sobota, 2 grudnia 2017

Humor policyjny






- Dlaczego policjantów nazywa się psami?
- Bo bronią owiec przed wilkami ;). 

,,Podboje 3. Krew Scytów''

,, […] Uważa się, że pierwotne siedziby Scytów leżały nieopodal środkowoazjatyckich gór Ałtaj. Ok. 800 r. p. n. e. ludy te zaczęły przemieszczać się na zachód i już 150 lat później podbiły północny Iran i wschodnią Turcję.Wkrótce jednak Scytowie zostali wyparci przez Medów, w następstwie czego ich większość osiedliła się na południu dzisiejszej Ukrainy i na Krymie. Natomiast tych, którzy przenieśli się na zachód, w kierunku Europy Wschodniej, podbili Goci w II w. n. e.
Scytowie byli odważnymi wojownikami, doskonałymi łucznikami i wybornymi jeźdźcami. W ich grobach znaleziono wiele pięknych rzeźb oraz naczyń zrobionych ze złota, srebra i innych metali. Niektóre grobowce znalezione w górach Ałtaj były całkowicie zamarznięte, dzięki czemu ich zawartość zakonserwowała się niczym w zamrażarce'' – Bridget Daly (red.) ,,Kim oni byli? Księga pytań i odpowiedzi o sławnych ludziach''






W listopadzie 2017 r. przeczytałem trzecią część komiksu François Miville – Deschanes i Sylvaina Runberga ,,Podboje: Krew Scytów'' (franc. ,,Reconquetes: Le Sang des Scythes'').







Komiks opowiada o pogłębiającym się konflikcie w Hordzie Żywych (federacji plemion Scytów, Kimmerów i Sarmatek). Sarmatki wszczęły rebelię w celu obalenia swej królowej Simisee. Dowiadujemy się też nowych, zaskakujących rzeczy o babilońskiej kronikarce Thussi. Okazuje się, że była córką Sarmatki, która oddała się bogu Mitrze (czczonemu przez szczepy Scytów i Kimmerów) i została wygnana za to do Babilonu. Thussia była więc półboginią! Miała ponadto dwie siostry, również wychowane w Babilonie, które dysponowały mocą pirokinezy. Wszystkie trzy pałały żądzą zemsty na Hordzie Żywych. Thussia przyłączyła się do buntu Sarmatek i miała zabić Kimrasa, króla Kimmerów, lecz zrezygnowała z tego. Poznawszy bliżej, uwikłaną w polityczne intrygi królową Simisee, nie mogącą skutecznie bronić swych poddanych, zaczęła jej współczuć i pożałowała udziału w spisku... Tymczasem Hetyci wciąż szli na północ prowadząc przeciw irańskim nomadom indrikoteria z Meroe... 

Oniricon cz. 352

Śniło mi się, że:

- Sławomira powiedziała, że są katolicy, dzięki którym przekonuje się, że katolicyzm nie jest taki zły,







- zadałem Jenie ov Blackeyovej zagadkę: ,,Zjedz wszystkie tabletki i wypij wszystkie syropy jakie są w aptece; popij to alkoholem, a już nigdy nie zachorujesz. Co to jest?''; odpowiedź brzmiała: ,,Śmierć, bo kładzie kres wszystkim chorobom'',






- rozmawiałem z Pavlasem ov Vidłarem o smokach, zapytałem go czy czytał ,,Apokalipsę'' św. Jana  i gdy zaprzeczył zacytowałem jej fragment mówiący o smoku jako symbolu Lucyfera; dodałem, że owa symbolika nie oznacza wcale, że wszyscy Chińczycy są satanistami, potem rozmowa zeszła na temat nietoperzy; mówiłem, że są one symbolem zła w kulturze europejskiej i egipskiej, zaś symbolizują dobro w kulturze chińskiej i cygańskiej; w tej ostatniej symbolem zła jest sowa,
- jakaś nastolatka z obnażonym pępkiem spierała się o coś z moją Mamą, a potem na ulicy zobaczyłem przebrane za nimfy dziewczynki w zielonych podkoszulkach,
- przebierałem się w aptece i bardzo się zmartwiłem, że jakieś dziecko zobaczyło moje obnażone genitalia; krzyczałem z przerażenia, a jakiś starszy mężczyzna nakrzyczał na mnie, UWAGA: Nie jestem pedofilem, ani nie pochwalam tego zboczenia,







- jakiś mężczyzna proponował mi książkę o świadomym śnieniu, lecz ja obawiałem się, że jest to praktyka magiczna, a poza tym jestem zadowolony ze swoich snów,






- spotkałem kobietę zajmującą się ochroną praw człowieka, początkowo myślałem, że jest ona z Komitetu Helsińskiego i powiedziała mi, że może sprawić by mój staż w IPN - ie trwał aż do emerytury,
- latałem w powietrzu aż zamieniłem się w hapuna,







- na moich oczach w tramwaju narkomani odurzali się narkotykami, a ja nic z tym nie zrobiłem,
- przeczytałem ,,Zakon smoka'' Aleksandara Tesicia w jedną noc,







- bosa dziewczynka, sierotka, zabłądziła w lesie, płakała i spotkała kruka i inne zwierzęta wołające do niej: ,,Natalko, Natalko, Natalko!'',
- w niedzielę poszedłem do kaplicy oo. dominikanów w Szczecinie na Mszę Świętą niosąc w ręku niebieski worek ze śmieciami, ludzie chcący się dostać do kościoła musieli się wspinać po zielonym ogrodzeniu, a ja bałem się olbrzymich pokrzyw, które nie parzyły, potem spotkałem panią Annę ov Scayapakovą, która kazała mi użyć głowy,
- Pavlas ov Vidłar zabrał mnie na mecz, którym nie byłem zainteresowany, a potem mnie całował w policzek z czego nie byłem zadowolony i mówiłem, żeby tak nie robił, bo ktoś weźmie nas za homoseksualistów, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,






- w jednym z filmów z serii ,,Legendy polskie'' Tomasza Bagińskiego diabły porwały chłopca, aby go złożyć w ofierze, lecz przyjechała jego matka i anioły, które puszczały bańki mydlane i zaczęły grać z diabłami w piłkę.