wtorek, 21 kwietnia 2015

Andreus ov Leovishiner

W mojej twórczości można znaleźć liczne wypowiedzi pana Andreusa ov Leovishinera. Kto to taki? Otóż był to mój katecheta, na którego lekcje uczęszczał w okresie od klasy piątej do drugiej gimnazjum; człowiek świecki, filozof, katolik i polski patriota, oraz wielki erudyta, którego dziadek był Żydem. Jego wymyślonym przeze mnie zwierzęcym symbolem była jadowita jaszczurka heloderma arizońska (w dzieciństwie uwielbiałem gady, w szczególności te prehistoryczne).






Był moim Mistrzem. Lubiłem odbywające się na lekcjach religii dyskusje na różne tematy – religijne, historyczne, seksualne... Nie mogłem się doczekać dyskusji o rewolucji francuskiej 1789 roku, lecz nie doczekałem się. Po raz pierwszy zrobił na mnie duże wrażenie we wrześniu 1997 roku, udzielając rozbudowanej, pełnej erudycji odpowiedzi Pavlacicy ov Vitarayakovej na temat tego jak pogodzić wiedzę astronomiczną z istnieniem Nieba. To pod jego wpływem w klasie piątej przestałem wierzyć w UFO (,,Niektórzy profesorowie opowiadają takie baśnie, że chciałoby się spytać, ile za to biorą''). Żeby Czytelnik nie miał czasem wątpliwości, uprzedzam, że choć w dzieciństwie dopuszczałem istnienie kosmitów, nigdy nie próbowałem kontaktować się z nimi za pomocą praktyk okultystycznych.
Uczęszczając na religię poznałem multum ciekawostek takich jak:





- Charles Teze Russell; założyciel sekty Świadków Jehowy handlował kradzionym zbożem (pan Leovishiner powiedział to w odpowiedzi na słowa Okieny ov Vakiliyenlanden, że ,,Świadkowie Jehowy są najczystszym z wyznań'').
- Początkowo ludzie mieli tylko jedną grupę krwi, co może wskazywać na pochodzenie od jednej kobiety. Dalszy podział wytworzył się pod wpływem kazirodztwa (wykorzystałem to w pisaniu powieści ,,Pawlaczyca cz. I Słomiane wojny'').





- Ksiądz Piotr Skarga mógł zapaść na śmierć kliniczną, bowiem przy jego ekshumacji odkryto, że trzymał palec w ustach, więc mógł zostać pochowany żywcem.
- W XVIII wieku pewien rosyjski chłop miał aż 80 dzieci, za co razem z żoną otrzymał medal od carycy Katarzyny II.





- Lord Byron był nekrofilem.





- ,,Mickiewicz to był kawał drania''. W liceum od polonistki, pani Evy ov Tomas dowiedziałem się o jego wybujałym życiu erotycznym.






- Pan Leovishiner wyświetlał nam film dokumentalny o Całunie Turyńskim i opowiadał się ponadto za prawdziwością szczątków Arki Noego na górze Ararat.





- Zmysły nas okłamują, pokazują nieobiektywny obraz świata. Stąd koncepcje filozoficzne, że nasz świat może być podobny do rzeczywistości wirtualnej. Chcąc nam zilustrować ten problem, katecheta polecał nam film ,,Matrix''.





- Grigorij Rasputin mógł być satanistą, bo jego wyczyny seksualne nie pasują do postępowania człowieka świętego (wykorzystałem tę koncepcję w poemacie ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy'').
- W czasie II wojny światowej Niemcy zarażali prostytutki na potrzeby walki biologicznej z Sowietami.
- W XX wieku Niemki zachodziły w ciążę, aby dostać się do Księgi Rekordów Guinesa.
- W Izraelu 80 % mieszkańców to ateiści, a mimo to wszyscy oni czytają ,,Biblię'' jako podstawę kultury (Polacy mogliby w tym wziąć przykład z Żydów).
- Pewna Polka wyszła za mąż za Murzyna z Afryki, a jej teść wymienił ją na krowę.
- Wszyscy carscy kurierzy byli Żydami (nauczycielka historii, pani Anna ov Scayapakova bardzo się zdziwiła gdy o tym usłyszała).
- ,,Kto czego komu życzy, ten sam na to zasługuje'' (słowa te wykorzystałem przy pisaniu zbioru opowiadań ,,Dom'').






