Śniło mi się, że:
- bałem się gdy zimą władzę w Polsce objął mors (zwierzę), który zarządził, aby dzieci i dorośli do szli podziemnego hangaru przeznaczonego dla przyszłych astronautów i tam oddawali mocz przez gumową rurkę, zbuntowałem się przeciwko temu razem z Konradem T. Lewandowskim, podobne prawo wprowadził w 1812 r. na ziemiach polskich Napoleon Bonaparte,
- podróżujący w czasie Conan obalił Michaiła Gorbaczowa,
- zimą w górach widziałem przed wejściem do parku narodowego tablicę ze zdjęciem pelikana na plaży,
- w latach 90 - tych XX wieku Janes ov Calcium grał w filmach kręconych w NRD i źle wspominał tamte czasy, byłem pozytywnie zaskoczony, że jest antykomunistą,
- oglądałem kreskówkę o zdeformowanych zwierzętach (min. białej kozie), która nie podobała się Mamie, a którą stworzyło to samo studio, z którego wyszły ,,Muminki'',
- Małgorzata Nawrocka krytykowała z pozycji katolickich, polskich pisarzy (min. Jacka Piekarę), którzy stanęli w obronie Jacka Komudy, min. napisała, że Andrzej Sapkowski w zamian za sukces literacki zawarł pakt z potępionymi duszami dwóch żydowskich czarowników, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- mieszkałem w odciętej od cywilizacji dolinie, gdzie do ludzi podchodziły bez lęku dziki, ich ryje kojarzyły mi się z penisami i miałem ochotę zjeść te zwierzęta,
- prowadziłem album, do którego wkleiłem całą książkę przyrodniczą ,,Świat wokół nas'',
- zobaczyłem okrągły obrazek przedstawiający blondynkę w białym bikini na dnie morza z meduzą, flądrą i innymi rybami,
- w latach 90 - tych XX wieku moja Mama uczyła w szkole języka polskiego i matematyki, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- byłem naocznym świadkiem konkursu piękności, którego uczestniczki zdjęły biustonosze, a potem tłoczyłem się razem z nimi w windzie, pewien zakonnik tłumaczył, że wybory miss to nic złego, o ile kandydatki nie tańczą półnago na plaży,
- wymyśliłem bohatera o nazwisku Honeker (jego rolę zagrał Janes ov Calcium), którego pierwowzorem był Erich Honecker,
- w Internecie publikuje foliarz Rogoszycki (wymowa przybliżona),
- w liceum kłóciłem się na lekcji z ubraną na czarno feministką o prawo nienarodzonych dzieci do życia, Michalus ov Pilativić powiedział, że ,,martwi głosu nie mają'', a ona się wściekła, ja zaś powiedziałem, że ,,kto czego komu życzy, ten sam na to zasługuje'', wówczas feministka nazwała mnie ,,półdziadem'', lecz przyznała, że mam trochę racji,
- Konrad T. Lewandowski namawiał swych czytelników na Facebooku, aby zrywali proaborcyjne plakaty co byłoby czynem rycerskim,
- przeglądałem w Empiku książkę ,,Czas brązu'' z serii ,,Tak żyli ludzie''; na okładce zakuci w zbroję rycerze walczyli ze sobą w lesie, zaś na stronie tytułowej piękne i młode, starożytne Greczynki i Rzymianki mówiły, że Barbaricum jest stolicą cywilizowanego świata, z książki dowiedziałem się, że grecki filozof Arystoteles żył w późnej starożytności oraz dysponował mocą umożliwiającą przyzywanie elfów przypominających nieco fioletowe motyle, znalazłem też historię o śniadym człowieku, który wspiął się na wieżę zamieszkaną przez duszki,
- planowałem narysować mapę mitów i legend, na której chciałem zaznaczyć Roswell i Strefę 51 w USA, Barisal w Bangladeszu, gdzie słychać było widmowe działa, Barbados, skąd pochodziły ruszające się trumny, oraz piwnicę w Bremie ciała zmarłych ulegały naturalnej mumifikacji (pomyślane przed zaśnięciem),
- w polskich jeziorach żyje groźna kryptyda, zwana karasiem czarnym - ryba wielkości szafy, smoliście czarna z czerwonymi oczami i zębami dłuższymi niż u rekina, wyposażona w cztery łapy umożliwiające chodzenie po lądzie; niebezpieczna dla ludzi (wymyślone na jawie).