czwartek, 26 marca 2015

Oniricon cz. 108

Śniło mi się, że:



- wyobrażałem sobie jak w czasach prasłowiańskich ludzie ubierali się w skóry zwierząt i budowali zamki,
- po śmierci rotmistrza Pileckiego w XXI wieku, polscy żołnierze na jego cześć śpiewali ,,Rotę'' i budowali fortyfikacje,



- w swoim nowym domu w województwie lubuskim poszedłem z wycieczką do domu rosyjskiego arystokraty, księcia Trockiego, dałem mu ikonę przedstawiającą Chrystusa mającego litery ,,Chi'' i ,,Ro'' zamiast głowy,
- moja Babcia publicznie oskarżyła jakiegoś mężczyznę, że ją okradł,
- w mojej rodzinie mówi się naśladując sposób mówienia rodziny Kiepskich; widziałem serial wzorowany na ,,Świecie według Kiepskich'', w którym ojciec rodziny jadł smażone ludzkie oczy,
- jakiś europejski książę wziął udział w zbiórce jałmużny zorganizowanej przez lefebrystów; jałmużnicy byli ubrani w rycerskie kolczugi i wznosili wiwaty na cześć księcia, a Watykanowi to się nie spodobało,



- nadałem Maryi inkaskie imię Mama Mari nawiązujące do baskijskiej bogini Mari,



- tłumaczyłem, że słowo matka w języku runwirskim w odniesieniu do Matki Boskiej brzmi ,,Matier'', a w innych przypadkach: ,,Mat''' i ,,Mama'',
- spowiadałem się u żebraka,



- tłumaczyłem Jenie ov Blackeyovej, a później swoim koleżankom i kolegom z liceum dlaczego Woland używał cerkiewnego złotogłowiu,
- wieczorem idąc do kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Szczecinie pchałem przed sobą metalowy wózek ze sklepu, a gdy się zorientowałem co robię, chciałem odnieść wózek do sklepu, lecz bałem się, że się spóźnię na Mszę Świętą,



- w rozmowie z jakimś Rosjaninem mówiłem o miejscu, gdzie Kościej siedzi na ołtarzu w złotogłowiu, mając na myśli Rosję Putina,
- groziłem jakiemuś żołnierzowi nożem,



- szukałem żony stawiając wymaganie, aby była lubiąca zwierzęta dziewicą podobną z wyglądu do Jeny ov Blackeyovej,



- grupa dzieci pojechała razem z opiekunką na wycieczkę do Parku Jurajskiego, tam dzieci musiały wydalać mocz i kał na trawniku, a potem zbierać z tego próbki do analizy, jeden chłopiec brzydził się dotknąć swojej kupy, a gdy opiekunka wysiadła z samochodu zaatakował ją drapieżny dinozaur.