- Ibn Saud każdej ze swych żon kupił mercedesa.
- Dwóch mężczyzn zaproponowało trzeciemu podwiezienie samochodem, a potem wywiozło go do lasu i kazało pod groźbą śmierci oddać całe ubranie.





- Uważani za poległych, amerykańscy żołnierze walczący w Wietnamie wiezieni samolotami do USA nagle ożywali.
- Indyjscy jogini potrafią kontrolować bicie swojego serca (motyw ten wykorzystałem w powieści ,,Tatra. Suplement'' – potrafiła to czynić Yrbos).





- Istnieje przepowiednia, że król Polski nie może nazywać się Stanisław, a królowa Wielkiej Brytanii – Elżbieta (jakby na jej potwierdzenie: za Stanisława Augusta Poniatowskiego były rozbiory, zaś za Elżbiety II rozpadło się Imperium Brytyjskie).
- Pewien satanista celowo łamał kolejne przykazania Dekalogu, aż w końcu zabił człowieka, aby móc zaliczyć złamanie piątego przykazania.






- Pan Leovishiner pokazał nam straszne filmy dokumentalne o satanizmie i Halloween, a tym samym uświadomił mi jakie to jest straszne g... .






- Violetta Villas zrezygnowała z wygranej dużej sumy pieniędzy, bo myślała, że stał za tym diabeł.
- Wbrew temu co pokazywano w serialu ,,Herkules'' Grecy nie nosili spodni. Pan Leovishiner nie lubił anime ,,Pokemony'' i zabraniał swoim dzieciom je oglądać.
- Za PRL – u w Szczecinie na ul. Śląskiej mieściła się w bramie tzw. ,,mordownia'', czyli melina, gdzie pijacy spożywali alkohol i oddawali mocz na ziemię (wspomniałem o tym w zbiorze opowiadań ,,Dom'').






- Aktor grający kowboja w reklamie papierosów ,,Marlboro'' był już tak chory od ich palenia, że musiano wsadzać go na konia.
- Pan Leovishiner proponował, aby kobieta chcąc wypróbować swego chłopaka, pokłóciła się z nim i sprawdziła, czy jej nie uderzy. Jeśli ją uderzy, będzie to znak, że ma od niego odejść (wykorzystałem to w pisaniu powieści ,,Tatra cz. I Misja'').
- Wielu Niemców nie wstydzi się publicznie puszczać bąków i bekać, zaś pewna Szwedka poszła na basen w czasie miesiączki i tam krwawiła.





- W średniowieczu rozpoznawano Niemców po rudych włosach, zaś rodowici Rzymianie mieli czarne włosy i niebieskie oczy.






- Pan Leovishiner pozytywnie oceniał książkę ,,O sztuce miłości'' Ericha Fromma, a w rozmowie ze mną pozytywnie wypowiadał się o pracach historyka Feliksa Konecznego.
- Jeden samolot kosztuje tyle co jeden szpital.
- Gdy rodzice zabronili córce grać na komputerze, ona doniosła na nich na Dziecięcy Telefon Zaufania i zostali oni natychmiast aresztowani.





- ,,W starożytności jak coś nie miało nazwy to nie istniało'' - wyjaśnienie dlaczego Egipcjanie pytali Mojżesza o imię Boga (wykorzystałem to w powieści ,,Tatra cz. I Misja'').
- Żydzi mogli imię JHWH wymawiać ,,Jaue'' (stad imię Ełaj w zbiorze opowiadań ,,Dom'').
- Pan Leovishiner nazwał żartobliwie telewizor bożkiem (wykorzystałem to w zbiorze opowiadań ,,Dom'' tworząc Wyrocznię Domową).






