, Podbipiętę i Zagłobę.
Z wierzeń pochodzą golemy (zaledwie wzmiankowane w powieści), zaś z demonologii germańskiej i pism alchemicznych Paracelsusa został zapożyczony gnom. Przedstawicielem tej ostatniej rasy był Herr Kuntz z Berlina, agent Wiecznej Rewolucji. Został zdemaskowany przez Kutrzebę podczas prowokacji; napadu na wawelski skarbiec.
Najwięcej zapożyczeń odnosi się do szeroko rozumianej mitologii słowiańskiej. Mitbomby ożywiły wspomniane już zmory, płanetników, rusałki, leszych, wodniki, utopce, upiory, wilkołaki, diabła Borutę (Kutrzeba walczył z nim na szable), czarownika Twardowskiego (towarzyszył mu czarny Miglanc, potrafiący przybierać rozmiary konia), oraz gwiżdżącego Króla Węży z jego sługą, Żelaznym Marcinem (Autor sam zaznacza, że postaci te pochodzą z różnych legend).
Krakowem opiekowali się Krak i jego córka, Wanda. Smok wawelski został skarbca, dokarmianym przez radę miasta. W czasie napadu złodzieje spili gada alkoholem (motyw zapożyczony z mitologii japońskiej), wcześniej doprowadzając do epickiej bijatyki kiboli Wisły i Cracovii.
W Serbii jak za dawnych lat, królewicz Marko walczył z Turkami na czele armii wił. Więcej o tym bohaterze pisał Aleksandar Tesić w trylogii ,,Kosingas’’ 3.
Powrócił również rosyjski czarnoksiężnik, Kościej Nieśmiertelny. Stanął do walki z Wieczną Rewolucją na czele armii wskrzeszonych przez siebie bohaterów carskiej Rosji. Ogłosił się carem i mesjaszem. Początkowo hrabia Rostow poparł go z entuzjazmem, mając nadzieję na odbudowę swej ojczyzny. Niestety Kościej szybko okazał się tyranem, nie lepszym od Wiecznej Rewolucji. Przypuszczam, że Autor pisząc o Kościeju, miał na myśli Putina…
Czarnoksiężnik Czarnomor (antagonista z ,,Rusłana i Ludmiły’’4) osiadł na Dzikich Polach po ucieczce z terenów zajętych przez Wieczną Rewolucję. Na szczycie Samotnej Góry wzniósł koszmarny architektonicznie pałac, przypominający sen szaleńca. Porwał Wandę, aby ją przemocą poślubić.
Niekoronowanym władcą Dzikich Pól był Święty Mikołaj, władca wilków, łączący w sobie cechy prawosławnego świętego i słowiańskiego boga Welesa. Ten ludowy synkretyzm został omówiony w klasycznej pracy Borisa Uspienskiego ,,Kult św. Mikołaja na Rusi’’.
Wskrzeszony przez Kościeja, Michaił Kutuzow (1745 – 1813), za którego hrabia Rostow chciał wydać swoją córkę, był postacią historyczną, ale też bohaterem legend.
,,W bylinie poświęconej katastrofom kampanii napoleońskiej 1812 roku zapomniano o roli cara Aleksandra I jako wodza armii rosyjskiej, zapomniano o nazwisku i znaczeniu Borodina, na wierzch zaś wypływa jedynie postać Bohatera ludowego Kutuzowa’’ - Mircea Eliade ,,Mit wiecznego powrotu’’
Jest to powieść o miłości, przyjaźni i walce ze złem. Rola chrześcijaństwa przedstawia się w niej następująco:
,,Nie istnieli chrześcijańscy czarodzieje. Niektórym wydawało się, że mogą łączyć magię z tą zazdrosną religia, ale koniec końców, o ile wierzyli naprawdę, musieli zdecydować, czy odrzucają moce, czy chrześcijaństwo. […] demony bały się choćby przechodzić obok kościołów. Unikały krzyży i święconej wody, można je było wypędzać z ludzkich ciał egzorcyzmami, choć Bóg w żaden widowiskowy sposób nie manifestował swej potęgi. Wszystko to wydawało się Koryckiemu tak tajemnicze i niezwykłe, że spędzał raz w miesiącu przynajmniej godzinę z pewnym […] księdzem, by choć raz spróbować pojąć, o co chodziło w chrześcijaństwie po Kresie. Czy jego siłą miało być właśnie to, że w przeciwieństwie do reszty przemienionego świata nie korzystało z cudów?’’ - Majka op. cit.
Podziwiam erudycję i bogactwo wyobraźni Autora ;). Kontynuacją ,,Pokoju światów’’ są ,,Wojny przestrzeni’’.
1 Odsyłam do posta: ,,Ayesha – afrykańska królowa’’.
2 Odsyłam do postów: ,,Jurodiwi’’ oraz ,,Jurodiwi i biesy’’.
3 Odsyłam do posta: ,,Zakon Smoka’’.
4 Odsyłam do posta: ,,Rusłan i Ludmiła’’.