poniedziałek, 20 maja 2024

Wak - Wak

 

,,Podczas pracy myślałam o pewnym niedającym mi spokoju dywanie, który zobaczyłam na bazarze. Przedstawiono na nim wspaniałe drzewo, ale z jego gałęzi wyrastały nie liście, lecz głowy gazel, lwów, onagerów i niedźwiedzi. Handlarz mówi, że to ‘drzewo wak – wak’ z poematu opowiadającego o tym, jak zwierzęta dyskutowały o różnych tajemnicach – swoich i ludzkich. Pomyślałam, że takie drzewo o sekretach naszego domu mogłoby plotkować całą noc’’ - Anita Amirrezvani ,,Krew kwiatów’’



W średniowiecznych legendach tureckich, arabskich i indyjskich Wak – Wak (Waq – Waq) była dalekowschodnią wyspą, leżącą na wschód od Korei. Rosły na niej drzewa wydające owoce w postaci pięknych, nagich kobiet, pozbawionych duszy i rozumu. Jako pierwsze z łupiny wyrastały ich stopy. Umiały powiedzieć jedynie: ,,Wak – Wak! Niech żyje Król Stworzyciel, wielki al – Khallak!’’ Szybko umierały, a ich zwłoki zaczynały cuchnąć. W perskich legendach istniały też owoce z ludzkimi twarzami, które upadając na ziemię, zamieniały się w ludzkie głowy. Według legend chińskich owoce z ludzkimi twarzami głośno śmiały się.



O wyspie Wak – Wak pisali min. Ibn Kurradadhbih (IX – X wiek) w ,,Księdze dróg i królestw’’, chiński autor Tu Huan (VIII wiek) w ,,T’ung tien’’, Al – Biruni w ,,Cudach Indii’’ (1000 r.) i XIV – wieczny franciszkanin Odoryk de Pordenone (przekazał pogłoskę o drzewie rodzącym owoce w kształcie człowieka). Al – Idrisi (1099 – 1165) podjął się racjonalizacji mitu. Według niego Wak – Wak była grupą wysp. Zamieszkujący je ludzie żywili się mięsem ryb, skorupiaków i żółwi. Nie znali złota ani statków. Miejscowe kobiety chodziły nago, jako jedynej ozdoby używając grzebieni z kości słoniowej. W ,,Baśniach z 1001 nocy’’ Hasan z Basry poślubił księżniczkę z kraju Wak, której ojciec rozkazywał armii wojowniczek.



Na przestrzeni wieków Wak – Wak identyfikowano z Borneo, Archipelagiem Sundajskim, Sumatrą, Madagaskarem, Nową Gwineą, Australią i Japonią, która w dawnym dialekcie kantońskim nosiła właśnie nazwę Wo – Kwak. Tym ostatnim tropem poszedł holenderski orientalista Michael Jan de Goeje (1836 – 1909), który poszukiwał źródeł historycznych potwierdzających rzekomy atak Japończyków w 945 r. na wschodnią Afrykę.

Do dzisiaj w krajach muzułmańskich znane jest powiedzenie: ,,On jest z Wak – Wak’’, oznaczające człowieka całkowicie oderwanego od rzeczywistości.