- Przy ciele martwego Daga Hammerskjolda, którego samochód wjechał na minę w Afryce znaleziono ,,O naśladowaniu Chrystusa''.
- ,,Tylko szaleniec nie boi się śmierci'' (wykorzystałem to w pisaniu powieści ,,Pawlaczyca cz. I Słomiane wojny'').
- Niemcy w czasie II wojny światowej wytwarzali portfele i abażury z ludzkiej skóry, mydło z tłuszczu, oraz sienniki z włosów. Gdy po raz pierwszy o tym usłyszałem byłem przerażony. Wykorzystałem to w pisaniu poematu ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy''.






- Julian Tuwim zapił się na śmierć, zaś filozof Hegel miał wadę wymowy.
- Szwedzi dziś śmieją się z Polaków, że są narodem złodziei, a niegdyś sami kradli w całej Europie.





- Świadkowe Jehowy wierzą, że wraz z upadkiem meteorytu tunguskiego w 1907 r. nastąpiło przejęcie przez szatana władzy nad światem. Przy okazji nauczyłem się od katechety zwrotu, że coś się ,,w pale nie mieści'', który mi się spodobał, pani polonistce już mniej.
Niestety moja klasa w dużej mierze zachowywała się na religii gorzej niż bydło. W szczególności dotyczy to Stanislavusa ov Gotičiča (kawał ancymona; wyszedł z klasy grożąc katechecie, że zadzwoni na niego na policję), Jakopasa ov Stateva (raz w czasie lekcji puścił muzykę, aż przyszła wychowawczyni, pani Anna ov Scayapakova i zabrała mu ,,grajkę''), Evcelma ov Taurayakova (zdarzało jej się przeklinać), Casiya ov Drayadova (powiedziała: ,,Usunąć to można ciążę, a nie człowieka''), etc. Jednak Jena ov Blackeyova była dla odmiany bardzo grzeczna i przypominała lilię wśród cierni. Ponieważ duża część klasy zazdrościła mi wyników w nauce, padałem ofiarą mobbingu, a pan Leovishiner mnie bronił przed ich atakami (raz napisano mi na plecach brzydkie słowo oznaczające męskie genitalia). Pan Leovishiner bardzo mnie lubił i dostawałem u niego prawie same szóstki (sporadycznie piątki). Napisał mi też pozytywną opinię wymaganą do przyjęcia sakramentu bierzmowania.
W liceum dwukrotnie brałem udział w organizowanych przez niego konkursach filozoficznych (owe prace konkursowe można przeczytać na moim blogu), a w kwietniu 2004 r. pojechałem z nim na konkurs filozoficzny do Warszawy.




 Surowo oceniał polityków, zwłaszcza Andrzeja Olechowskiego, jednego z założycieli Platformy Obywatelskiej, którego uznał za masona z Klubu Bilderbergu, oraz Andrzeja Leppera i Mariana Krzaklewskiego (powiedział, że gdyby na niego głosował, to ,,sam by miał krzaka na głowie''). 





Uważał, że PiS i PO to nie jest prawica (zgadzam się jak najbardziej z krytyką PO, ale już nie PiS – u), zaś za prawdziwą prawicę uznawał Ligę Polskich Rodzin (domyślam się, że musi go pewnie bardzo boleć jak ostatnio Roman Giertych się zeszmacił i zaprzedał liberałom :-(. Niestety krytykował polskich patriotów Ryszarda Kuklińskiego jako zdrajcę (a czy Dietrich Bonhoeffer był zdrajcą ?!) i Józefa Piłsudskiego, zaś usprawiedliwiał stan wojenny. Pokazuje to jak skutecznie komuniści kłamali (i nadal kłamią), tak, że nawet ludziom szlachetnym zdarza się jeszcze wierzyć w ich kłamstwa. W 2005 r. przeczytał fragment mojej powieści ,,Pawlaczyca'' i nawet mu się spodobało, choć początkowo zastrzeżenia natury literackiej budził fragment o wywoływaniu diabła Astarota przez towarzysza Jerzego Plaptoniusa z Dziadostwa.