Za
panowania Lecha I Dalmackiego (I wiek ery XIII, czyli ok. 3 000 lat
p. n. e.) w Analapii, w ziemi Sławińców żył rybak Daczyk,
któremu zły czarownik uprowadził córkę i wywiózł do fenickiej
faktorii na wyspie Brytanii. Daczyk wyruszył szukać córki. W
swojej wędrówce napotkał Damka – niemego sfinksa o długim,
widełkowatym języku, którym odbierał mowę. Heretnik namawiał
rybaka do porzucenia córki, mowy i wiary. Daczyk był w trującym
ogrodzie Hermesa Truciciela , któremu służyły jadowite węże,
pszczoły, osy, komary i mrówki. Prześladował go Kóbel –
lichwiarz zamieniony w wampira. Tegoż Kóbela demon Mëtk
namówił wcześniej do podpisania cyrografu w zamian za bogactwa.
Latawc porwał Daczyka w trąbę powietrzną, a to tylko część
jego przygód, zainspirowanych wierzeniami kaszubskimi, które
dopiero zamierzam opisać....