sobota, 27 czerwca 2020

Oniricon cz. 603

Śniło mi się, że:






- narysowałem herb Jagiellonów przedstawiający złoty krzyż patriarchy w polu czerwonym depczący czarny krzyż krzyżacki w polu srebrnym, trzymaczami były biały orzeł w zamkniętej koronie i żubr,
- zamierzałem napisać posta o Piastach, zilustrowałem go rysunkiem ukrzyżowanego Władysława Łokietka , który zlał mi się w jedno ze św. Stanisławem,






- Julian Tuwim polemizował z Janem Długoszem w sprawie św. Stanisława,






- razem z Arturem Wójcikiem uczestniczyłem w dyskusji ze zwolennikiem teorii spiskowych, w czasie której sprowadzaliśmy jego twierdzenia do absurdu, mówiłem, że w czasie bitwy pod Grunwaldem po stronie polsko - litewskiej walczyli Hindusi, którymi dowodził król Kartikeja z dynastii Skanda dosiadający olbrzymiego pawia, razem z Arturem Wójcikiem udawałem, że za oknem biega nagi młodzieniec, aż w końcu nasz oponent się poddał,
- nazwałem wojnę polsko - krzyżacką z lat 1409 - 1411 ,,wojną dwóch krzyży'',






- zamierzałem napisać obszernego posta o neopogaństwie i wspomnieć w nim o Stanisławie Szukalskim, który wyrzeźbił Bolesława Śmiałego depczącego mitrę biskupią św. Stanisława, chciałem w bibliografii zamieścić ,,Rodzimą wiarę ukraińską'' Haliny Łozko, oraz wyjaśnić, że choć lubię twórczość Czesława Białczyńskiego, Konrada T. Lewandowskiego, Sławomiry i Igora Górewicza, to jako katolik nie chcę naśladować ich praktyk religijnych,
- Mama mówiła w wywiadzie, że nie może pójść na studia i urodzić kolejnego dziecka,
- chcąc wejść do tramwaju przewróciłem starszą kobietę, którą potem przepraszałem i pomagałem jej wstać, w tramwaju ludzie przepychali się i walczyli o miejsca siedzące, co wywołało niesmak mojej Mamy,






- Telewizja Trwam wyemitowała kreskówkę amerykańskich Świadków Jehowy o dzieciństwie Semiramidy,
















- wydałem książkę ,,Tatra. Kalendarz'',







- w dyskotece Alexandrus ov Cocelaise tańczył z otyłą kobietą, której gigantyczne piersi zdawały się emitować światło,






- w USA pewien cierpiący na nerwicę młodzieniec poszedł do psychoterapeuty, który w ramach terapii odbywającej się w metalowym tunelu, kazał mu rozebranemu do samych majtek deptać boso po płonących książkach, które doprowadziły go do nerwicy, np. ,,O powstaniu gatunków'' Karola Darwina, pacjent miał wybaczyć ich autorom, a potem przyszły do niego piękne białe i czarne dziewczyny ubrane w czerwone bikini.