Śniło mi się, że:
- na Wałach Chrobrego w Szczecinie siedział kapitan statku, który pił wielkie ilości piwa i głośno śpiewał, razem z nim piły i tańczyły księżniczki Disneya, potem przyszły trzy czarnoskóre policjantki ubrane w skóry lampartów - ,,dziewczynki o rozumkach jak malinki'', aby go aresztować,
- Sławomira była blondynką i poszła do pracy gdzie raz dostała jedynkę; byłem z nią na jakiejś wycieczce, zostawiła na podłodze biało - różową kołdrę, a moja Mama kazała jej podnieść ją,
- Sławomira spotkała się z politykami partii Kukiz 15, lecz rozczarowała się nimi gdy okazali się być kreacjonistami,
- Janesa ov Calcium odwiedził diabeł Boruta, półnaga Lawendycja de Slony nożem, który wyjmowała z własnego ciemienia zarzynała komunistów, za to, że zabili jej dzieci, Boruta miał bandę rozbójników (jeden z nich nazywał się Listyg), w jego jaskini w Pieninach odwiedził go wąsaty góral Michał Drzymała (zlał mi się w jedno z góralem Waligórą z ,,Rogasia z Doliny Roztoki'' Marii Kownackiej), pomyślałem, że nadchodzi koniec świata skoro legendy ożywają,
- istnieje demon Czarny Purtek, z którego odbytu wydobywa się tlenek węgla, czyli czad (wymyślone na jawie),
- św. Jan Paweł II po abdykacji, jako jedyny człowiek został kanonizowany za życia przez papieża Benedykta XVI; stanął na czele KUL - u i spotkał się z ekipą Donalda Trumpa,
- poszedłem do lekarza z książką ,,Świat przyrody'', lekarka kazała mi wypełniać jakieś dokumenty, a ja straciłem cierpliwość, bojąc się, że zajmie mi to cały dzień, ona zaś chciała mi zabrać książkę,
- rozmawiając z kimś o Janie Szyszce pytałem czy każdy kto ma tytuł profesora jest wiarygodny np. Maciej Giertych?,
- w autobusie łasił się do mnie pies podobny do owczarka niemieckiego, który stanął na tylnych łapach i próbował mnie zgwałcić, lecz mu nie pozwoliłem,
- szedłem z dwiema dziewczynami podobnymi do Xeny i Gabrieli, a sam porównywałem się do Joxera,
- ujrzałem wiele tłustych, bezwłosych psów o bardzo krótkich łapach,
- w bibliotece szukałem książki o Vladzie Palowniku,
- obraziłem się gdy ktoś nazwał mnie lewakiem (to tylko sen, na jawie jestem daleki od lewicy jak wschód od zachodu ;),
- Pavlas ov Vidłar stracił wiarę w Boga i myślał, że ,,szabrować'' znaczy ,,śmiecić'', UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło.